Dalsze dzieje Tomasza Judyma - część 2. - Marek1112
Proza » Obyczajowe » Dalsze dzieje Tomasza Judyma - część 2.
A A A
Od autora: Druga i ostatnia część losów Tomasza Judyma. W tej części poruszam problem wyborów życiowych. Zapraszam do lektury i czekam na komentarze.

VI

 

23. września Anna została żoną Tomasza. Cała uroczystość odbyła się w kaplicy cystersów w Krakowie. Związek pobłogosławił Ojciec Benedykt, który również podczas tego dnia wygłosił kazanie. Po ślubie para młoda udała się do własnego mieszkania, ponieważ chcieli ten dzień spędzić tylko z sobą. Anna i Tomasz byli normalnym, kochającym się małżeństwem, jednak zdarzały się im ciche dni. Judym był szalenie zakochany w Annie, a ona odwzajemniała jego miłość. Miesiąc po ślubie, dowiedzieli się, że zostaną rodzicami. Niestety nastąpił nawrót choroby Anny, dziewczyna z dnia na dzień czuła się coraz gorzej.

 

VII

 

Tomasz nie mógł patrzeć na cierpienie swojej żony. Zaczął szukać pomocy u swoich kolegów – lekarzy, jednak nikt nie mógł pomóc. Choroba Anny była już w bardzo zaawansowanym stadium. Jedyne co im zostało, to cieszyć się z każdego wspólnego dnia, z każdej wspólnej chwili. Tomasz nie dopuszczał myśli, że Anny może zabraknąć. Miał silną wolę walki, bo wiedział, że musi zawalczyć o dwie osoby – swoją żonę i swoje nienarodzone dziecko. Postanowił skontaktować się ze swoim znajomym z Paryża, prof. Monciem. Okazało się, że profesor może pomóc Annie, jest ją w stanie całkowicie wyleczyć, jednak leki które musiałaby zostać podane, zabiłyby ich dziecko. Po usłyszeniu tych informacji Anna powiedziała:

- Nigdy, ale to nigdy nie zabiję naszego dziecka. Jeżeli wolą Boga jest, żebym umarła, to niech się tak stanie.

Tomasz nie chciał słuchać tego co mówi żona. Cały czas szukał sposobu, aby wyleczyć Anne i ocalić swoje dziecko.

 

 

VIII

 

Tomasz przebudził się 23. grudnia. Był to słoneczny, ale mroźny dzień. Judym przygotował śniadanie i postanowił obudzić żonę. Gdy zbliżył się do łóżka, zobaczył, że Anna nie oddycha. Natychmiast położył swoją dłoń na jej sercu, jednak nie wyczuł ani jednego uderzenia. W jednym momencie Tomasz stracił dwie osoby – żonę i dziecko. Pocałował żonę w brzuch, a potem w usta. Po pocałunku Tomasz umiera. Żal, który zalał jego serce i duszę, doprowadził go do śmierci.

 

XIX

 

27. grudnia, w kaplicy cystersów w Krakowie odbył się ich pogrzeb. Mszy przewodniczył Ojciec Benedykt. Ludzi, którzy przybyli pożegnać Tomasza, Anne i ich dziecko było tak dużo, że nie mieścili się w kaplicy. Nikt nie krył smutku i łez. Po zakończeniu ceremonii, Ojciec Benedykt odprowadził Judymów na cmentarz. Ich ciała spoczęły w grobowcu, który po pogrzebie zakwitał od kwiatów. Na tablicy granitowej, oprócz imion, zostały wyryte krótkie, ale jakże prawdziwe słowa: „Tu leży jedno serce, chociaż nas było troje.”

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Marek1112 · dnia 04.09.2017 09:37 · Czytań: 1249 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Komentarze
yontek dnia 09.09.2017 14:20
Tekst kanciasty, wyprany z emocji, nie wiem, może takie było zamierzenie autora, ale dość toporny i niewygodnie się go czyta, trochę...jak ogłoszenie w gazecie.
Niczyja dnia 13.09.2017 22:23
Zgadzam się z powyższym komentarzem. Tekst smutny, tragiczny, ale nie czuć ani tego smutku, ani tragedii, jakby pisany był na chybcika.
Po pierwszej części, która bardzo mi się podobała i żywiłam nadziej na ładne, urocze i romantyczne dalsze ich dzieje, czuję się mocno rozczarowana...
Ale może taki był zamysł autora.
Stracił serce dla swoich bohaterów, do samego pomysłu i kontynuowania opowieści. A szkoda.
Naprawdę liczyłam na więcej:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty