"Głos wewnętrzny Elki W" - elawalczak
Proza » Długie Opowiadania » "Głos wewnętrzny Elki W"
A A A
Od autora: Ela Walczak opowiadanie.
- Jak skończysz czterdziestkę, to cię uśpię!
- Halo, kto mówi?
- Przyjaciel.
- Przyjaciel? - powtórzyło coś w mojej głowie.
- Głuchaś? - zapytało coś.
- No raczej! - powiedziałam. - Po czterdziestce, to chyba normalne.
- Słuchaj Elu...
- Halo, kto mówi?
- Twój głos wewnętrzny, Eluuuuu – ten epizodzik rozpoczął moją przygodę czytającego w myślach.
- Słuuuuchajjjj – hulało we łbie.
- Czy to wiatr, kurwa? – rozejrzałam się, bo jak nie wiesz, że to głos to myślisz, że wiatr między uszami.
- Eluuuu, kurwa – powtórzyło echo w głowie brzydkie słowo na K – Słuuuuchajjjj – i całą resztę, powtórzyło.
Nigdy do tej pory nie używałam brzydkich słów. Może tylko dupa, więc nie spodziewałam się, że to ja zwracam się do siebie w jakimś celu.
- Speeee …
- Co spe? – szybciej trochę, bo aż tak wolno nie myślę.
- Speeeełnięęęe twoje jedno życzenie.
- Dlaczego nie trzy? – zapytałam myśli, która znajdowała się po prawej stronie zwojów, albo bardziej w środku – Dobra jedno, na próbę.
- Móóóówwww.
- Hmmm, daj mi chwilę, niech pomyślę. – Leżałam w łóżku, więc miałam czas. – Może pokaż mi jazdę próbną z moim nowym facetem. Wiesz, chcę zobaczyć seks, przyszłość, i całą resztę.
Zamknęłam oczy i się zaczęło.
Najpierw ukazały się usta tak wielkie, że nie mieściły mi się w głowie. Potem pieszczoty. Hmmm – na jakiej dziumdzi uczyłeś się tego? – wyrwało mi się gardłowo, ale głos krzyknął – Teraz szaaaa. Współpracuj! Ujjjj!
- Uj – wyrwało mi się, kiedy zdjął koszulkę i zobaczyłam tatuaż z wyrytym napisem „Kocham Elkę, bo ma wielkie serce”. Zrozumiałam, że wyszłam za niego za mąż.
- A gdzie niespodzianki? – zapytałam głosu, który pominął moją sugestię myślową milczeniem.
- W swoiiiimmmm czaaaasie.
No i jak się spierać ze sobą. Wizja przesunęła się w czasie, tak jak obiecał głos. Zobaczyłam domy, samochody, uśmiech sprzedawcy ubezpieczeń , szczery ale wymuszony, i samotność na końcu drogi.
- I jak? – zapytał głos.
- A gdzie niespodzianki? – powtórzyłam zniecierpliwiona.
Zawiało, zahulało, zabrzęczało i głos wewnętrzny upadł na podłogę.
- Kuuurrrwaaa w tooobieeee.
Głos wewnętrzny leżał tak jakiś czas cichy i przestraszony.
- Przepraszam – podniosłam go do delikatnie i wepchnęłam z powrotem przez lewe ucho.
- Hulaj, ale czasami zapytaj czy tego właśnie chcę.
- Nieeeeeeeee, nie, nie i jeszcze raz nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.
Wkurzył się niebanalnie.
- Chyba, że będę w pobliżuuuu…
- Halo, jesteś tam?
Zahulało, zabrzęczało i ucichło.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
elawalczak · dnia 05.09.2017 10:22 · Czytań: 678 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 2
Komentarze
Silvus dnia 07.09.2017 00:44
Cytat:
za­py­ta­ło coś.

O! :) :)

Cytat:
bo jak nie wiesz, że to głos to my­ślisz, że wiatr mię­dzy uszami.

;)

Cytat:
- Co spe? – szyb­ciej tro­chę, bo aż tak wolno nie myślę.

:D

Cytat:
- Prze­pra­szam – pod­nio­słam go do de­li­kat­nie i we­pchnę­łam z po­wro­tem przez lewe ucho.

;)

Proste i dobre koncepcyjnie. Nie wygląda to w moim odczuciu na głęboki tekst filozoficzny - ale chyba nie takie miało być. Można by to dopracować, ale z drugiej strony - co kto lubi?

Pozdrawiam, Silv.

PS. "coś" skojarzyło mi się ze Zwierzątkiem Mojej Mamy z przygód Bromby.

PS2. Tylko zgrzyta mi ten pomysł - dlaczego głos wewnętrzny miałby spełniać życzenie?
skroplami dnia 09.09.2017 10:06 Ocena: Bardzo dobre
No chwila z głosem, ufff, gorącym dla właścicielki :).
Podstępny też ciut, do głębin sięga na wierzch wywleka. Odrobinę, ok.
Ciekawie i naturalnie zbudowany tekst, budzi ciekawość dotyczącą bohaterki, i jej głosu środka, też :).
Po czterdziestce do uśpienia? Nie śpiesz się, wtedy świat ciekawszy się staje ;).
Oczywiście, wciąż pytanie, czyj? Męski czy żeński? Tak, tak, osobny i wredny temat.
Jak na dziś, środek bohaterki nie chce dłużej. Na szczęście jeszcze trochę zostało do... tj., czasu :). I dobrze się czyta, do końca. Mogłaś tylko to co z ucha pac, przed włożeniem na powrót ugnieść trochę za karę, niech ma, niech sobie tak nie pozwala ;), "przyjaciel" co chce usypiać Ciebie i siebie.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
pociengiel
14/05/2025 00:17
Ach te kilka piór do robótek skrzydełkowych, czasem na… »
pociengiel
14/05/2025 00:04
Zdaję się autor przejechał się awansem po żałobnikach, bo… »
pociengiel
14/05/2025 00:02
Napierw pojawiły się stare łzy, aż doszedłem do ostatniego… »
pociengiel
13/05/2025 23:40
Dzięki, odpowiadam na pierwsze pytanie - niekoniecznie. »
Lilah
13/05/2025 21:00
Kiedyś byłem starszy... - czy Twój peel też się staje coraz… »
pociengiel
12/05/2025 17:39
Cicha albo burzliwa /albo alternatywa wykluczająca/ »
Miladora
12/05/2025 16:07
Albo jak fermentacja - czasem wychodzi wino, a czasem… »
pociengiel
12/05/2025 13:46
Poezja jest jak destylacja, przepędza na przykład obierki z… »
pociengiel
12/05/2025 13:40
Dziękuję, aniele interpunkcyjny, diakrytyczny stróżu… »
Miladora
12/05/2025 12:46
To pewnie musielibyśmy ją wymyślić. ;) Dziękuję i… »
Miladora
12/05/2025 12:43
Wszystko dobrze, panie F., ale o tym przecinku… »
pociengiel
12/05/2025 11:16
Sen o Marii - też w poczekalni najpierw Ciekawy przypadek… »
dodatek111
12/05/2025 11:16
Dziękuję Wam za czytanie. Wiersze przeważnie są lepsze od… »
dodatek111
12/05/2025 11:13
Dawne i nowe ciągle te same te same. Warto marzyć i pisać :)»
dodatek111
12/05/2025 10:42
A gdyby nie było poezji? Strach pomyśleć. Na szczęście jest… »
ShoutBox
  • retro
  • 10/05/2025 18:07
  • Dziękuję za Grechutę, ta wersja też jest niezwykła: [link]
  • Miladora
  • 09/05/2025 12:17
  • Na stronie głównej, w newsach, Lilu. :) Opcja - "dodaj news" - w panelu użytkownika. :)
  • Lilah
  • 09/05/2025 11:38
  • Dzięki, Milu. Dzięki, dodatku. A gdzie ew. zamieścić anons?:)
  • Miladora
  • 08/05/2025 23:36
  • Lilu - pochwal się tomikami, bo naprawdę jest się czym chwalić. Gratulacje. :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty