dreszczak - Miladora
Poezja » Wiersze » dreszczak
A A A
Od autora: z cyklu Altanka, do której zresztą zapraszamy wszystkich mających ochotę na zabawę w jesienne wiersze. :)

 

dreszczak
 

 
w koło macieju kręci się temat
lecz jak by mogło inaczej być
skoro po uszy tkwimy w jesieniach
i rok po roku mówimy brrr
gdy zimno w domu
zimno na dworze
zimne grzejniki
w dodatku deszcz
i niebo zsyła
taką pogodę
że z budy nie chce
wyleźć nam
pies
 
w koło macieju i na okrętkę
z deszczu pod rynnę w jesienny spleen
zziębnięte nogi zgrabiałe ręce
i z ust się ciągle wyrywa brrr
bo zimno w domu
zimno za oknem
zimne grzejniki
a niech to szlag
bo marzną stopy
kolana łokcie
no i bez przerwy
słychać kap
kap

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Miladora · dnia 24.09.2017 08:26 · Czytań: 688 · Średnia ocena: 4,67 · Komentarzy: 24
Komentarze
trawa1965 dnia 24.09.2017 09:15 Ocena: Świetne!
Zasadnicza część mojej teorii TU została już ukończona, w poczekalni zostały ostatnie odcinki. Dlatego wracam do komentowania poezji wysokich lotów.

Twoja poezja, droga Miladoro,jest poezją NAJWYZSZYCH lotów. Żałuję,że ostatnio byłem tak pochłonięty pracą nad swoją teorią i nie komentowałem poezji.
Twój sposób rymowania jest IMPONUJĄCY. Masz wspaniały słuch do poezji.Ja zawsze stawiałem na treść i zaskoczenie, przez co ten element poezji troszkę u mnie kulał.

Twój wiersz to swobodna interpretacja piosenki Urszuli "Luz blues"- mojej ulubionej, którą sobie bardzo często odsłuchuję.
pociengiel dnia 24.09.2017 09:43 Ocena: Bardzo dobre
Za kilka dni imieniny Hieronima.

Na Świętego Hieronima
jest pogoda lub jej nima.

Zaczynasz i kończysz ten kolaż synkopami Grupy pod Budą.
Zaiste niekoniecznie z loklanego patriotyzmu.

W tekście odnalazłem Twoje charakterystyczne tempo, tętno - wymiatanie, zapamiętane z wiersza bodaj o rowerowej przejażdzce.
B)
Miladora dnia 24.09.2017 12:13
trawa1965 napisał:
to swobodna interpretacja piosenki Urszuli "Luz blues"

Tak się składa, że nawet jej nie znam, Trawo. :)
Miło zobaczyć Cię pod wierszem i usłyszeć tyle dobrych słów, ale nie przesadzajmy - to nie jest żadna ambitna poezja, to zwykły wierszyk-zabawka. :)

pociengiel napisała:
z wiersza bodaj o rowerowej przejażdzce.

Nie mam wiersza o rowerowej przejażdżce, Pociengiel. :)
Myślę, że z wierszami tego typu, których już powstało jeden Bóg wie ile, może się kojarzyć tyle innych, że trudno wszystkie ogarnąć. Ale skojarzenia to dobra rzecz, bo w końcu jesteśmy ludźmi i podobnie odbieramy życie. :)

Dziękuję serdecznie obu panom za miłą wizytę i dobre słowo. :)

Spokojnej niedzieli. :)
pociengiel dnia 24.09.2017 12:40 Ocena: Bardzo dobre
To była villanella ze słowem bodaj blues.
Miladora dnia 24.09.2017 12:49
pociengiel napisała:
villanella ze słowem bodaj blues.

A nie "blues tramwajowy" przypadkiem? :)
http://www.portal-pisarski.pl/czytaj/46930/blues-tramwajowy
pociengiel dnia 24.09.2017 12:52 Ocena: Bardzo dobre
tak
Miladora dnia 24.09.2017 12:57
Jestem mile zaskoczona, że znasz różne moje wiersze. :)
Dziękuję. :)
Esy Floresy dnia 24.09.2017 13:00
Moi mili, cztery powyższe komentarze, to rozmowa na pw. Bardzo proszę o skupianie się jednak powyższym tekście i nie rozpierzchanie na boki.

Pozdrowienia.
Zola111 dnia 24.09.2017 14:40
Miladoro,

dla zachowania rytmu przeniosłabym -by w drugim wersie:

Cytat:
lecz jak mo­gło­by ina­czej być


- lecz jak by mogło inaczej być.

Wtedy akcent zostanie na MOgło, czyli po bożemu.

Poza tym wiersz jest przecudnej urody przez kolokwialny styl, humor i lekkość tworzenia. Wbrew nastrojowi, jaki za oknem: Buziaki,

z.
Miladora dnia 24.09.2017 14:45
Zola111 napisała:
dla zachowania rytmu przeniosłabym

I masz świętą rację, Zoleńko. :)
Też bym przeniosła, gdyby mi to akurat nie umknęło. Zatem zmieniam.

Dzięki serdeczne za obecność, czujność i wspólną zabawę. :)

Buziaki niedzielne. :)
kamyczek dnia 24.09.2017 15:58 Ocena: Świetne!
Rzeczywiście, wiersz przecudnej urody, aż się czuje na własnej skórze to brrr. Przecudnej urody i inspirujący.
Zauroczony kamyczek

Serdeczności.
Lilah dnia 24.09.2017 16:47
kamyczek napisała:
Przecudnej urody i inspirujący.

Podpisuję się pod słowami kamyczka. Wiersz i mnie zainspirował. Rezultat w poczekalni.

Pozdrawiam serdecznie, Milu. :)
Miladora dnia 24.09.2017 19:49
kamyczek napisała:
aż się czuje na własnej skórze to brrr.

Ha! A ja czekam na Twoją wersję maciejowego koła, Kamysiu. :)

Lilah napisała:
Wiersz i mnie zainspirował

I na Twoją, Lil, rzecz jasna. :)

Muszę przyznać, że fajna zabawa zrobiła się z tych wzajemnych inspiracji. :)
Dzięki, kochane dziewczyny. :)

Same serdeczności. :)
introwerka dnia 24.09.2017 20:58
Ależ zadreszczyłaś! :) W temacie wiersza przypomniał mi się wiecznie aktualny tekst Kazika o tym, że „Polacy mają permanentną depresję, bo przez osiem miesięcy właściwie nie ma słońca, a lato bywa czasem niegorące”. Przez ostatnie dni sama dreszczyłam, na szczęście Twój, brzmiący jak drapak, dreszczak ma działanie rozgrzewające :)

Serdeczności :)

PS. Nie oceniam tekstu, bo wymyśliłam sobie tymczasem, wraz ze zdrowieniem, zwrot w kierunku większej opisowości. ;)
Miladora dnia 24.09.2017 23:02
introwerka napisała:
brzmiący jak drapak, dreszczak ma działanie rozgrzewające :)

Bardzo się cieszę, Gwiazdko, i mam nadzieję, że już wyzdrowiałaś. :)
Bo miło Cię zobaczyć pod wierszem.

Dziękuję pięknie i serdeczności. :)
introwerka dnia 24.09.2017 23:29
Miladora napisała:
mam nadzieję, że już wyzdrowiałaś.

tak dobrze to nie ma ;p Ale dziękuję bardzo za życzenia - robię, co mogę :)
braparb dnia 25.09.2017 14:34
Miladoro,
Rozbawił mnie Twój wiersz :). Wchodzi gładko i radośnie. Lepszy na poprawę nastroju niż 18 letnia whisky.
W radosnym nastoju pozostając pozwolę sobie dodać iż nie od rzeczy byłoby zainwestować w ciepły płaszczyk i coś niecoś poprawić w instalacji co. Dysponuję znajomościami w pewnych kręgach i mogę Cię polecić znajomemu hydraulikowi. Właśnie wrócił z Londynu :).
braparb
Miladora dnia 25.09.2017 14:46
O, jak miło zobaczyć pod wierszem nowego czytelnika. :)
Dziękuję serdecznie, Braparb.
Co do instalacji - MPEC, jakby w odpowiedzi na dreszczaka, zaczął właśnie sezon grzewczy.
Poza tym licho wie, czy ten znajomy hydraulik nie przytargałby mi przy okazji londyńskiej mgły i tym samym nie wpędził w kolejny wiersz typu brrr. ;)

Dobrego dnia bez dreszczy. :)
Usunięty dnia 25.09.2017 15:59
Gdy już zagrzeją i w zimne żebra popłynie żar
będziesz w ciepełku szukała cienia
przykręcisz
trochę
bo zbyt gorąco
zabraknie
tlenu
a niech to szlag

Uwielbiam ten czas, gdy oczekiwanie na ciepłe kaloryfery nagina czas:))) Ja palę w kominku:)
Miladora dnia 25.09.2017 16:21
hopeless napisał:
Ja palę w kominku:)

A ja papierosy. :|

Dzięki za męską decyzję odwiedzenia trzęsącej się Mili.
W końcu mnie też należy się coś od życia - przynajmniej hope. :)

Miłego, More-than-less. :)
allaska dnia 25.09.2017 17:26
Cytat:
gdy zimno w domu zimno na dwo­rze
- ta zależność mi nie przypadła, bo zdaje mi się, że jest odwrotnie :) gdy zimno na dworze zimno w domu :)
Miladora dnia 25.09.2017 22:33
allaska napisała:
ta zależność mi nie przypadła

To nie zależność, Allasko. :)
To zwykła wyliczanka - gdy zimno w domu, (gdy) zimno na dworze.

Dziękuję za wizytę i miłego. :)
allaska dnia 26.09.2017 16:28
Tak, ale w wierszu nie ma drugiego (gdy) jak to zapisałaś i stąd wprowadzić można czytelnika w błąd :) zależność... chodziło mi o to, że gdy na dworze zimno to zimno w domu. Miladorko, mury wolniej nagrzane stygną, to pogoda na zewnątrz steruje, a nie odwrotnie. Gdybyś choć zapisała "gdy zimno w domu (i) zimno na dworze" nie byłoby problemu, a tak nie dostrzegłam wyliczanki uwierz mi :)
pozdrawiam
Miladora dnia 26.09.2017 17:29
allaska napisała:
a tak nie dostrzegłam wyliczanki

To, że się czegoś nie widzi, nie znaczy, że tego nie ma. ;)

Miłego, Allasko. :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Yaro
21/05/2025 21:15
dziękuję za komentarze pozdrawiam Ciebie Duszku i Cebie… »
Leszek Sobeczko
21/05/2025 20:44
Tak, fajnie ujęty temat, złudzenia, tęsknoty, marzenia /jak… »
Leszek Sobeczko
21/05/2025 20:33
Małe sprostowanie - Wszystkim, przepraszam za wcześniej… »
pociengiel
21/05/2025 15:49
Inspiracją do tych fraz była piosenka Bee Gees Too much… »
Miladora
21/05/2025 14:26
No to już rozumiem. :) Miłego, Leszku - i może nie… »
Miladora
21/05/2025 14:00
Racja - to kwintesencja patchworku, Dod. :) Jeżeli patrzy… »
Miladora
21/05/2025 13:40
Ładny przekład, Lilu. :) Ta sama, mimo że czasem… »
Miladora
21/05/2025 13:32
Jednym słowem - słowami można wszystko. :) Bo dobrze… »
Miladora
21/05/2025 13:19
W końcówce dość brutalnie sprowadziłeś wszystko na ziemię,… »
pociengiel
21/05/2025 09:47
Bez urazy, za votum separatum. W wojsku, kiedy politruk coś… »
pociengiel
21/05/2025 09:30
1924 rok, a więc nasz Dzierżyński /Polak, który najwięcej z… »
dodatek111
21/05/2025 09:29
Sprawdziłem co oznacza i wszystko jasne :) Nic się nie… »
dodatek111
21/05/2025 09:26
Dziękuję za czytanie i uwagi :) W nagrodę dowcip ;) Wiecie… »
dodatek111
21/05/2025 09:19
więc zapach bzów czyli lilaków może być trwalszy od uczucia… »
dodatek111
21/05/2025 09:04
To zawsze jest ta sama muza? »
ShoutBox
  • retro
  • 10/05/2025 18:07
  • Dziękuję za Grechutę, ta wersja też jest niezwykła: [link]
  • Miladora
  • 09/05/2025 12:17
  • Na stronie głównej, w newsach, Lilu. :) Opcja - "dodaj news" - w panelu użytkownika. :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty