krajobraz zza węgła - Miladora
Poezja » Wiersze » krajobraz zza węgła
A A A

 

znowu jesień istny obłęd czas zapina mnie na rzepy
płyną słowa niewymowne banał goni za banałem
plusk za pluskiem lot za lotem całkowicie i bez reszty
by podrzucić chłam pod stopę i blejtramem przyciąć palec
 
śnię o niczym i nic nie śnię kurz się zbiera na pianinie         
w tonach pyłu toną meble parkiet trzeszczy sam do siebie
nawet czajnik się zbuntował zamiast mruczeć nagle stygnie
a ja liczę straty w szkodach nieustannie wchodząc w debet
 
szum w poszumie mętnych myśli wyświechtane do cna pędzle
na synapsach tylko piski zwarcie już się czai w głowie
brnę w kolejność byle szybko byle uciec jak najprędzej
butom które ciągle cisną żeby ugnieść obraz słowem
 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Miladora · dnia 02.10.2017 07:40 · Czytań: 709 · Średnia ocena: 4,33 · Komentarzy: 13
Komentarze
allaska dnia 02.10.2017 07:53
Błądzić rzecz ludzka :) tak mi przyszło do głowy po przeczytaniu. Się uśmiecham do tekstu.
pociengiel dnia 02.10.2017 09:22 Ocena: Dobre
Przeczytał się.
Byłem po czesku
momentalnie přitomný.
JOLA S. dnia 02.10.2017 11:44 Ocena: Świetne!
Milu,
co Twoje wiersze mają w sobie? Wstałam rano i po godzinie miniatura była gotowa. Czary? Ukradłam fragmencik, jak zwykle nie wytrzymałam. Ech! Ta jesienna, cudna poezja, łza się w oku kręci.

Dziewczyny, piszcie jak najwięcej, a ja będę czytać i nie tylko ;) :)

Serdeczności o poranku :)

JOLA S.
Miladora dnia 02.10.2017 12:26
allaska napisała:
Się uśmiecham do tekstu.

I dobrze, Allasko, bo to Ty mnie zainspirowałaś swoim zbrzydły mi jesienne wiersze.
Mnie też, ale jest coś takiego w jesieni, co ciągle zmusza do malowania następnych obrazków.

pociengiel napisała:
momentalnie přitomný

Ojej - obudziłam Cię? ;)

JOLA S. napisała:
Ukradłam fragmencik

Nieustannie do usług, Joleńko. :)
Bierz, jeżeli Ci coś pasuje.

Dziękuję, kochani, za przebrnięcie przez tego jesieniaka. :)

Miłego wszystkim. :)
Zola111 dnia 02.10.2017 17:10 Ocena: Świetne!
Miladorio ma! Cudnej urody wiersz! Nieustannie podziwiam i cieszę każdym, jak prezentem. Buziaki,

z.
Miladora dnia 03.10.2017 00:13
Zola111 napisała:
cieszę każdym, jak prezentem.

Niezmiernie miło to słyszeć, Zoleńko. :)
Zwłaszcza po rocznej przerwie, gdy wena niańczyła wyłącznie Raduszka. Próbuję więc teraz trochę nadrobić, klecąc z rozbiegu jesieniaki i antyjesieniaki.

Dziękuję serdecznie, że jesteś. :)

Uściski i duży buź. :)
alos dnia 04.10.2017 16:12
Bardzo ładnie Miluś:)

ale mam kilka wątpliwości

Cytat:
a ja liczę stra­ty w szko­dach nie­ustan­nie wcho­dząc w debet


"straty w szkodach"? czy to nie masło maślane?
Inaczej bym spróbował zapisać ten wers, może np.
:"a ja palcem wchodzę w szkodę, nieustannie krojąc debet"

Cytat:
szum w po­szu­mie


tutaj trochę mi się zbyt fonetycznie zbija - a może "szum w pochodzie"?

Cytat:
butom które cią­gle cisną żeby ugnieść obraz sło­wem


a tutaj imo, obrazowo się nie komponuje,

buty versus słowo i obraz mają słabe odniesienie.

Aż by się prosiło coś tu jeszcze pokombinować.

A może - "butom które ciągle cisną żeby szukać dziury w całym"?

Pozdrawiam :)
pociengiel dnia 04.10.2017 16:59 Ocena: Dobre
Alek jak młody człowiek wchodzi w szkodę niekoniecznie za miedzą / często na miedzy/
to może więcej stracić niż doraźnie zyskać złapany np. na dziecko

Ja tak skrajnie - po polsku.
Ula dnia 04.10.2017 17:17
Milu,
A mnie się bardzo podoba. Udało Ci się uzyskać świetny rytm wiersza i myślę tu nie tylko o rymach (też tych wewnętrznych, które jak zawsze pięknie współgrają), ale również o tej zabawie słowem, która naprawdę daje wrażenie, jakby wiersz biegł w ten jesienny obłęd. A ja z przyjemnością biegłam razem z nim ;) Efekt jak dla mnie genialny.
Pozdrawiam :)
Lilah dnia 04.10.2017 21:07
Wyższa szkoła jazdy - szesnastozgłoskowiec z rymami wewnętrznymi. Dla mnie raczej nieosiągalne.

alos napisał:
"a ja palcem wchodzę w szkodę, nieustannie krojąc debet"


Sorry, że się wcinam, ale nie będzie wtedy rymu wewnętrznego: zbuntował -
w szkodach
:)

Z podziwem, Milu :) Lila
Miladora dnia 04.10.2017 21:12
alos napisał:
"straty w szkodach"? czy to nie masło maślane?

Nie, Alosku, jeżeli czyta się odpowiednio. ;)
A można dwojako - 1. straty w szkodach tak jak straty liczone w złotówkach, i 2. straty w poniesionych szkodach.

alos napisał:
zbyt fonetycznie zbija

Miało się zbijać. :)

alos napisał:
obrazowo się nie komponuje

- buty, które cisną, żeby - to również ma szersze znaczenie - 1. cisnące buty, w których się tkwi, czyli ciasna rzeczywistość - 2. buty, czyli rzeczywistość, która coś narzuca, w tym przypadku ugniatanie obrazu słowami (gniot).

pociengiel napisała:
Ja tak skrajnie - po polsku.

Czyli na chłopski rozum. ;)))

Ula napisała:
zabawie słowem, która naprawdę daje wrażenie, jakby wiersz biegł w ten jesienny obłęd.

Trafiony zatopiony, Uleńko. :)

Lilah napisała:
szesnastozgłoskowiec z rymami wewnętrznymi.

Dokładnie tak, Lil. :)
Dlatego każda sugestia musiałaby wziąć pod uwagę układ rymów.

Ślicznie dziękuję - Alosku, Pocienglu, Uleńko i Lilu - za przebrnięcie przez ten obłęd. :)

Serdeczności wieczorne. :)
dodatek111 dnia 28.10.2017 12:34
Nic tak nie inspiruje jak jesień, to pora urodzaju, smutków urodzaju. Twoje wiersze same się czytają.
Miladora dnia 28.10.2017 13:37
dodatek111 napisał:
Nic tak nie inspiruje jak jesień

To prawda. :)

Miło Cię zobaczyć pod wierszem - dziękuję, Dodatku.

Dobrego weekendu. :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Yaro
21/05/2025 21:15
dziękuję za komentarze pozdrawiam Ciebie Duszku i Cebie… »
Leszek Sobeczko
21/05/2025 20:44
Tak, fajnie ujęty temat, złudzenia, tęsknoty, marzenia /jak… »
Leszek Sobeczko
21/05/2025 20:33
Małe sprostowanie - Wszystkim, przepraszam za wcześniej… »
pociengiel
21/05/2025 15:49
Inspiracją do tych fraz była piosenka Bee Gees Too much… »
Miladora
21/05/2025 14:26
No to już rozumiem. :) Miłego, Leszku - i może nie… »
Miladora
21/05/2025 14:00
Racja - to kwintesencja patchworku, Dod. :) Jeżeli patrzy… »
Miladora
21/05/2025 13:40
Ładny przekład, Lilu. :) Ta sama, mimo że czasem… »
Miladora
21/05/2025 13:32
Jednym słowem - słowami można wszystko. :) Bo dobrze… »
Miladora
21/05/2025 13:19
W końcówce dość brutalnie sprowadziłeś wszystko na ziemię,… »
pociengiel
21/05/2025 09:47
Bez urazy, za votum separatum. W wojsku, kiedy politruk coś… »
pociengiel
21/05/2025 09:30
1924 rok, a więc nasz Dzierżyński /Polak, który najwięcej z… »
dodatek111
21/05/2025 09:29
Sprawdziłem co oznacza i wszystko jasne :) Nic się nie… »
dodatek111
21/05/2025 09:26
Dziękuję za czytanie i uwagi :) W nagrodę dowcip ;) Wiecie… »
dodatek111
21/05/2025 09:19
więc zapach bzów czyli lilaków może być trwalszy od uczucia… »
dodatek111
21/05/2025 09:04
To zawsze jest ta sama muza? »
ShoutBox
  • retro
  • 10/05/2025 18:07
  • Dziękuję za Grechutę, ta wersja też jest niezwykła: [link]
  • Miladora
  • 09/05/2025 12:17
  • Na stronie głównej, w newsach, Lilu. :) Opcja - "dodaj news" - w panelu użytkownika. :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty