Ostatnie lato. - wojbrod
Proza » Miniatura » Ostatnie lato.
A A A

  Ostatnie lato.

 

 

   Było ciepłe i suche popołudnie. Zachodnie słońce, chowając się za ogromną bryłę zamku, połową swych promieni oświetlało mały sad u podnóża katedry. Stary, zaniedbany, z drzewami o gałęziach powykręcanych drzewiastymi chorobami, tkwił pośrodku miasta niczym zmęczone serce. Co jakiś czas zjawiał się tu ktoś i mając za plecami katedrę, patrzył w dół na rzekę, ludzi na bulwarze i drzewa pod swoimi nogami. To było dobre miejsce na rozmowy. Właśnie tutaj dospacerowaliśmy. Usiedliśmy na katedralnym murku i patrzyliśmy na roje muszek, które wirując wśród starych gałęzi, sprawiały wrażenie jakby zgubiły orientacje i nie wiedziały w którym kierunku się udać.

- Anka nie przyjechała – bardziej stwierdziłem niż zapytałem.

- Nie. To jednak jest zbyt daleko. Przyjechała Baśka.

- Przynajmniej nie jesteście sami w domu.

- Tak. Najgorsze są wieczory. Wtedy dobrze jest pogadać z Baśką o czymkolwiek. Poza tym jej obecność bardzo pomaga ojcu. Nie ma rady – jego głos zrobił się nagle o ton smutniejszy – ja byłem na to przygotowany, ona chorowała od lat, ale…

- Nie wiem czy można być na to przygotowanym – wtrąciłem.

- …było już kilka takich kryzysów i wychodziła z nich. Teraz też miałem nadzieję, że jeszcze będzie dobrze, ale w szpitalu, gdy zobaczyłem twarze lekarzy, zrozumiałem – kontynuował.

- Ja też myślałem, że jeszcze będzie dobrze – skłamałem – wcześniej nie zdawałem sobie sprawy, jakie to powszechne. Właściwie, każdy kogo teraz bliżej poznaje mówi mi, że ktoś z jego rodziny, albo z rodziny jego znajomych…, trudno sobie wyobrazić co czuje człowiek z takim wyrokiem.

   Zamilkliśmy. Patrzyłem na rzekę. Jaka piękna – pomyślałem.

   Pozostało niewiele dni do końca lata. Dni w których patrzy się prosto w słońce i jak najdłużej nie zamyka piekących oczu. Kiedy leżąc w trawie rozmyśla się o przeszłości, wciąż na nowo przeżywając chwile które zapierały oddech w piersi. Latem życie tętni i wypełnia szczelnie każdy fragment przestrzeni, aż po błękitne niebo. W tym roku wszystko było jak zawsze i wszystko dobrze zapamiętałem. Żal mi było tylko maja, kiedy to odczuwam ogromną rozkosz rozpoznając w powietrzu zapach nadchodzących letnich wieczorów. Zimą bezskutecznie próbuję odtworzyć go w swojej głowie.

- Nic nie mówisz – przerwał milczenie – zmartwiłeś się ? Niepotrzebnie, jakoś sobie radzę. Chodźmy. Śmierć to nie jest przyjemny temat.

- Chodźmy – przytaknąłem. – Widzisz, ja wcześniej nie zdawałem sobie sprawy jakie to powszechne… 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
wojbrod · dnia 08.11.2017 15:58 · Czytań: 362 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty