Syn Owiec. Cz. I - Garrry
Proza » Groteska » Syn Owiec. Cz. I
A A A

 

 

Nie ma bata! - wykrzyknął z triumfalnym uśmiechem w kierunku pijanego woźnicy, wymachując mu przed nosem sążnistym biczyskiem...

 

Nie wiadomo co byłoby dalej, gdyby Mariusz się nie obudził. Tym razem zaniepokojony już nie na żarty. To była czwarta z kolei noc koszmarów, po której pot zalewał mu całe ciało. Nie rozumiał dlaczego. Był przecież człowiekiem sukcesu. Mieszkał w siedmiopoziomowym apartamencie z dostępem do PCV, CBA, HDMI, Wi-Fi, WTC, TDI i GTA. Miał syjamskiego chomika, który robił na drutach, papugę z bagnistych terenów Tadżykistanu, obcykaną w repertuarze Tercetu Egzotycznego, ekskluzywnego psa o trzech kończynach (modne!), który pięknie wyglądał na pięciu, a najszybciej biegał na czterech łapach. W letniej rezydencji posiadał morskiego bociana, który roznosił ludziom dzieci - żeglarzy. Marzycieli i zdobywców. W stawie pływał hipopotam o potężnej paszczy. Często w weekendy urządzał grille ze znajomymi. Mariusz gwizdał wtedy na hipcia, ten wynurzał się z wody i w czeluściach jego gęby odbywały się cudne kubańskie rewie na lodzie. Wszystko przy akompaniamencie oklasków uradowanych przyjaciół.

Czego mi zatem brak? - rozmyślał Mariusz. Pracował w potężnej fabryce umysłów. Był dyrektorem działu: Stylizacja Czoła. Nie była to najłatwiejsza praca, ale dawała sporo satysfakcji. Zarabiał konkretne pieniądze, analizując układ czołozmarszczek i dobierając ten konkretny pod profil danego klienta. A tych miał zacnych! Grube ryby, liczący się w mieście biznesmeni. Pan Tomek, właściciel firmy układającej płytki balkonowe pod kolor przejeżdżających opodal autobusów. Pan Zbyszek, pomysłodawca robiącego furorę programu "Śpiewające kuchenki", programujący te, wydawałoby się nudne, urządzenia, by odpowiednią nutą cieszyły ucho kucharzy - amatorów. Pani Zosia, doradzająca ludziom jak obserwować przyrodę by wyglądać na solidnego intelektualistę, czy w końcu Pani Krysia, zwana w swej branży Paganinim desek do prasowania.

 

Dziś czekał go trudny dzień...

C.D.N.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Garrry · dnia 07.12.2017 10:28 · Czytań: 326 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 5
Komentarze
purpur dnia 07.12.2017 14:31
Witaj,

pozwól, że poczekam na dalszy ciąg i dopiero wtedy napisze swoją opinię... Tutaj, przynajmniej dla mnie, jest tylko trochę zabawy ze słowem, a za mało treści ( można by właściwie zamknąć w dwóch zdaniach ) , która mogłaby mnie zachęcić do czytania.

Ma to natomiast zadatek na coś ciekawego, dlatego czekam... Zobaczymy co z tym zrobisz.

Pozdrawiam,
Pur
Garrry dnia 07.12.2017 14:41
Witam,
jako nowy w Waszej (a teraz już trochę mojej) społeczności, dziękuję za pierwszy komentarz :-) ciąg dalszy wrzucę niebawem. Przedtem jednak wskoczy inne opowiadanie, w podobnym stylu, krótkie, ale za to w całości. Wiem, że piszę trochę irytująco, ale u mnie złość wobec świata prowadzi do przerysowań i ironii. Dobrze, że nie do agresji ;-)
Jeszcze raz dziękuję za przeczytanie i komentarz.
Pozdrawiam :-)
purpur dnia 07.12.2017 14:51
Nie mam nic przeciwko przerysowywaniu i ironii. Baa... sam je nawet bardzo lubię. Należy jednak uważać, aby nie były one clu treści...

Czekam zatem, pazury i tak już naostrzone, więc szkoda, aby się zmarnowały, co ? :p

Pozdrwiam,
Pur
Garrry dnia 07.12.2017 14:56
Mam nadzieję, a być może i ciche przeświadczenie, że o coś mi jednak chodzi ;-) :-D zobaczymy co z tego wyjdzie, bo to moje początki, a do szczawików nie należę... ;-)
Pozdrawiam!
marzenna dnia 09.03.2020 07:03 Ocena: Bardzo dobre
Szkoda, że nie ma więcej tekstów. Brakuje dobrej ironii, brakuje buntu i złości. Mam dosyć opowiastek z morałem. Irytacja, bez agresji. Dlaczego, odrobina nie zaszkodzi, przecież nie spowoduje zaraz wojny, czy paniki. Panika już jest. Wirus i jego skutki. Napisz, dlaczego nie wstawiasz nic więcej?

Pozdrawiam.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 10:57
Dobrze napisany odcinek. Nie wiem czy turpistyczny, ale na… »
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:61
Najnowszy:wrodinam