Przebudzenie krasnoludków - elawalczak
Proza » Obyczajowe » Przebudzenie krasnoludków
A A A
Od autora: Fragment powieści Elżbiety Walczak "Zakochana brzmi jak enamorada"

 

„Przebudzenie krasnoludków”.

- Aaa… - Śpioszek przeciągnął się, rozglądając się po okolicy. Wszystkie krasnoludki spały. – Czemu taka cisza? Czy ktoś mnie może doinformować? Panowie! – gwizdnął wsadzając dwa palce do ust. – Dlaczego jestem sam? Co jest grane? Śpicie?!

- Cicho tam! Sjestujemy. – Gapcio przewrócił się na drugi bok, kładąc rękę na głowie Nieśmiałka. – Nieśmiałek, kurde, odwróć usta w druga stronę, bo się nie da znieść tego zapachu. Śmierdzi, jakbyś nie otwierał ust sto lat.

- Sto lat?! – Wstawać, już! – Śpioszek przechadzał się po płacie mózgowym kopiąc w tyłki pozostałych leżących.

- O co znowu chodzi? Kopanie leżących w dupę nie jest za mądre. Odczep się. – Mędrek nasunął czapkę na oczy. – Jeszcze raz, to potraktuję cie ze swojego kamasza.

- Wstawać! Spaliśmy sto lat! – Śpioszek darł się, co sił w krasnoludkowych płuckach.

- Nie kłam, dopiero zasnąłem. – Wesołek głaskał się po pośladku, wydając z siebie radosne dźwięki. Tak mu się przynajmniej wydawało. Huk był niemiłosierny.

- Jeszcze raz walniesz takiego bąka Wesołku – Matołku, to zamieszkach na tyłach.

- Na tyłach czego? – Wesołek pokładał się ze śmiechu – Nie może być sześciu krasnoludków, bo to nieprofesjonalne. Wal się z tymi pogróżkami. Sto lat, to długo. Zapowietrzyłem się.

- Zbiórka! – Śpioszek zaczesał siwe włosy, poprawił czerwony kubraczek, i sprawdził ilość uzębienia. -  To nie mogło być sto lat, bo mam jeszcze wszystkie zęby.

- Też tak myślę. – Nieśmiałek, próbował przejrzeć się w źrenicy.- Nie wyglądam najgorzej. Wy z resztą też.

- Czyja to głowa, ktoś już wie? – Gburek sprawdzał ilość brudu na stopach, który zebrał się przez ten czas. – No, czarne jak rzepa.

- Uciszcie się na chwilę. – Nieśmiałek patrzył w źrenicę i odgadywał upływ czasu. – To ona, tylko się postarzała.

- Jaka ona? Posuń się. – Gburek przetarł swoje oczy.- Żona sieroty. Żyją. Mówiłem, zabić ich zanim zaczną się obnosić ze swoim szczęściem. Widzę jeszcze kogoś. Jakaś królewna.

- Ile ma lat? – Zapytał nieśmiało Nieśmiałek.

- Na ludzki rozum, jakieś dwadzieścia sześć. – Gburek posmutniał – To ich córka. Piękna. Bierze ślub. Wszystko przez was i przez ten głupi film, który nas uśpił na tyle lat. Przegapiliśmy tyle fajnych rzeczy. Najgorsze jest to, że obyło się bez nas. – Usiadł. – Nikomu nie jesteśmy potrzebni.

- Nie marudź. – Śpioszek odepchnął go z punktu obserwacyjnego.- Zerknę tylko i cię wpuszczę. Faktycznie, niezła. Ten facet koło niej wygląda na mądralę, można mu utrzeć nosa. Pewnie będą mili dzieci, wiecie, co mam na myśli. Ależ posmutnieliście. Czas to nadrobić, panowie. Proponuję gimnastykę na rozruszanie. No już do szeregu.

Krasnoludki wstały i zrobiły sto pajacyków, podskakując na dwóch nogach i klaszcząc w dłonie powtarzały słowa, które już nie miały mocy. Ale nie zdawały sobie z tego sprawy.

Ądopcja! Śmierć! Życie! – Głośniej! - krzyknął Gburek – Adpopcja!...- Krzyczały do wieczora, ale ja ich nie słyszałam.

- Meksyk! Wybrał bym się na stałe do Meksyku. – Gburek pstryknął brudek z palców u nóg w kierunku Wesołka – A ty?

- Nie wiem, może być Meksyk.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
elawalczak · dnia 29.12.2017 11:04 · Czytań: 290 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1
Komentarze
czarnanna dnia 31.12.2017 15:48
Podoba mi się ten fragment. Czytałam z zaciekawieniem. Napisany lekkim piórem. Krasnoludki, zwracając się do siebie, nie przebierają w słowach :) Ale wiadomo...kto się czubi ten się lubi. Nie wiem do końca, o co chodzi z ich okrzykiem, ale to pewnie dlatego, że nie czytałam wcześniejszych fragmentów. Tak, czy inaczej, czuję się zaintrygowana. Z chęcią zapoznałabym się z resztą ich historii.
Wkradły się tu pewne drobne literówki:
Cytat:
Ma­toł­ku, to za­miesz­kach na ty­łach.

rozumiem, że chodziło o ''zamieszkasz na tyłach''?
Cytat:
Pew­nie będą mili dzie­ci

''będą mieli''
Cytat:
w kra­sno­lud­ko­wych płuc­kach

tutaj z kolei wydaje mi się, że może lepiej brzmiałoby ''krasnoludkowych płucach'', bo krasnoludki już same w sobie są jakby zdrobnieniem, czymś małym więc te płucka to może już niekoniecznie?

Ogólnie rzecz biorąc fragment przypadł mi do gustu :) Myślę, że masz dar, by opowiadać o poważnych kwestiach, w sposób niekoniecznie poważny. I to się ceni.

Pozdrawiam,
Czarna
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Miladora
18/05/2025 20:45
Ładny, płynny i klimatyczny wiersz, Dod. :) Z dobrym… »
Miladora
18/05/2025 20:35
Bardzo ładne zakończenie, panie F. :) A wiersz przywołał… »
retro
18/05/2025 20:28
Afrodyto, dziękuję:). Poprawki naniosę w wolniejszej chwili. »
Florian Konrad
18/05/2025 18:05
Dziękuję serdecznie! »
Afrodyta
18/05/2025 16:06
W utworze odnajduję sporo pasji, biorąc pod uwagę wszelkie… »
Afrodyta
18/05/2025 15:50
Bardzo ciekawe te poszukiwania. Do tego nigdy nie wiadoma,… »
Afrodyta
18/05/2025 11:26
Dla mnie Twój wiersz jest rodzajem dotyku, który trafia… »
pociengiel
18/05/2025 11:20
Dzięki, to moja cykliczna wklejka w okolicach Dnia Matki. »
Afrodyta
18/05/2025 11:19
Podoba mi się Twój wiersz. Trafiają do mnie refleksje… »
Afrodyta
18/05/2025 11:13
Wciągający wiersz, już sam początek trafia w sedno. Poza tym… »
Afrodyta
18/05/2025 11:04
Wolnyduchu, dziękuję za komentarz. Chodziło mi raczej o… »
Lilah
17/05/2025 21:49
Święta prawda, Milu. :) No, ciekawe to. :) »
Miladora
17/05/2025 13:35
Potpourri, czyli - co by było, gdyby... - skompletowane w… »
Miladora
17/05/2025 13:07
Rozumiem - stare słowo z ludowych wierzeń, mówiących, że… »
pociengiel
17/05/2025 12:52
Dzięki, to nie neologizm. »
ShoutBox
  • retro
  • 10/05/2025 18:07
  • Dziękuję za Grechutę, ta wersja też jest niezwykła: [link]
  • Miladora
  • 09/05/2025 12:17
  • Na stronie głównej, w newsach, Lilu. :) Opcja - "dodaj news" - w panelu użytkownika. :)
  • Lilah
  • 09/05/2025 11:38
  • Dzięki, Milu. Dzięki, dodatku. A gdzie ew. zamieścić anons?:)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty