W zwierciadłach wyobraźni - Ceysbe
Proza » Inne » W zwierciadłach wyobraźni
A A A

Widzę;

okno uchylone, drzwi czarno niebieskie pomalowane farbą z której smugi spływające kształciły archetypy o dziwnych wyrazach. Pomieszczenie stanowiło sypialnię tam łóżko stojące blisko szafy przysłonięte czerwonym kocem tuż obok buty schodzone zdeptana posadzka i zimny korytarz spostrzegły zza drzwi. Patrzyłem, siedzący człowiek o nieznanym imieniu, mężczyzna o bosych stopach brodzie i niebieskich oczach wpatrywał się w fotografię milcząc. Radio którego słuchał wydobywało szumy dźwięki kosmicznych burzy mignięć nieistniejących ciał dotykających zmysły wyobrażeń. Korytarz wydawał się ciemną ciągnącą się szaro fioletową ciasną żmijowatą przestrzenią, przepaścią kruchych schodów, urwiskiem niepokonanych. Kamienica opustoszała jednakże żywa pragnąca tknięcia jak te donice na parapetach w których nasienie zmartwychwstaję ożywiając zielenią okna kwieciem wzrok duszę zachwytem życia. Wydawało się że, argot dobiegający zza drzwi stanowi dyskusję dwojga ludzi, podparłem się dłonią o ścianę próbując zrozumieć język jak gdyby mężczyzny kobiety. Nasłuchiwałem czując się lekko nieswobodnie z poczuciem niepewności. Drzwi zamknięte, wahałem się, ująłem dłonią klamkę lekko pociągając. Z niepewnością wszedłem do pokoju ku mojemu zdziwieniu nikogo nie zastałem rozmówki ustały zamilkły głosy szumy dziwne jęki. Pokój był pusty po środku stał telewizor przysłonięty firaną szarą poszarpaną układającą się w stronę uchylonego okna. Prawa strona gabinetu zdradzała nieład, stojącą komodę duży kryształowy wazon w nim róża zwiędła z której wiła się jedwabna pajęczyna. Dostrzegłem, dżentelmena jego zimna twarz smutne błękitne oczy, smukła postura odbiła się w ekranie martwego telewizora w przebłyskach żarliwych obrazów był to człowiek z pokoju trzynastego. Szumy jęki dziwne dźwięki rozmowy wyprzedzające zmysły nastały jak gdyby zmartwychwstało ono. Jawa lub sen ten obecny bliski widma obraz czyż był rzeczywistym refleksem myśli zjawiskiem jupiterach trwóg, lęków doprowadzających do szału? Niespotykane objawienia ożywione migocące w oczach na kształt cieni owe zjawiska stały się chwilą niepowodzenia w życiu które, prowadzą jednakże ku upadku żerującej na mnie mroczności która, na co dzień towarzyszy w tej właśnie podróży zjawiskowych halucynacji. Trzynasty posterunek przystanek niby pozostałość zgliszcz po kamienicy w której okna przysłonięte tekturą stają się domem pociemniałych towarzyszy mroku konkubentów opustoszałych pokoi komnat owych subtelnych karmiących się samotnością wspomnień; projekcji niniejszych uroków. Czyż niemi bohaterowie wypatrujący w oknach majaczą przed oczyma będąc odmętem spustoszonych poprzez rękawy światła trwóg, jak te cienie znikające poprzez jarzmo światła? Jestem teraz tą ciszą patrzysz widzisz stoję lecz niknę wkomponowany w pryzmaty światłości które, poprzez okna spływają barwiąc ściany one są żywe drgające w świetlikach myśli… Wolność, wolność krzyczę odkuwam kajdany zniewalające ducha wzbijam myśli poprzez piętro bliskie szczytu jak gdyby komnaty w której umysł jakże nieosiągalnej sfery poszukuję głodny dotykając swojego szczytu. Skojarzenia, wspomnienia twarze sytuacje w mgnieniu miliona myśli konstruują sztywną rzeczywistość ową lawinę razów zjawisk które, docierają w głąb ducha rażąc wzrok przeistaczając rzeczywistość w surową jawę. Idę przed siebie korytarz zdaje się długi wąski podłoga zimna pokryta kurzem mieniącym piaskiem jak gdyby mikro kamieni które, powlekają niecodzienną frazę obiektu pozostawionego w pustkowiu. Gmach w nim niby tunel dworca albo raczej kanał miejski przypominający labirynt zamkniętych drzwi wrót czasu. Śnię poruszając powiekami zadłużony w obrazach z niecodzienności pochłoniętych zjawami z przeszłości ale idę patrzę za siebie szukam wzdłuż ram witryn okien, wypatruję istot podobnych do mnie, cielesnych żywych produktywnych lękliwych silnych lub też słabych ależ wszakże ludzkich. Promienie światła przenikały poprzez brudne szyby rażąc oczy, gamy barw jaskrawe drgające niemalże żywe padające wprost na mury na których zdarte wypłowiałe malowidła dotknięte pustką czasu opowiadały milczącą historię , przemieniały geometryczne formy mamiąc cienie bojaźliwe spływające z przestrzeni płaszczyzn na których mroki znaczyły swą obecność. Stałem pomiędzy drzwiami a, oknem w przejściu korytarza cierpliwie wypatrując poprzez spłowiałe story pozostałości firanek jak gdyby czekając na człowieka którego widziałem poprzez uchylone drzwi mienionych pokoi. Podniosłem kamień leżący nieopodal drzwi trzymałem go w dłoni patrząc i podziwiając zarazem, bowiem dziwne znamię miał jak gdyby rycinę nieobojętną przypominającą kontynent zaginiony, nieodkryty lub z innej galaktyki, mapę, plan znamię wyraźnie przyciągającą wzrok. Pośrodku czarnej zimnej twardej struktury lśniła złotą promienistą poświatą iskierka. Wsunąłem nie zastanawiając się lekką dłonią do kieszeni okruch skałę kamień ujęty powstaniem wszechświata świadomością objawień twórczych owych projektów doskonałości które, przejawił Stwórca. Niemalże stał się poufnością tajemnicą w imperium otaczającym cywilizacje w której człowieczeństwo buduję, niszy zarazem odkrywa…

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Ceysbe · dnia 03.02.2018 21:48 · Czytań: 236 · Średnia ocena: 1 · Komentarzy: 1
Komentarze
Decand dnia 03.02.2018 22:00 Ocena: Słabe
O w mordę, ale oczopląs. Dwa problemy. Grube, grube problemy.

Zjadasz przecinki. Masowo. Czy ten tekst przeszedł jakiekolwiek sprawdzanie pod tym względem czy został sobie ot tak napisany? Mój wewnętrzny nazista gramatyczny woła o pomstę do nieba.

Cytat:
Okno uchylone, drzwi czarno niebieskie pomalowane farbą z której smugi spływające kształciły archetypy o dziwnych wyrazach.

"farba, z której".

Cytat:
Patrzyłem, siedzący człowiek o nieznanym imieniu, mężczyzna o bosych stopach brodzie i niebieskich oczach wpatrywał się w fotografię milcząc.

Przed "milcząc". Plus, początek tego zdania jest brzydki. Lepsze byłoby "Patrzyłem - siedzący człowiek...". Ten przecinek przed "patrzyłem" sugeruje kontynuację, lecz części tego zaprzeczają.

Cytat:
Radio którego słuchał wydobywało szumy dźwięki kosmicznych burzy mignięć nieistniejących ciał dotykających zmysły wyobrażeń.

"Radio, którego słuchał wydobywało szumy, dźwięki kosmicznych burzy, mignięć nieistniejących ciał dotykających zmysły wyobrażeń."

Cytat:
Kamienica opustoszała jednakże żywa pragnąca tknięcia jak te donice na parapetach w których nasienie zmartwychwstaję ożywiając zielenią okna kwieciem wzrok duszę zachwytem życia.

To zdanie jest do przerobienia. Gubisz podmiot.
"parapetach, na których".

I tego jest dużo, dużo więcej. Nie wiedziałem wcześniej, że w miniaturze można tak istotnie zeżreć przecinki. Ale chochlik też tkwi w czymś innym. Ceysbe, powiem wprost - pierdzielisz w tym tekście dosadnie. Sorry, ale tak skaczesz między podmiotami, tworzysz tak potwornie wymieszane i skomplikowane zdania, że tego, zwyczajnie, nie da się przeczytać bez lekkiego uśmiechu. Ostatnie cytowane zdanie mnie już dobiło ostatecznie, bo dokładnie pokazuje co mam na myśli. Gdzie tu sens? Gdzie tu jakakolwiek logika literacka? Treść jest zabójcza, ale już jej prezentacja woła o pomstę do nieba (i sporej pracy przy poprawie, ponownym przeczytaniu i rewizji). Mógłbym pójść o krok dalej i powiedzieć, że to jest, zwyczajnie, zły sen, zła próba literacka. Weź ten tekst i go przerób jeszcze raz. A potem drugi raz. A potem trzeci aż do momentu, w którym nie zacznie się go czytać normalnie. Przerost formy jest tutaj, niestety, na poziomie dubajskich superwierzowców. Ale co z tego, jak tego zwyczajnie nie da się przeczytać go bez grzebania w tekście pod mikroskopem i gdybaniem "co ma autor na myśli?".
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty