Adamie, tak jak komentarz wyżej. Dobrze by było to trochę rozwinąć, przeważnie tę myśl o rzeźbach bez twarzy, bo nie do końca wiadomo, co autor miał na myśli. Ale ja uważam, że tylko ten fragment należałby rozbudować, ponieważ obraz kuligu bardzo mi się podoba. Nie potrzeba więcej słów aby osiągnąć ten sam sens niby prosty przekaz, ale jakby tak trochę dłużej zastanowić się nad tym diabłem i batem, to mamy coraz więcej wniosków, coraz więcej emocji. I to jest super Więc jak mówiłem: początek nie do końca mi leży, ale reszta jest przyjemna w odbiorze i ma w sobie to coś, co pozwala trochę rozruszać wyobraźnię. A i jeszcze mam pytanie: dlaczego tytuł napisany jest z dużych liter?
Pozdrawiam serdecznie