Moja sieć - pol123
Proza » Miniatura » Moja sieć
A A A

 Bisz mówi – życie jest wartością. Mes mówi – szukaj bodźców. Pablo mówi – miłość – miłość największą wartością. Tata mówi – pasją żyj, rodziną - to są rzeczy najważniejsze. Są inni , mówią – pieniądz – pieniądz Twoją wartością - im nie ufam, ich nie słucham, ale dom trzeba przecież kupić - najlepiej niebrzydki, w dobrej okolicy – rodzinie godny byt trzeba zapewnić. Gdzie iść – którą drogą? I skąd mieć pewność, że oni wiedzą? A przecież najlepiej słucha się tych, którzy pewni nie są. Więc czego szukać? W czym to spełniać? Nie trwać, a spełniać, do końca doprowadzać? No i Ci których jeszcze nie znam. A co powiedziałby, Nitsche, Schopenhauer? Może kompromisów szukać? Ale z miliona jeden znaleźć?


Zaczynam szukać. Powoli buduję, a w mojej głowie pojawiają się nici. Tkam z początku po omacku, potem z coraz większą świadomością, nić zamieniam w sieć, a ją wynoszę na taki poziom, tak niesłychany i nienaruszalny, że jestem w stanie powiedzieć: Mam – mam złoty środek! I bodźce znajduję, dusze ratuję, pasją żyję, miłości się oddaję, pracuję i studiuję. I z rodziną czas spędzam, bawię się, wspieram.


Później więcej chcę bodźców – szukam jak życiem się cieszyć bardziej, mocniej. Adrenaliny więcej, rozkoszy chcęsz więcej. Dusza jedna mi już nie starcza, mogę sto teraz uratować milion, cały świat. Sieć się rozciąga. '


A pasja – jedna? Więcej mnie cieszy. Sportowcem jestem, a i tu nie jednym, bo judoką, biegaczem. I podróżnikiem jeszcze. I jedno państwo chcę zobaczyć. Potem wtapiam się w kulturę, czuję wolność, przygodę, nowość. Więcej ich chcę, pragnę. Więc potem kilka,  cały kontynent, cały świat.

Jadę pociągiem z Białegostoku, przejeżdżam przez Mazury, koło Giżycka, przy samym jeziorze. I wiem, że tu przyjadę, tu też i już nie tylko cały świat chcę zobaczyć on za mały. Chcę całą Polskę zobaczysz dokładniej, bo to mój kraj i piękny. Ale pracować przecież trzeba – na dom zarobić, więc haruję, pracuję, studiuję, żeby lepiej było, żeby dom kupić, żeby rodzinie godny byt zapewnić.


I tylko o miłości zapomina,, o rodzinie, czasu nie mam. Sieć pęka. A To nieprawda nawet, nie zapominam – po prostu czas mi się wymyka, bez kontroli – i myślę sobie, jak to? Dla miłości, rodziny, ludzi swoich najważniejszych czasu nie mam? I szukam i szukam – i znowu układam wszystko na nowo, sieć od nowa buduję, nitki zszywam – biegać z miłością swoją mogę, piękniej nawet, raźniej, lepiej. potem czasu trochę znajduję, na spacer pójdę, do kina zaproszę i razem, znowu odkrywam piękny świat miłości. I dla rodziny znajduję godzinę - z rodziną kawkę wypijam, z bratem o meczu pogadam – i ten Arsenal to ostatnio słabo– i od słowa do słowa na mecz się umawia,.


A przecież kompromis znalazłem, miałem, trzymałem go. No, ale meczyk, meczyk. Z bratem czasu spędzać chcę. I znowu i miłość mam i rodzinę mam. Tylko pracować przecież muszę. Praca mi ucieka. A tu na dom trzeba zarobić – byt godny rodzinie zapewnić.

Praca zresztą przecież też nie jedna – bo ta aktualna mnie stresuje, duszę mi zabiera, więc szukam czegoś co mnie wypełni, da satysfakcję – tak, żeby być mniej zależnym, – i buduję biznesplany, piszę, myślę, kosztorysy liczę i zmieniam, bo szukam wersji doskonałej. I na treningi chodzę jakby mniej, podróży mniej planuję, smutny się robię, bo się nie spełniam, nie robię tego co kocham. Co teraz? I znowu szukam, układam – kompromis buduję.


W końcu jest. Po raz kolejny – złoty środek. Wtedy mam myślę, chwilkę czasu - książkę poczytam. Otwieram Dostojewskiego. „Idiota.” Czytam te pięknie złożone zdania i przypomina mi się, że zawsze chciałem pisać. Zaczynam ćwiczyć. Kartka, po kartce. Kolejne skreślenia. Zaczyna mnie to przerastać. Nie mam warsztatu. Nie znam się na tym, ale ćwiczę, bo chciałem zawsze to robić. A potem kiedy tak piszę i wyrzucam kolejne kartki, zaczynam się zastanawiać: A co właściwie chciałbym napisać? Czy o pasji, czy o miłości? O rodzinie? O życiu może? O ludziach, których pamięć powinna przetrwać dłużej - a idzie w zapomnienie? Kryminały, czy dramaty? Smutno,czy radośnie? To co czujesz? Czyli właściwie co? Przecież to się zmienia, a jak napiszę to już coś innego czuję. No i piszę, zaczynam, denerwuję się, skreśla, i na końcu już nie chcę pisać. A potem znowu siadam - i piszę.


I gdy piszę to myślę, że tak dzieje się ze wszystkim. Coś czego byłem przed chwilą pewien – pryska. Nie ma. Już nie chcę być sportowcem – gubisz sens, celowości nie widzisz – potem znowu znajdujesz – za chwilę, zawsze. I zawody przegrywam –  to koniec, dość tego. Potem idę i mocniej trenuję.


I miłość Cię denerwuje – zmywać każe. Jak to? A ja tu tyle rzeczy do zrobienia mam – piszę , pracuję, trenuję – a ona narzeka, marudzi, że czasu dla niej nie mam. A ja wszystko dla niej chcę. Drzwiami trzaskam, bo jak to, ja kocham, a miłość moja mi mówi,że nie wcale . I idę – na kanapę – a co – niech sama śpi – niech przeprasza – niech chce, żebym wracał. Ale to ja chcę – i idę i przytulam i kocham, jak nigdy - bo kocha się zawsze jak nigdy.


A potem są dusze, te ratowane, niech same sobie radzą, bo właściwie kim ja jestem. Samemu mi ciężko, świata nie zmienię. A potem słucham – Bisz mówi – miecz wybierz, armię zbuduj, walcz ratuj. Odpierdol się ode mnie Bisz. I idę – ratuję, armię buduję.
I znowu gubię jedno, drugie – priorytetów szukam, kompromisy znajduję. I buduję, układam na nowo. Układam,bo kocham życia moje. Wszystkie. Więc kończę... bo koniec pisania. Teraz czytanie, studiowanie, do miłości mojej wracanie.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
pol123 · dnia 05.04.2018 15:57 · Czytań: 355 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 7
Komentarze
Darcon dnia 05.04.2018 15:58
Nie przekonałeś mnie tą miniaturą. Te dziesiątki pytań i krótkie, urywane, zdania grały mi na nerwach, ale może inni znajdą w tym przyjemność. I przede wszystkim, nie znalazłem dla siebie nic odkrywczego.
Pozdrawiam.
Niczyja dnia 05.04.2018 16:24
A mi się podoba, pol123, wbrew temu co pisze Darcon:)

Życie nie jest stałą, niezmienną wartością, pełną tylko jednej pasji, Miłości itd. Wszystko się zmienia z czasem, i w zależności od innych czynników, ludzkich także.
Z tego powodu tekst jest mi bliski.

Rozumiem Autora, rozumiem doskonale, bo nic nie trwa wiecznie. Ale zdarzają się powroty, im coś ważniejszego, tym powrót jest bardziej wzniosły i odbywa się z większym sukcesem. A to co było nieistotne, po prostu przemija wraz z deszczem... Odpływa w siną dal.

Miło było tu u Ciebie.

Pozdrawiam serdecznie,
Niczyja
Usunięty dnia 05.04.2018 17:50
Tak naprawdę to nie wiem, co napisać. Bo tekst kojarzy mi się jednoznacznie z monologiem z pierwszej części "Trylogii Nowojorskiej" Paula Austera. Sam nie wiem czemu...
Ale tekst mnie nie przekonuje, przykro mi, mimo iż forma bardzo emocjonalna, a na to jestem pozytywnie wyczulony.

Pozdrawiam
allaska dnia 05.04.2018 18:32
mam podobnie jak Darcon i Antoni nie przekonuje mnie treść, forma, w ogóle wykonanie.
Anastazja Sorpiszewska dnia 06.04.2018 10:14
Rozumiem ów chaos podczas pisania. Docierania. Zgłębiania.

Ciekawie posłuchać czegoś ze świata męskiej psychiki, owo uspokojenie na końcu jest w zestawieniu z resztą absolutną harmonią i spójnością.

Pozdrawiam. :)
pol123 dnia 07.04.2018 23:31
Darcon, Allaska
Dziękuję za opinię. Szanuję Wasze zdanie. Tekst jest natłokiem myśli, rozumiem, że mógł on do Was nie dotrzeć. Treść i to co chciałem napisać nie mogła być jednak inna

Niczyja
Dziękuję Ci Niczyja za taką opinię. To bardzo miłe dla mnie, że w ten sposób przeczytałaś ten tekst. No i bardzo mnie cieszy, że podjęłaś próbę zrozumienia go, tym bardziej że jest on bardzo osobisty i wydaje mi się, że nie do każdego może dotrzeć :)

Antoni
Tej trylogii jeszcze nie czytałem, ale może czas po nią sięgnąć :)

Anastazja Sorpiszewska
Dziękuję Ci za taką opinię. Każda pozytywna opinia jest dla mnie bardzo motywująca :)

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie :)
Quentin dnia 10.04.2018 19:16
I moja siec

Nie moge powiedziec, zeby jakos szczegolnie tekst przypadl mi do gustu. Nie moge. Ale moge powiedziec, ze rozumiem narratora i to bardzo dobrze. Oddychamy tym samym powietrzem, chodzimy po tej samej ziemi i najwyrazniej przedziemy te sama siec, sklecona z nadziei, obaw i spostrzezen. Wlasciwie tylko przy pisaniu nie mam zadnych watpliwosci. Zawsze wiem, co chce stworzyc. To jedyna roznica.

Nie wiem, jak odczytywac te specyficzna fraze tu i owdzie. Brzmi to po trosze jak koterski, ale rzuca sie w oczy pewien brak dbalosci o szczegoly. Jakby tekst napisano na szybko i jeszcze szybciej opublikowany.

Interesujace sa twoje spostrzezenia, totez pewnie wroce jeszcze w twoje sieci.

Pozdrawiam
Quen
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
29/03/2024 13:06
Dzięki Ci Marku za komentarz. Do tego zdecydowanie… »
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 10:57
Dobrze napisany odcinek. Nie wiem czy turpistyczny, ale na… »
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:80
Najnowszy:wrodinam