Enamorada, truskawki i szampan - kolejny fragment nowej powieści Elżbiety Walczak - elawalczak
Proza » Obyczajowe » Enamorada, truskawki i szampan - kolejny fragment nowej powieści Elżbiety Walczak
A A A
  1. W zasadzie mogłoby jeszcze trwać, gdyby nie to, że…

 

Odwiedziliśmy Jerez po dwóch latach. Tak samo rozciągały się ulice i domy. Ludzie odwiedzali kościoły w niedzielę, tak samo odświętnie ubrani. Pewnie niewielu już pamięta tamte zdarzenia. Miałam wrażenie, że to wszystko wymyśliłam. Słońce stęskniło się za mną. Mijaliśmy z Miguelem strach i urywki wspomnień. Patrzyliśmy na martwe już mandarynkowe pola, jakby wszystko rozgrywało się gdzieś indziej. Poszliśmy w kierunku cmentarza, żeby odwiedzić grób Nieve. Kwiaty w gablocie wyglądały jak cienie. Nikogo tu z pewnością nie było przez ten czas. Wiatr unosił pyłki kurzu w powietrzu. Dostrzegałam w tym wietrze coś nienaturalnego. Unosił liście i wszystko, co  leżało na ziemi w kierunku domu na skale. Dawał znak, że coś kiedyś istniało. Przywołał wspomnienia i twarze. Nie mogłam zapomnieć ludzi ze zdjęć. Miałam jakieś dziwne przeczucie. Zaczęłam drżeć w środku, mimo upału poczułam w sobie lodowaty chłód. Ktoś nieopodal siedział na ławce i czytał książkę, szeptał albo mówił półgłosem, bo słyszałam ten głos. Słowa unosiły się w powietrzu razem wiatrem w kierunku domu na skale. Poczułam nieodpartą chęć zbliżenia się do tej postaci. Twarz miała zasłoniętą książką. Męski strój wskazywał na mężczyznę. Ale wiatr unosił do góry włosy, które nie były ani krótkie, ani długie. Nie byłam pewna, tylko zdezorientowana. Bił od tej osoby chłód, który zabierał moje ciepło, dekoncentrował mnie i męczył. Chciałam podejść, ale stałam. Bałam się, że jak podejdę, to stanie się coś, co mnie zmieni na zawsze, że zamienię się w przeszłość i zamarznę. Ten ktoś pochodził z przeszłości jak sny, których nie rozumiałam. Wiatr wiał, a on (albo ona) ciągle czytał i nie podnosił wzroku. Głos niósł się coraz wyżej i dalej; Nazwałaś mnie swoim imieniem, ale nie jestem tobą. Poszukujesz w sobie tego, co jest we mnie. Szukasz w ciszy, w niepokoju. Jestem tutaj, nawet obok. Nie patrzę, a wiem. Gdy podejdę pierwszy (a może pierwsza), nie będziesz już sobą. Wiem, że wiesz, że jestem obok.

Brzmiał jak głos Boga, albo, jak mój własny głos, którego nie byłam stanie usłyszeć wyraźnie.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
elawalczak · dnia 19.04.2018 08:11 · Czytań: 1504 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1
Komentarze
Usunięty dnia 01.05.2018 18:35
Podoba mi się ten fragment, fajnie opisujesz tu pewien rodzaj lęku, który się nie raz czuje jak chcemy kogoś lub coś poznać, ale człowiek jest wtedy pełen obaw , bo to może mieć ogromny wpływ na nasze dalsze życie nie zawsze pozytywny, ale na pewno nas zmienia.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 13:24
Dziękuję za życzenia »
Kazjuno
29/03/2024 13:06
Dzięki Ci Marku za komentarz. Do tego zdecydowanie… »
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 10:57
Dobrze napisany odcinek. Nie wiem czy turpistyczny, ale na… »
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty