Krystalicznie. Albo ostrzej. - Florian Konrad
Poezja » Wiersze » Krystalicznie. Albo ostrzej.
A A A

dostaliśmy prezent od losu:
(niespokrewniony wujek okazał się
być bardzo hojny
kto by się spodziewał)
paczkę chwil skażonych alkoholem
wspomnienia, cierpkie i wyraźne
minuty nie podlegające większości praw
(w tej krainie obowiązuje jedno
- do bycia wolnym od trosk)

rozpakowywaliśmy podekscytowani.
szeleścił średnio czysty papier

wiem, że można poprosić o jeszcze
zażyczyć sobie garść obrazów
każdy - wielkości dłoni

na jednych - my; nadzy, i uśmiechnięci
trzymający gałązki oliwne, szyszki
świece z czarnego wosku

inne zaś - niechby były karykaturami: ja i ty
złączeni w jedno ciało, zrośnięci w budynek
(okropna hybryda pewnie zdechłaby chwilę
po namalowaniu)

ale jakoś - nie śmiem. po co być zachłannym?

a teraz się przytul. wręcz ci nakazuję
za chwilę może być kiepsko

w progu, szerokim jak horyzont
stoi strach, wielkookie zwierzę. nie łasi się
wyciągasz rękę, aby pogłaskać

ugryzie?

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Florian Konrad · dnia 25.04.2018 05:06 · Czytań: 351 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 6
Komentarze
allaska dnia 25.04.2018 07:43
złączeni - zrośnięci - podobne znaczenie, może lepiej napisz : ("wrośnięci w budynek a nie zrośnięci w budynek";) w ostatniej strofie najwięcej liryki, najlepsza, poza tym dużo w tekscie waty, ale może tak ma być. Fajnie piszesz i ciekawie ogólnie, lubię bardzo do Ciebie, Florianie zaglądać :)
pozdrawiam
Florian Konrad dnia 25.04.2018 10:33
Dziękuję serdecznie za komentarz. Ale nie masz racji w jednej kwestii. Oni nie zrośli się z budynkiem, ale zrośli się tworząc budynek - vide rycina z Codexu Seraphinianus- para w miłosnym uścisku nie zrosła się Z KROKODYLEM, ale W KROKODYLA. Pozdrawiam.


https://ciekawe.org/wp-content/.../20-728x409.png
allaska dnia 25.04.2018 10:54
nie słyszałam, że można zrosnąć się "w krokodyla" raczej w krokodylu :) ale nich Ci będzie, coś jest w tym, co mówisz :) mi nie podoba się zdanie: zrośnięci w budynek, może zrośnięci jak budynek, jedno słowo czyni dużą różnicę, uwierz mi, ale to Twój wiersz, więc przepraszam, nie będę się narzucać. Miłego dnia
Hubert Z dnia 25.04.2018 11:30 Ocena: Świetne!
Witaj Florianie, podoba mi się ten wiersz.
Ma w sobie to coś, co sprawia, że chce się do niego wracać.
Pozdrawiam :)
clockworklukis dnia 25.04.2018 14:51
Cytat:
(w tej kra­inie obo­wią­zu­je jedno - do bycia wol­nym od trosk)

Miałem na początku problem ze zrozumieniem tych dwóch wersów, z jakiegoś powodu to, że mowa o wcześniej wymienionym prawie, jest niejasne.

Odnośnie drugiego z zacytowanych przeze mnie wersów: nie brzmi to rażąco źle, ale zastanowiłbym się nad ujęciem tego samego w rzeczowniku, tzn. [prawo] do wolności od trosk, co wydaje mi się bardziej idiomatyczne przy formułowaniu czyichś praw.

Cytat:
sze­le­ścił śred­nio czy­sty pa­pier

Ten wers też jest kłopotliwy, gdyż za pierwszym czytaniem chce się myśleć, że wyraz "średnio" jest przysłówkiem określającym czasownik "szeleścił". Ponadto, "średnio czysty" niezbyt dobrze funkcjonuje jako opis papieru, zastanowiłbym się nad użyciem "niezbyt czysty" albo po prostu "brudny" (ewentualnie synonimy tego słowa).

Cytat:
niech by były ka­ry­ka­tu­ra­mi:

Niechby pisze się łącznie. Swoją drogą, niechby + tryb łączny (niechby były) wyraża życzenie, podobnie do oby + tryb łączny (oby były). Natomiast niech + tryb oznajmujący czasu przeszłego (niech będą) wyraża rozkaz lub przyzwolenie. Które ze znaczeń miałeś na myśli?

Cytat:
ale jakoś - nie śmiem.

Na moje oko niepotrzebny jest tutaj ten dywiz.

Dobra, koniec marudzenia, czas na treść. Umyka mi ona, dwie pierwsze i dwie ostatnie strofy są dla mnie dużo bardziej jednoznaczne niż środkowa część. Wyczytuję tutaj traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa: dzieci rozpakowują prezent, a tam paczka od wujka alkoholika, w której są wszystkie złe wspomnienia o nim.

Jedno z dzieci mogłoby sobie zażyczyć więcej, i tutaj mam problem. Za nic nie mogę rozgryźć symboliki obrazów jako dłoni. Rozumiem, że tyczy się to dłoni lewych i prawych (na jednych, inne zaś), skoro każdy ma tylko dwie. Na jednych obraz uśmiechniętych dzieci z symbolem pokoju: gałązką oliwną, (nie mam pojęcia co może oznaczać świeczka z czarnego wosku), na drugich karykaturalny obraz dzieci złączonych w jedno ciało (bliźniaki syjamskie?), zrośnięci w budynek (mieszkający razem?), ale karykaturalny, więc przesadnie ukazujący pewne fakty.

Końcówka wiersza przywraca mi umiejętność interpretacji, jest strach, są dzieci, które się do siebie przytulają, trauma. Wiersz niewątpliwie o relacji z bratem lub siostrą w stosunku do traumatycznych przeżyć. Jedynie te obrazy mi wciąż umykają.

PS: owszem, można zrosnąć się w krokodyla, kiedy dwie osoby, połączywszy się, tworzą krokodyla ;) Ale zgadzam się, że niepotrzebnie masz dwa słowa, które mają bardzo podobne znaczenie. Mógłbyś napisać np. "zrośnięci w jedno ciało, budynek".
Leszek Sobeczko dnia 27.04.2018 22:26
są narracje, które mijam szerokim łukiem, twoja wpisuje się w tę orbitę, choć muszę przyznać, że ten tekst ma jakiś pierwiastek, który mnie ujął, to chyba dobrze, tylko nie wiem czy dla mnie

pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
14/09/2024 21:06
Dziękuję pięknie:) »
Madawydar
13/09/2024 13:45
Zoom Lens Dziękuje za wspaniałe nagranie. Dobra robota.… »
Zoom Lens
12/09/2024 21:18
Dziękuję serdecznie Marian za zgodę na publikację tego… »
Wiktor Orzel
12/09/2024 11:50
@Jacek - dlatego książka jest krótka, liczy zaledwie 114… »
Jacek Londyn
12/09/2024 11:27
Dzień dobry. Podziwiam odwagę. Wydanie książki napisanej… »
Florian Konrad
12/09/2024 09:58
Mega cudowny komentarz dziękuję! »
Florian Konrad
12/09/2024 09:58
Jeju, mimo wszystko -super komentarz, dzięki! »
Wiktor Orzel
12/09/2024 09:03
Wydawca podszedł do tej nietypowej formy właśnie w taki… »
ivonna
12/09/2024 02:34
Pozwolę sobie jeszcze tu coś skrobnąć. Zastanawiałam się… »
ivonna
12/09/2024 01:20
nie ustawaj :) »
gitesik
11/09/2024 22:02
"Połykiem" Floriana Konrada to wiersz, który… »
Jacek Londyn
11/09/2024 18:55
Ivonno, ogromnie się cieszę, że mogłem sprawić Ci… »
Wiktor Orzel
11/09/2024 08:47
Serdecznie dziękuję za ten komentarz, cieszę się, że forma… »
ivonna
11/09/2024 03:02
no i przeczytałam; no i powiem krótko: świetne i taką… »
pociengiel
10/09/2024 11:27
Nie. »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 12/09/2024 22:05
  • Jak jesień idzie, to spać trzeba!
  • Wiktor Orzel
  • 11/09/2024 13:55
  • A co tutaj taka cisza, idzie jesień, budzimy się!
  • ajw
  • 20/08/2024 14:13
  • I ja pozdrawiam, Zbysiu :)
  • Zbigniew Szczypek
  • 12/08/2024 22:39
  • "Miałem sen, może i nie całkiem senny, zdało mi się, że zagasnął blask dzienny(...) Ziemia lodowata wisiała ślepa, pośród zaćmionego świata (...)Stało się niepotrzebnym, ciemność była wszędzie
  • Zbigniew Szczypek
  • 10/08/2024 19:12
  • Pozdrawiam wszystkich serdecznie, ciesząc się, że mogę do Was wrócić i że nadal tu jesteście - Zbyś ;-}
  • TakaJedna
  • 28/07/2024 16:41
  • Pozdrawiam niedzielnie!
  • Gramofon
  • 19/07/2024 19:56
  • Dziękuję bardzo Jago, a jakby ktoś nie chciał oglądać na facebooku to jest też już na youtube [link]
  • Jaaga
  • 19/07/2024 14:37
  • Powiem, Gramofon, że poeta jesteś pełną gębą i zaczynasz, jak nie przymierzając, Charles Bukowski, on też był listonoszem. Zrobił na mnie wrażenie zwłaszcza wiersz o dociskaniu. Pozdrawiam
  • Gramofon
  • 18/07/2024 17:51
  • Poproszę o feedback bo znajomi to wiadomo, poklepują po plecach :)
  • Jaaga
  • 18/07/2024 17:32
  • Gramofon, właśnie słucham jak czytasz.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty