Kloszard - Pulsar
Proza » Obyczajowe » Kloszard
A A A

Rano posępnie jeszcze i pochmurnie, ale zapowiedziano rozpogodzenie. Postanowiłem wstać wcześnie, pełen ufności co przyniesie dzień, wyruszam w drogę.

Mój wózek terkocze, jest jeszcze pusty. Ludzie rzadziej pozbywają się zbędnych rzeczy, utylizacja ekologiczna.

Przy ławce butelki po piwie i wódce, karton soku z Hortex`u, była libacja pod chmurką. Z tego skwerku co rano mam stały dochód. Na wózek zabieram butelki po piwie.

Muskuły naprężam, siłę rąk wykorzystuję. Samemu bieda, gdy nie ma drugiego. Gdybym się potknął i upadł, drugi podniesie doda otuchy, po plecach poklepie.

Rozchmurzyło się, słońce patrzy czysto. Ciągnę w tym blasku wózek złomowy - garbate szczęście.

Przed dużą posesją garnki leżą dziurawe, płachty blachy pogiętej, pewnie z jakiegoś daszku. Zawsze dzwonię do domów z zapytaniem o zgodę, raz poszczuto mnie psami.

Butelki dzwonią o metal, wózek skrzypi miarowo. Trudno poznać jaka to melodia. Prędzej Penderecki. Wreszcie chwytam rytm marszowy.

Zbliża się południe, do sióstr na zupę nie pójdę, tam trzeba się modlić. Pójdę do alter - ego, nadłożę trochę drogi, lecz będę miał bliżej do skupu.

Wózek znów lekki. Nowy ruch, niby nowe życie. Usiadłem na ławce, obmyślam strategię. Przechodnie wchodzą i wychodzą do sklepów, obrazek codzienny.

Gołębie nigdy mnie nie opuszczają. Wyciągam z kieszeni podszewkę, roztrząsam na chodnik okruchy bułki, zlatują się, faluje powietrze.

Pójdę jeszcze na blokowiska, te stare, nowe to warownie - twierdze. Coraz więcej śmietników zamkniętych. Zanika zajęcie - zbieractwo, zostało runo leśne.

Znalazłem stertę czasopism i książek. Tygodniki kolorowe są ciężkie, pokryte farbą drukarską - ona nie kocha jego, on ma trzecią żonę. To musi mieć wagę. Gazety codzienne są lżejsze, informacje szybkie, ulotne nie przykuwają uwagi. Niektóre książki przewiązane sznurkiem, jak sto lat temu, nosili gimnazjaliści, nie było wówczas plecaków markowych.

Inne porozrzucane. Mickiewicz, Słowacki, Goethe w ojczystym wydaniu. Oddaję hołd gigantom literatury. Czytam głośno fragment wiersza przy śmietniku. Ktoś przystanął, poszedł dalej.

Zostawiłem kilka książek dla siebie, nie oddam na przemiał, pozostałe układam na  wózek. Ile będzie to warte, czy starczy na obiad?

 

Długie cienie kładą się na miasto

na nocleg zjeżdżają tramwaje

wieczór czarną łapą przygasza płomienie

rozżarzone dachy bledną.

 

Pójdę do schroniska, napiję się kawy. Tak minął dzień z Kloszardem. Jutro spotkacie mnie na ulicach Warszawy.

 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Pulsar · dnia 24.05.2018 09:17 · Czytań: 339 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 3
Komentarze
Usunięty dnia 25.05.2018 21:05
Hej,

Przeczytałem. Ale ani mnie nie poruszyło, ani nie zachwyciło. Ot, takie proste słowa o codzienności bezdomnego. I niby on taki wykształcony, bo zostawia sobie książki, a z tekstu tego nie czuć. W zasadzie nie pojawiło się we mnie nic nowego po tym tekście. Bo po takich tekstach, w których nie ma ani akcji, ani emocji, oczekuję przekazu, albo np. żeby to była do bólu "żywa" relacja.
Ale napisane dość poprawnie, poza drobnymi niedociągnięciami.

Pozdrawiam
Pulsar dnia 31.05.2018 15:48
A mnie najbardziej się podoba:
" Ile to będzie warte,
czy starczy na obiad "

Pismaki wszelakie!!!

Wszystkie nasze gryzmoły wylądują na śmietniku
mozets dnia 03.06.2018 19:40
Mój znajomy dreszcz znalazł w śmietniku "Atlas much podwórkowych w czarno-białych kolorach". Odniósł do antykwariatu. Okazało się, że to wydanie rzadkie, poszukiwane i bardzo cenne. Kupił za to bar mleczny i teraz jest dobrodziejem wszystkich kloszardów.Doradzę mu by wsparł z zysku wydanie opowiadania j/w. Może to nie idzie na Nobla ale klimat ulicy oddaje dość wiernie.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
Jacek Londyn
12/04/2024 13:25
Dzień dobry, Apolonio. Podzielam opinię Darcona –… »
Darcon
11/04/2024 19:05
Hej, Apolonio. Fragment, który opublikowałaś jest dobrze… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty