Dziesiąty tom - dodatek111
Proza » Miniatura » Dziesiąty tom
A A A
Od kupowania, bardziej lubiłem atmosferę targu staroci, jego swobodny, trochę nieformalny charakter i przyjemną nieprzewidywalność. Z głównego placu, na którym był ulokowany, rozchodził się w przyległe uliczki, planty i podwórka. W bramach, czasem w oknach na parterze, na chodniku, wszędzie wystawiano bardziej lub mniej cenne, stare przedmioty. Słyszałem różne określenia, na to co można było tutaj kupić, ale najlepiej oddawało, to jedno słowo: wszystko. Wiele razy godzinami błądziłem wśród prowizorycznych straganów, wtapiając się w klimat wspomnień, raz szukając przedmiotów, które przypominały te, znane z domu babci, innym razem takich, które kojarzyły mi się z muzeum. Lubiłem je dotykać, rozmawiać o nich i wymyślać im historie. Moja sentymentalna natura czuła się jak na wystawnym przyjęciu.
Stoisko było skromne, bez rzeczy, które mogłyby trafić choćby do najmniejszego muzeum. Sprzedawca, niski staruszek, uśmiechnął się przyjaźnie gdy sięgnąłem po grubą książkę w czarnej oprawie. Od razu rozpoznałem jeden z tomów encyklopedii Ultima Thule. Dziesiąty.
– To żart? – Zapytałem głosem zduszonym przez emocje.
Staruszek tylko się uśmiechał. Stałem się czujny, nie chciałem zostać ofiarą oszusta. Zacząłem dokładnie oglądać książkę, jednocześnie obserwując uśmiechniętego sprzedawcę. Była w doskonałym stanie, wręcz jak nowa.
– Wydrukowano ją współcześnie? – Zapytałem odzyskując pewność siebie i czując satysfakcję, że udało mi się jakoś wybrnąć.
– Nie wiem, nie znalazłem żadnej informacji.
Wiedziałem, że nie ma dobrego wyjścia. Cokolwiek zrobię popełnię błąd. Odwlekając moment decyzji, starałem się wypełnić pustkę w głowie jakąś treścią.
– Ile? – Zapytałem w końcu patrząc w oczy mojego rozmówcy.
– Co ile? – Zapytał z takim zdziwieniem, że zrobiło mi się głupio.
– Nie jest na sprzedaż?
– Nie. Jest twoja. Kiedyś twój dziadek już za nią zapłacił.
Osłupiałem. Chciałem pytać, dowiedzieć się, zrozumieć. Jednak staruszek zajęty był już innymi klientami. Odszedłem powoli, ściskając mocno książkę. Po kilkudziesięciu krokach zawróciłem. Nie odnalazłem jednak kramu sympatycznego, starszego pana. Ładna pogoda ściągnęła tłumy i zrobił się straszny tłok.
Nie byłoby w tej historii nic dziwnego, gdyby nie fakt, że na półce wciąż stoi dziewięć tomów encyklopedii dziadka.
 
 
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
dodatek111 · dnia 06.09.2018 10:33 · Czytań: 511 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 11
Komentarze
Darcon dnia 06.09.2018 10:35
Ładna, krótka miniatura. Klimat budujesz w kilku zdaniach, I czuć go, widzę te stragany.
Puenty jednak nie zrozumiałem, w jaki sposób dziadek zapłacił?
Chciałoby się
Cytat:
pytać, do­wie­dzieć się, zro­zu­mieć.
:)
Pozdrawiam.
JOLA S. dnia 06.09.2018 11:34
W jakichś momentach chciałoby się powiedzieć dość i skończyć pisanie, jakby z czegoś się wyzwolić.
Zawrzeć wszystko w krótkim tekście to wielka sztuka. Czasem myślę, że poetom jest łatwiej, są przyzwyczajeni do krótkich form. Tobie proza udaje się bez zbędnych ozdobników. Klarownie przekazujesz myśl, osiągając wysoki poziom skuteczności. Cenne.
Puenty też nie zrozumiałem, ale to pryszcz, najważniejsze, że zdania idą po kolei. :)

Podobała się. :)

Pozdrawiam.
Leniwiec2 dnia 06.09.2018 11:40
Fajna miniatura dodatku, naprawdę mi się podoba, poczułem klimacik a la jarmark Dominikański.
Jedyne do czego się przyczepię to zdanie:
Cytat:
Słyszałem różne określenia, na to co można było tutaj kupić, ale najlepiej oddawało, to jedno słowo: wszystko.

Wydaje mi się, że można było to zgrabniej ująć, nie wiem jak to wytłumaczyć, ale jest jakaś niezręczność znaczeniowa.
Może coś w stylu:
Cytat:
Ludzie czasem chcą dowiedzieć się, co można tu dostać. Myślę, że najłatwiej odpowiedzieć na to pytanie jednym słowem: wszystko.

Można i w czasie przeszłym jak bardzo razi.

Ale to tylko taki mini mini błędzik, który w zasadzie zależy od indywidualnej interpretacji.

Co do puenty - ceny, którą dziadek zapłacił, o ile istnieje konkretny zamysł i nie jest celowo niejasna, stawiam na jego udział w wojnie.
dodatek111 dnia 06.09.2018 12:03
Darcon, Jolu S, Leniwiec2, dziękuję wam za czytanie i pochlebne opinie, tym cenniejsze, że proza jest u mnie na drugim miejscu i nie czuję się w niej zbyt pewnie.
Co do puenty. Encyklopedia Ultima Thule była wydawana w latach 1927-1939. Druk ostatniego, dziesiątego tomu został przerwany wybuchem wojny. Dziadek zrobił przedpłatę na subskrypcję, a kolejne tomy przysyłano mu do pracy. Na początku wojny, jako były powstaniec, trafił do obozu. Przez wiele lat myśleliśmy, że ten ostatni tom trafił w czyjeś niepowołane ręce. Dopiero stosunkowo niedawno (internet) dowiedziałem się, że dziesiąty tom nie został wydrukowany.
purpur dnia 06.09.2018 12:08
Mi też się podobało - jakiś dobry dzień dzisiaj, wszystko mi się podoba :)

Lubię tajemnice, lubię stragany, no ciężko mi się doszukać czegoś, czego bym nie polubił.

Wiem, marny ten mój komentarz strasznie, ale cóż zrobić - fajna miniatura... mimo iż puenty kompletnie nie skapowałem i nie wiem czemu na półce jest 9 sztuk :p

Ale co tam, emocje zostały wywołane!

Pozdrawiam,
Pur
dodatek111 dnia 06.09.2018 12:20
Dzięki purpur, w komentarzu wyjaśniłem, mam nadzieję, puentę. Ja się wychowałem z tą encyklopedia, dlatego jest mi bliska i zasłużyła, żeby choć tyle o niej napisać:)
purpur dnia 06.09.2018 12:54
Istotnie - teraz wszystko jest jasne. Po prostu pisząc komentarz, Twojej odpowiedzi jeszcze nie było...

Dzieki i pozdrawiam,
Pur
Marek Adam Grabowski dnia 08.09.2018 12:04 Ocena: Świetne!
Dawne książki mają swój urok. Kiedyś nawet marzyłem, żeby mieć własny antykwariat. Tajemniczość tego opowiadania bardzo mi się podoba; zwłaszcza że zaczęło się nie pozornie.
dodatek111 dnia 12.09.2018 10:48
Marku, książki, to treść, którą mają w sobie, ale też często niezwykłe "osobiste" historie. Nazywanie ich przedmiotami wydaje się wtedy trochę niewłaściwe:)
Milena1 dnia 12.09.2018 13:23
Bardzo fajna miniatura, lubię takie klimaty - tajemniczości i niedopowiedzenia.
Szkoda, że w rzeczywistości nie było tak jak w tekście. :)
Pozdr.
dodatek111 dnia 14.09.2018 11:45
Piszemy, żeby zmieniać rzeczywistość:) Pozdrawiam:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty