O! Zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić! I jjjeszcze zabić! I jjjjeszcze! I po cóż nam co innego skoro można tylko zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić? O, jak głęboki sens to wyraża! O, jak wiele sensów! No bo kogo zabić, na co, po co, dlaczego? Czy mężczyznę czy kobietę? Bogatego czy biednego? Mądrego czy głupiego? Złego czy dobrego? Pięknego czy brzydkiego? Republikanina czy monarchistę? Religijnego czy ateistę? Czy socjalistę? Czy komunistę? Czy może innego istę? I dlaczego zabić? Czy w obronie własnej czy z zemsty? A może z idei zabić? A może ot, tak sobie bez powodu? Może żeby się wyżyć? A może dlatego że tak trzeba, wypada, należy? A może przestępczo zabić? A może nie człowieka zabić? Może rośliny, zwierzęta, bakterie, grzyby, pierwotniaki zabić? A może góry, lasy, rzeki, jeziora, morza, pustynie, łąki, pola, doliny, wyżyny, niziny, oceany, lodowce, stepy, sawanny? A może miasta, aglomeracje, konurbacje, metropolie? A może przedmieścia zabić, może dzielnice nędzy, fawele, slumsy? A może wielkie centra, główne ulice, bogate dzielnice, arterie, aleje, autostrady? A może samochody, czterokołowce, rowery, ciężarówki, traktory, dorożki, dyliżanse, motory, motocykle, motorowery, tiry, pociągi, koleje, tory, perony, przystanki, buspasy? A może bloki, blokowiska, osiedla, wieżowce, drapacze chmur? A może pałace, wille, dworki, kamienice, domy, bliźniaki? A może dresów, punków, hip-hopowców, metalowców, bloksterów, skinów, harcerzy, żołnierzy, skautów, strzelców? A może inteligentów, mądrali, kujonów, lekarzy, doktorów, nauczycieli, wychowawców, katechetów, grzecznych? A może inżynierów, ścisłowców, biologów, matematyków, odkrywców, fizyków, chemików, pasjonatów, astronomów? A może filozofów, polonistów, literaturoznawców, biblistów, politologów? A może historyków, ekonomów, sportowców, higienistów, siłaczy, karateków, chuliganów? A może dzieci, niemowlęta, młodzież, dorosłych, starców? A może szkoły, szpitale, przychodnie, warsztaty, kościoły, ronda, skrzyżowania, światła, pasy, hałasy? A może parki, ogródki, działki, spółdzielnie, związki, partie, organizacje, stowarzyszenia, fundacje? A może sklepy, hipermarkety, przedsiębiorstwa, biurowce, korporacje, budki, stragany, targowiska, handlarzy, kupców, prawników? A może chłopów, wieśniaków, emerytów, bezrobotnych, Żydów, masonów, Polaków, Niemców, Rosjan, Ormian, Cyganów, Murzynów? A może nazistów, antysemitów, rasistów, patriotów, narodowców, nacjonalistów, szowinistów, kosmopolitów? A może konserwatystów, katolików, ateistów, deistów, antyklerykałów, gejów, lesbijski, homofobów? A może buddystów, hinduistów, muzułmanów, bahaistów, świadków, sekciarzy, protestantów, prawosławnych? A może cywilizację, wynalazki, odkrycia, rozum, wiedzę, naukę, technologię? A może zabobony, magię, czary, wróżbiarstwo? A może religię, wiarę, nadzieję, miłość? A może prawa, tradycję, nakazy, moralność, ograniczenia, formy? A może ciało, uczucia, emocje, psychikę, podświadomość, duszę, porywy i zachcianki? A może marzenia, ideały, kłótnie, spory, dyskusje? A może jednolitość myślenia albo jego wielorakość? A może cenzurę, wolność, równość, braterstwo, państwo, miasto, wieś, gminę, powiat, szkołę, rodzinę, Kościół, województwo, prowincję, stan, departament, gubernię? A może kolonie, obozy, podboje, wojny? A może śmierć zabić? Albo same zabicie zabić, pogrzebać? Albo zakaz zabijania zabić? I co jeszcze, co jeszcze, co jeszcze? Czyżli wszystko nie wyraża się w tym jednym: zabić, zniszczyć, zatracić, zamordować, pogrzebać, odrzucić, zdestruować, zdekonstruować, wyeliminować, wyrzucić, spalić, wypalić, wyniszczyć, utopić, powiesić, zamordować, rozwalić, rozmieść, rozgnieść, zmiażdżyć, zanihilować, unicestwić, raz na zawsze, tak aby się nie odrodził, nie odrodziła, nie odrodziło, nie odrodzili, nie odrodziły? Aby nie powrócił/a/o/y/i(l) już nigdy, nigdy, przenigdy? Ooo! Zniszczyć, zniszczyć, zniszczyć! O, jak przyjemnie psuć, rozwalać, dekonstruować, rozbierać, wyburzać, kopać, bić, szarpać, gryźć, wygryzać, wyszarpywać, podpalać, zalewać, wybuchać! A jakże przyjemnie obserwować ten upadek, tą śmierć, to znikanie, ginięcie, zapadanie się, roztrzaskiwanie, rozpadanie się, palenie, pieczenie, ból, płonięcie, pożary, powodzie, duszenie i przyduszanie i nadduszanie i wduszanie! I słuchać tego krzyku, wrzasku, szumu, huku, rozpaczy, śmierci, zatracenia, spalenia, utopienia! Ryk, krzyk, szum, huk, stuk, puk, trzask, wrzask! Huk, hałas, harmider! Chaos, bałagan, rozpad, anarchia, rozróba, bajzel!
A czy tworzyć też przyjemnie! O, a jakże! Tworzyć, tworzyć, tworzyć, tworzyć, tworzyć, tworzyć, tworzyć, tworzyć! Stwarzać, wytwarzać, przetwarzać, natwarzać, podtwarzać, nadtwarzać, wtwarzać, otwarzać, spotwarzać! Kreować, wymyślać, budować, konstruować! I niech się wynurza, wyłania, wychodzi, wypływa, wylatuje! Niech kształtu nabiera, formy, porządku! O, porządek, ład, harmonia, dyscyplina, symetria, organizacja, forma, kształt, schemat, rys, plan, rzut! Rząd równy, rzędy, hierarchia, Władza! Ułożenie, dopasowanie, wyrównanie, akapit, wers! Lewa, prawa, lewa, prawa, prosto, prosto, prosto, bez krzywizny! Tworzyć, tworzyć, tworzyć! Odnawiać, renowować, restaurować, od nowa, od nowa, od nowa! Piękniejsze, ładniejsze, lepsze, wspanialsze, prawdziwsze, wyższe, większe, szersze, dłuższe, głębsze, cięższe, bogatsze, mądrzejsze, silniejsze! A na początku był Chaos! A my tu tworzym z tworzywa naszego! Władza twórcza, Władza twórcza, zamki za piasku, piaskownica! Pisaki, kredki, flamastry, farby, plastelina, modelina, pastele, kartka, blok, zeszyt, notes, papier kolorowy, nożyczki i klej! Łopatka, grabki, wiaderko, klocki! Puzzle, układanki, wycinanki! Garnuszek, dzbanuszek, kanapeczki, mleczko, zupka! Bob Budowniczy! Beton, cement, betoniarka, gips, tynk, fundamenty! Domy, pałace, wille, miasta, aglomeracje, konurbacje, metropolie! A wkoło pola, sady, ogrody, działki, lasy, łąki, morza, jeziora, wyspy, pustynie, góry, wyżyny, doliny, niziny, wsie! I dzielnice, ulice, osiedla! I wszystko znowu i znowu, ciągle i w koło, i w kwadrat, i w trójkąt, trapez, romb! I w sześcian, ostrosłup, walec, kulę, stożek! I start, meta, bij, zabij, niszcz, twórz, stwarzaj, wytwarzaj! I pisz, rysuj, maluj, kop, buduj, projektuj, rzeźb! I gotuj, przyprawiaj, smaż, piecz, duś! A potem zużyj, potargaj, zjedz! I upadek, śmierć, znika, starzeje się! Ostatni egzemplarz potargany, obraz zniszczony, zgniły, wszystko butwieje, dom się wali, obiad zjedzony, energia spalona, człowiek trup! Dziecko trup, niemowlę trup! Rzeźby nie ma ni śladu, dziura zasypana, wiedza w kąt, w krzaki, robaki! I dekonstrukcja, upadek, zamach, śmierć! I znowuż, znowuż, znowuż, znowuż! Znów budować, rodzić, płodzić, stwarzać! I znów burzyć, dekonstruować, kopać, bić, zabić! I zabić! Zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, zabić, o!
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt