Świniobicie po ciężkiej nocy - Zewediach
Poezja » Wiersze » Świniobicie po ciężkiej nocy
A A A

Kilka lat minęło od śmierci mej kuzynki,

Gdy zabrały jej życie barszczowe roślinki.

Nie dopilnowałem wtedy małej Anielki

I poparzył ją barszcz mantegazziego wielki.

Zmarła ślepa okaleczona przez znachorkę,

Opłakiwana miesiącami przez mą ciotkę.

Wuj natomiast całkowicie zmysły postradał.

Zamknięto go w zakładzie, bo na barszcze szczekał.

Ciotka sprzedała rzeczy z jego gabinetu

I uciekła z pieniędzmi z dala od zaścianku.

Normalnie nie obchodziła nas ta rodzina.

Pojawił się lecz problem, to nie nasza wina.

Ciotka ostała bez opieki starą matkę,

Która chorowała w sąsiednim gospodarstwie.

Rodzice wysłali mnie tam bym jej doglądał.

Nie było możliwości bym tą sprawę olał.

 

Pierwszy tydzień wszystko przebiegało spokojnie,

Ale dom staruszki wyglądał jak po wojnie.

Pod jednym dachem były też zwierzęta rolne –

W sąsiedniej izbie biegały zupełnie wolne.

Co dzień posiłki szykowałem i sprzątałem.

Czasem także myć oraz przebierać musiałem.

Nocowałem w byłym domu mego wujostwa,

Gdzie po śmierci Anielki spotkała mnie chłosta.

Tak jak wtedy miał się odbyć ubaw i pląsy.

Wyciągnął mnie Zbyszek, który zapuścił wąsy.

Spędziłem noc na parkiecie. Bardzo się schlałem,

A nad ranem miejscową Jagnę posuwałem.

Nie wiem czemu, myślałem o tym, jak lał mnie wuj…

Po wszystkim polazłem spać pijany. Bolał chuj.

 

Ocknąłem się po dziewiątej. Chciało mi się pić.

Ależ ta Jagna musiała się pode mną wić!

Ogarnąłem się i ruszyłem do staruszki.

Nie myślałem jak wielkie otrzymam nauczki…

Zaniepokoił mnie brak świni w izbie zwierząt.

Czyżby jak ja tej nocy uprawiała nierząd?

Z mych ust rozległ się dźwięk w formie krzyku wielkiego.

Mym oczom ukazał się obraz jak z Dantego.

Cytując klasyka: To było łoże w kolorze czerwonym

(a pościel płakała zakrwawiona).

Stara baba życia została pozbawiona.

Knur mamlał w pysku to, co z jej kończyn zostało,

A na mój widok zwierzę groźnie zachrumkało.

Knur rzucił się w mą stronę wciąż krwi ludzkiej głodny.

Będąc w szoku by ruszyć się nie byłem zdolny,

Acz w ostatniej chwili wybiegłem w stronę domu.

Wpierw chciałem uciec i nie mówić nic nikomu.

Postanowiłem lecz wziąć sprawy w ręce swoje.

Mój wujek trzymał w gabinecie różne bronie.

Jak się okazało nie wywiozła ich ciotka.

W oczy rzuciła mi się stara dubeltówka.

Równie szybko znalazłem w podłodze naboje

I ruszyłem przeciwko knurowi na wojnę.

Wciąż był w izbie tuż obok babcinego łóżka,

A z pyska spływała mu niejedna krwi strużka.

Wycelowałem więc w łeb różowo-czerwony.

Huknęło i rozbryznął się na wszystkie strony.

Jak się okazało, niestety, acz chybiłem.

Będąc wciąż pijany, w głowę babci trafiłem.

Knur przestraszył się hałasu i próbował zwiać.

Ledwo co trafiłem go następnym strzałem w zad.

Cała wieś pierwszy wystrzał musiała usłyszeć,

Bo gromady ludzi zdążyły z domów wybiec.

Usiadłem na ganku i ukryłem twarz w dłoniach.

Ciepły dym z lufy opływał po moich skroniach.

Tak mnie zastał sołtys oraz reszta wieśniaków.

Po oględzinach usłyszałem brzdęk kajdanków.

Nikt nie wierzył, że świnia z dupą odstrzeloną

Zeżarła żywcem nieszczęsną babinę chorą.

Umieszczono mnie w zakładzie dla obłąkanych,

Gdzie czekałem na wyniki procesów karnych.

Zarzut morderstwa z okrucieństwem usłyszałem

Podobno też gwałtu na Jagnie dokonałem!

Szczęście w nieszczęściu zostałem uniewinniony,

Lecz za zaniedbania zostałem oćwiczony.

W gabinecie wuja znalazł się pejcz skórzany.

W piątek przed kościołem zostałem rozebrany.

Sołtys osobiście wymierzył mi sto batów,

Choć nie tak ciężkich jak dostałbym od katów.

 

Nigdy więcej nie wybrałem się już w te góry.

Szkoda było Anielki, babci i mej skóry,

A wszystko zaczęło się od słynnego barszczu,

Który przywita nas o wiosennym poranku…

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Zewediach · dnia 28.09.2018 19:34 · Czytań: 122 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty