Uwięziony w Serze - rozdział XXX - MP642
Proza » Inne » Uwięziony w Serze - rozdział XXX
A A A

Przyglądał mu się uważnie. Nigdy jeszcze nie widział człowieka, który tak by się poddawał każdemu ruchowi tramwaju; nawet temu najmniejszemu dawał wyraz poprzez przechyły swojego ciała. I wtedy jeszcze raz zrozumiał, że zasadą świata tego jest Władza, że nie ma braterstwa z tramwajem, równości z prawem grawitacji ani wolności od zasad fizyki. Że świat polega na ujarzmieniu, dominacji, przemocy, wyższości i niższości, hierarchii, na pogardzie i skopaniu, na uwięzieniu i związaniu jednych przez drugich, jednego przez drugie. Że świat polega na nieustannej walce, na niemającej końca agresji i rzucaniu po ścianach, że nie ma tu miejsca na dialog ani dyskusję, że nie ma tu miejsca na umowy ani układy, że grawitacja to ślepa siła, z którą nie można nic zrobić, z którą nie można porozmawiać, której nie można przytulić, pogłaskać czy przekupić, której nie można wzruszyć ani przebłagać, której nie można pokonać. Można tylko polecieć na ścianę tramwaju, gdy bezwzględna siła zacznie działać, można tylko próbować rozłożyć jej działanie, można tylko próbować podporządkować sobie zasadę dynamiki. Lecz nie ma dyskusji z prawami. Prawa rzucają nas i tarzają, prawa nas poniżają, prawa nas niewolą...Prawa nas ujarzmiają i pokonują, prawa nam coś robią, ale sobie nie mogę przypomnieć...Było takie fajne słowo...No nic.

- Ale ja nie mam stroju krakowiaka!

- Ubierzesz się na galowo.

- Ale nie, bo tam trzeba mieć strój krakowiaka. Wypożyczymy.

- Nie, ubierzesz się na galowo. Nie można mieć wszystkiego.

- Ale trzeba!

- Ja tak nie uważam.

Ciekawe, że to w rozmowie z dziećmi, ucząc dzieci przypominamy sobie prawdy, o których na co dzień nie chcemy pamiętać, zasady, które codziennie łamiemy, całym naszym życiem. Ale tu stajemy się filozofami i moralistami, brzmiąc jak bohaterowie książki, sztuki czy filmu, jak ksiądz na kazaniu, polityk na spotkaniu, profesor na wykładzie, jak ideolog w swoim dziele, jak retor podczas przemowy. I życie jak książka się staje, jak sztuka, jak film i jak przemowa w tych słowach. Piękne. Składne. Logiczne. Ładnie brzmiące. Filozoficzne. Moralne. Religijne. Psychologiczne. Mądrości. Aforyzmy. Sentencje.

Lecz w tym samym czasie jesteśmy prostymi ludźmi, prostakami, wulgarnymi i kombinującymi, goniącymi za wszystkim, którego nie można mieć. Lecz w tym samym czasie jesteśmy pijakami i palaczami, żywiącymi się niezdrowo i żyjącymi niezdrowo. Lecz w tym samym czasie nie umiemy porozumieć się z własną rodziną i kolegami w pracy. Lecz w tym samym czasie mamy problemy psychiczne, które nas przerastają. Lecz w tym samym czasie nie mamy takiego wykształcenia i sposobu bycia, aby mówić te spiżowe zdania, aby mówić tak właśnie jak w filmie, książce, sztuce, wykładzie, artykule...

A jednak zdobywamy się na to, ucząc dzieci. Pijacy klnący, co mówią poematy o życiu moralnym, licząc, że dziecko da się nabrać. Albo nie licząc, lecz dlatego, że tak wypada. Że tak przecież wypada nie tylko mówić, ale i żyć, tylko że nie wychodzi. Nie układa się. Nie udaje się tak wszystko dookoła i zanim zdążymy się zorientować już jesteśmy w pułapce, jest już po sprawie, po sytuacji i czas nie daje się cofnąć, a sytuacja nie daje się powtórzyć. Ach, spóźnione reakcje! Żeby tak móc drugi raz zareagować! Lecz teraz nie będzie to już nic znaczyć, będzie pozbawione kontekstu, puste i bezsensowne.

Życie przechodzi, lecz nie ma czasu myśleć, jak się zachować. Możemy tylko bazować na odruchach, na wyuczonych Schematach, na automatyzmie gestów, znaków i ruchów. I tylko nocami, wtedy, gdy cisza zapada i spokój, i tylko wtedy w umyśle swym możemy spokojnie myśleć o tym, jak być powinno. Konstruować systemy logiczne i ideowe, żałować chwil minionych, wspominać i śmiać się i płakać. Myśleć nad sensem życia, nad dobrem i złem, snuć plany na przyszłość, myśleć o śmierci, o Bogu, o świecie, o czym tam sobie chcemy jeszcze w zaciszu swego umysłu. Lecz życie jest szybkie i bazuje na przyzwyczajeniu. Na geście. Na odruchu. Na Schemacie. Na praktycznym myśleniu, żeby to zrobić jeszcze. Na pośpiechu. Na ciągłej gonitwie czynów, słów i myśli. Na chwilach mijających i sytuacjach, które się nie powtórzą.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
MP642 · dnia 26.11.2018 18:13 · Czytań: 230 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty