O, spectaculum miserum et acerbum! - pw
Publicystyka » Artykuły » O, spectaculum miserum et acerbum!
A A A
QUIDQUID LATINE DICTUM SIT, ALTUM VIDETUR*

O, spectaculum miserum et acerbum!**



11. grudnia 2008 roku z ciekawością przystąpiłem do oglądania programu „Warto rozmawiać”. Bynajmniej nie zaciągnęła mnie przed telewizor świadomość, że, jakby nie było, jestem jednym z trzydziestu ośmiu milionów współproducentów tego widowiska. Poczułem silną potrzebę obejrzenia programu (pomimo całej mojej awersji do telewizji) wtedy, gdy nieopatrznie spostrzegłem zapowiedź: Będziemy ględzić o tzw. dopalaczach.

W kwestii używek, substancji psychoaktywnych mam wyrobione zdanie, więc pomyślałem sobie: a co mi szkodzi? Skonfrontuję poglądy. Skonfrontowałem w bólach i cierpieniach. Przetrwałem do końca spektaklu Jana Pospieszalskiego i jego klaki, co chwile łapiąc się za głowę po nieudolnych próbach odparcia ataków tej szlachetnej świty przez rzecznika prasowego firmy handlującej dopalaczami, Piotra Domańskiego.

Już pomijam fakt, że niefortunnie dobrano "ekspertów" lub, jak kto woli, "autorytety". Na przeciwko bidnego, młodego, nieopierzonego obrońcy producentów przed pismakami postawiono: jak najbardziej obrośniętego w medialne piórka rzecznika prasowego policji podinsp. Mariusza Sokołowskiego, Adama Nyka z MONAR-u oraz posłankę (liberalnej, a jakże) Platformy Obywatelskiej, Joannę Fabisiak. Okazało się jeszcze, że posadzony obok Domańskiego zwolennik legalizacji marihuany, Aleksander Sokołowski, okazał się największym hipokrytą w całej tej zbieraninie i atakował przedstawiciela producentów dopalaczy, że... firma, którą reprezentuje wykorzystała lukę w prawie i sprzedaje narkotyki!

Jakby tego było mało poklaskiwacze na widowni, którym udzielono głosu też sobie nie oszczędzali. Jakoś tak automatycznie wszystkim zaświeciła się narkotyczna lampka – jeden widz, żeby było straszniej, mówił, że pali już 10 lat i jest trzeźwy jak bąk, a umysł ma jasny jak mleko, na które mógłby się przesiąść od zaraz. Drugi znowu, że palenie jest „be” i zalecił pierwszemu, żeby ten prędko pognał do najpierwszego odwyku w okolicy. Trzeci natomiast, Waco (znany producent muzyczny), nie chciał odpowiedzieć, czy jest za legalizacją marihuany, ale natychmiast pognał z zębami na pohybel dopalaczom i zaczął warczeć na Domańskiego jakie to jego firma robi sobie kpiny z polskiego prawa, jaki to ten handel jest żałosny. A ciekawe, czy temu (skądinąd utalentowanemu) muzykowi nie przeszkadzało, kiedy w jego utworach raperzy bardzo ekspresyjnie przekonywali słuchacza, jak to fajnie jest żyć bez ciśnień, a na klipie do tejże pieśni podawali sobie nawzajem „grubego, tłustego lola”?

Żeby populizmu i demagogii nie było za mało, twórcy talk-show przerywali dyskusję w studio nakręconymi wcześniej materiałami. Oczywiście można się było tego spodziewać: wypowiadali się nieletni o swoich odlotach po spaleniu jakiegoś zboża spod chatki madagaskarskiego autochtona, rodzice i nauczyciele lamentowali, jakie to wszystko jest straszne i łatwo dostępne.

Kiedy oglądam tę dyskusję po raz drugi, widzę, że jest w niej tak głupio, że aż śmiesznie. Bo o co tu tak naprawdę chodzi? Jest firma, jak najbardziej legalna, a rośliny, które sprzedaje są legalne i dopuszczone do sprzedaży na terenie Rzeczpospolitej Polski zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem. [...] Badania pod względem legalności przeprowadzone przez Polskie Towarzystwo Kryminalistyczne obejmują również produkty oferowane w sklepach stacjonarnych (funshop)***. Producent zaznaczył, że produkty sprzedaje się tylko i wyłącznie do celów kolekcjonerskich oraz obrzędów religijnych. A to, że po spaleniu, zjedzeniu, usmażeniu na jajku albo ugotowaniu z zupą rośliny te oddziałują jakoś na układ nerwowy (są psychoaktywne) to co? Denaturat przez lata zebrał już zapewne setki ofiar śmiertelnych, swojego czasu co odważniejsi wojownicy odgrzewali sobie proszek do prania na patelni i wdychali powstałe w ten sposób opary. Środek piorący zniknął już z półek sklepów, ale denaturat i klej Butapren można kupić (i to przed ukończeniem 18 lat!) jak najbardziej, bez żadnych ceregieli.

Nikt w tej dyskusji nie był ani konsekwentny, ani logiczny. Pospieszalski, jak już jest tak zmartwiony o los młodzieży (a dopalacze sprzedawane są tylko pełnoletnim...), to czemu atakował (choć jako prowadzący powinien być neutralny...) Domańskiego, jako argument podając, że tabletka do nawożenia tychże roślin kosztuje aż 50zł-100zł. To przecież bardzo dobrze, że takie tabletki są drogie. Primo: dla dzieciaków 50zł to bardzo dużo (1/5 wymarzonej karty graficznej, 1/3 upragnionej gry komputerowej...), nawet dla studentów (25 piw lub 10 w lokalu). Secundo: jak tabletka jest taka droga to równie dobrze może i faktycznie jest to środek do pielęgnacji swojej kolekcji? Przecież artykuły kolekcjonerskie są zawsze dla człowieka nieobjętego pasją względnie drogie, od monet przez znaczki do pocztówek.

W ogóle nikt nie zastanowił się nad najpoważniejszymi problemami wynikającymi z tematu. Jeśli już tak się czepiamy, że dopalacze to narkotyki i zażywają je nieletni to są dwie rzeczy, o których po prostu nie da się nie wspomnieć. Nikt nie pomyślał jakich rozmiarów mamy w Polsce ukrytą narkomanię i dlaczego wynika ona z tego, że narkotyki jako takie są nielegalne! Po drugie: dlaczego nikt w końcu nie wpadnie na pomysł, że współczesna rodzina ma problemy i „wychowuje” dzieci podatne na patologie?

Poza tym ta dyskusja jest według mnie bezsensowna już od podstaw. Przede wszystkim bezrefleksyjnie każdy rości sobie prawo do gremialnego decydowania i ustalania co człowiek może robić, jeść i pić; jednocześnie sami chcą go wodzić, jak królika marchewką, i wskazywać mu co jest dla niego dobre i rozporządzać różnymi aspektami jego życia. Kiedy robimy już krok i w postawie pełnej pychy mówimy drugiemu człowiekowi: to sobie możesz zrobić, to też, ale tego i tego już nie; znajdujemy się tak właściwie tuż nad przepaścią i jedynym logicznym wyjściem, naturalną konsekwencją jest już upadek w absurd. Napis na parasolce: urządzenie służy do ochrony przed deszczem, kategorycznie zabrania się bicia się nią po głowie, może to spowodować trwałe uszkodzenie mózgu. Albo napis na oknie: zdecydowanie zabrania się wyskakiwania!

Równie dobrze tematem całego tego cyrku mogłaby być depresyjna muzyka. Zaproszono by managera jakiegoś smutnego zespołu, którego piosenki ludzie puszczają m.in. przed samobójstwami, a wśród żyjących jeszcze słuchaczy odnotowuje się stany depresyjne, apatię i zniechęcenie. „Doprosić” można by było rozpogodzonego rastamana, producentów Prozaku, Xanaxu i przedstawiciela subkultury emo. Ten ostatni od razu okazałby się hipokrytą i zwyzywał managera, że jego zespół kpi sobie ze śmierci, przedstawiając jej żenujący obraz w swoich piosenkach. Rastaman powiedziałby, że ze smutkiem trzeba walczyć i jego radykalny ruch robi to już od czasów Mieczysława Fogga i „Ostatniej niedzieli”. Znając inteligencję Polaków, producenci leków psychotropowych zamiast cieszyć się, że przybywa im klientów, sami zaczęliby coś smęcić, a prowadzący puściłby wypowiedź rodziców, których dziecko popełniło samobójstwo po przesłuchaniu płyty z depresyjnymi pieśniami.

A o co byłby cały ten szum? O to, że kilka osób pobawiło się w muzykę, dało upust emocjom. Ktoś sięgnął świadomie i dobrowolnie po ich płytę pt. „Ginę, płonę, znikam”, przeczytawszy wcześniej listę utworów o takich np. tytułach: „Nic”, „Pustka”, „Koszmar”, „Koniec”, „Moja brudna krew wyparuje”. Warto o tym porozmawiać? Nie warto oglądać.

---
*cokolwiek powiesz po łacinie – brzmi mądrze
**o, widowisko nędzne i przykre!
***za oficjalną stroną internetową sklepu www.dopalacze.com
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
pw · dnia 27.12.2008 17:55 · Czytań: 1932 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 6
Komentarze
Jack the Nipper dnia 27.12.2008 18:15 Ocena: Dobre
Cytat:
kiedy nieopatrznie


kiedy -> w momencie, gdy

Cytat:
którym udzielono głos


Hm. A nie "głosu"?

Cytat:
twórcy tego talk-show przerywali dyskusję w studio nakręconymi wcześniej materiałami. Oczywiście można się było tego


2 x tego

Cytat:
Jak oglądam to po raz drugi, to w tym programie jest tak


Za gęsto

Cytat:
nie objętego pasją


nieobjętego

Cytat:
Depresyjna muzyka


czemu z wielkiej litery?

Cytat:
Nie warto oglądać.


Oczywiście, że nie warto :)
wyrrostek dnia 28.12.2008 12:09 Ocena: Dobre
Cytat:
Oczywiście, że nie warto smiley

Niestety warto! :yes:Warto, aby wiedzieć jaka część społeczeństwa jaki poziom reprezentuje, albo do jakiego poziomu zostaje sprowadzana.;)
pw dnia 28.12.2008 14:18
Dzięki Jack :-) nawet mi się śniło jak poprawiam moje nieudolne zdanie "Jak oglądam to po raz drugi, to w tym programie jest tak " :D:D:D jest rzeczywiście lepiej, w sumie chyba moją największą bolączką jest używanie zbędnych wypełniaczy. Mam tylko jedno pytanie i jedną rzecz chciałem wyjaśnić. Dlaczego "w momencie, gdy" zamiast "kiedy"? Co do tej wielkiej litery - rzeczywiście bezsensu :D
Cytat:
Warto, aby wiedzieć jaka część społeczeństwa jaki poziom reprezentuje, albo do jakiego poziomu zostaje sprowadzana
Ha, coś w tym jest ;-) ale szkoda sobie szarpać nerwy. Poza tym czasami nie było aż tak głupio, no ale z braku konsekwencji i logiki wnioskowałem, że to po prostu strzelanie na wiwat - od czasu do czasu w coś się tam trafi.
W ogóle cały program można sobie obejrzeć na stronie tvp.
Pozdrawiam
Jack the Nipper dnia 29.12.2008 18:58 Ocena: Dobre
Cytat:
Poczułem silną potrzebę obejrzenia programu, pomimo całej mojej awersji do telewizji, kiedy nieopatrznie spostrzegłem zapowiedź:


Sens zdania jest inny.

Poczułem potrzebę obejrzenia (...) kiedy nieopatrznie spostrzegłem zapowiedź - ja to zrozumiałem w ten sposób, że chciałeś obejrzeć jakis inny program, kiedy nagle spostrzegłes zapowiedź "Warto rozmawiać" i zdecydowałeś - obejrzę "Warto rozmawiać".

Wydaje mi się, że chodziło o to, że potrzeba obejrzenia "Warto rozmawiac" pojawiła sie po zobaczeniu zajawki.
wiedzmin89 dnia 30.12.2008 19:32 Ocena: Przeciętne
Temat fajny, ciekawy, lubię go, ale wykonanie średnio mnie przekonuje... nie wiem, wydaje mi się, że inaczej należy podejść do takiego tematu...
Usunięty dnia 02.01.2009 11:34 Ocena: Bardzo dobre
zgadza się, mentalność Polaków jest na fatalnym poziomie, niestety. nie oglądałam tej dyskusji, jak i nie oglądam dyskusji polityków, ani innych bzdurnych programów. po kilku minutach zaczynam się denerwować ;) wkurza mnie głupota i klapki na oczach. wkurza mnie, że ludzie jak papugi i chorągiewki na wietrze, nie mają własnego zdania i obracają się zgodnie z ruchem wiatru :)
chyba będę musiała kiedyś o tym napisać :p
fajny artykuł. piszesz w taki sposób, że czyta się przyjemnie. artykuły wciągają. ja lubię w każdym razie :)
no to czekam na kolejny artykuł
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
pociengiel
10/09/2024 11:27
Nie. »
ivonna
10/09/2024 02:03
Znakomity tekst. Dowcipnie, lekko napisany, choć wcale nie… »
Zoom Lens
10/09/2024 00:03
Zachęcam do odsłuchania powyższego opowiadania w formie… »
Dar
09/09/2024 21:23
Hollywood czeka na Mike 17 »
Jacek Londyn
09/09/2024 14:29
Dzień dobry. Dziękuję za poświadczenie przeczytania. To… »
ajw
09/09/2024 10:20
No powiem Ci, że masz w głowie naprawdę dużo i ciężko to… »
ajw
09/09/2024 10:16
Jest w tym wierszu jakiś smutek i poddanie się. Nie wiem… »
ajw
09/09/2024 10:14
Aż mi wstyd, ze nie zajrzałam do tego wiersza wcześniej.… »
Wiktor Orzel
09/09/2024 09:32
Dokładnie tutaj zbędne. ciszę Szyk.… »
Florian Konrad
08/09/2024 19:28
Dziękuję! Dokładnie tak! »
Agnieszka1986
06/09/2024 10:01
Bogini Nike jest boginią zwycięstwa, a pomnik, który Pan… »
Madawydar
06/09/2024 07:41
Być może. Proszę zatem o wskazówki do tematu. Pozdrawiam… »
Lilah
05/09/2024 22:31
Serdecznie dziękuję, ajw. :) »
Kasia Koziorowska
05/09/2024 18:54
Dar, dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie. »
ajw
05/09/2024 15:13
Urocza miniatura. Miło było przeczytać :) »
ShoutBox
  • ajw
  • 20/08/2024 14:13
  • I ja pozdrawiam, Zbysiu :)
  • Zbigniew Szczypek
  • 12/08/2024 22:39
  • "Miałem sen, może i nie całkiem senny, zdało mi się, że zagasnął blask dzienny(...) Ziemia lodowata wisiała ślepa, pośród zaćmionego świata (...)Stało się niepotrzebnym, ciemność była wszędzie
  • Zbigniew Szczypek
  • 10/08/2024 19:12
  • Pozdrawiam wszystkich serdecznie, ciesząc się, że mogę do Was wrócić i że nadal tu jesteście - Zbyś ;-}
  • TakaJedna
  • 28/07/2024 16:41
  • Pozdrawiam niedzielnie!
  • Gramofon
  • 19/07/2024 19:56
  • Dziękuję bardzo Jago, a jakby ktoś nie chciał oglądać na facebooku to jest też już na youtube [link]
  • Jaaga
  • 19/07/2024 14:37
  • Powiem, Gramofon, że poeta jesteś pełną gębą i zaczynasz, jak nie przymierzając, Charles Bukowski, on też był listonoszem. Zrobił na mnie wrażenie zwłaszcza wiersz o dociskaniu. Pozdrawiam
  • Gramofon
  • 18/07/2024 17:51
  • Poproszę o feedback bo znajomi to wiadomo, poklepują po plecach :)
  • Jaaga
  • 18/07/2024 17:32
  • Gramofon, właśnie słucham jak czytasz.
  • Gramofon
  • 18/07/2024 16:44
  • siemanderrro. Jakby ktoś chciał posłuchać jak czytam wiersze i to przedpremierowo przy akompaniamencie gitary to zapraszam [link]
  • Jaaga
  • 18/07/2024 16:38
  • Zapraszam też do siebie, przygotowałam kilka nowych rzeczy, mam nadzieję, że się spodobają i porządnie je skomentujecie. Kształtuję się pod waszym okiem.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty