Nasz cokół to spuścizna Jagiellonów
tam koniecznie pragną grywać w lidze bluszczowej
U nas Jarek bezpłodny, ale jakby wojny głodny
z kimkolwiek
tam Kevin sam w domu
i nie wie, że daleko, w zimnym kraju Tereska mówi do niego: Siema, Kev
powoli już
słychać głośny szept zza kuluarów powoli już adieu Mr. Dolar
a my chcemy przywitać Euro w portfelach, na stadionach i zabrać je od bukmachera
półki sklepowe całkiem podobne
Jim Beam patrzy na nas chciwym wzrokiem, ale ręka sięga po żołądkową
American Dream - nic innego jak śpiączka farmakologiczna z powodu
Springer show i przeciągu w głowach
Polski sen - nic innego jak przełamanie opłatka w silnych, solidnych dłoniach
ludzi z krwi i kości
zróbmy niepewny krok bosą nogą
w ich zachodnią osobowość
i zrani nas boleśnie
ogólna głupota
jak Ameryka
i wybitność jednostek
jak Hawking
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
tentyp · dnia 28.12.2008 11:41 · Czytań: 588 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora: