Balladka barokowa
Choćbym kandelabry tchną w czasy wołań,
Anielskimi trąby w głowniach korytarzy pięknot,
Zamkiem Drakuli gotykiem przesiąknął –
Hej!
Fużkom barokowym kłaniałm się gdym zlęknął,
I bym wnoszący toast mocy zamku Gotów,
Nigdym nie przelęknął,
Nigdym już nie klęknął,
Zapatrzonym w mroków.
Poruszamy kędy ołtarze wytarte amorowym winem,
W pięciu amfor pustych o żyrafich szyjach,
Pomnąc w nocy świtu kochankowy zamek,
Łojowym świecom i lampeczkom z wina.
Głuchych bram przestrzeni i wiszących arkad,
Zawodzeniem z bólu epok dni i martwot,
Szeregami trumiennego blasku – katafalków,
Spojrzeniom – głębokim po komnatach lęku,
Głuszca dźwięków…
Głuszca dzwonów wołam,
Ktoś i szarpie czule
Za sznury marionetek,
Topionych we winie.
A na dworze przywiedli malutką owieczkę
Za dwie szekle, rzucone w ofierze, serdecznej,
Jest trumienka mała owieczki i dziecka,
Przywiedli ją za mnie –
Lękiem ktoś wyczekał.
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt