W poszukiwaniu utraconej różnorodności - Vanillivi
Publicystyka » Recenzje » W poszukiwaniu utraconej różnorodności
A A A
Od autora: Krótka recenzja stworzona na potrzeby portalu Lubimyczytac.
  • Autor książki: Jarosław Dumanowski, Magdalena Kasprzyk-Chevriaux
  • Tytuł: Kapłony i szczeżuje. Opowieść o zapomnianej kuchni polskiej
  • Wydawnictwo: Czarne

Tradycyjna kuchnia polska powszechnie kojarzy się z kilkunastoma potrawami, takimi jak bigos, pierogi, wieprzowina przyrządzana na różne sposoby, dziczyzna, żurek czy kapuśniak. Jarosław Dumanowski i Magdalena Kasprzyk-Chevriaux w swojej książce proponują nam podróż w przeszłość, by przekonać się, że wyżej wymienione dania w istocie mają więcej wspólnego z możliwościami i aspiracjami epoki gierkowskiej niż z tym, co faktycznie przed wiekami pojawiało się na stołach naszych przodków.

„Kapłony i szczeżuje. Opowieść o zapomnianej kuchni polskiej” nie jest kolejną książką kucharską, lecz pogłębioną refleksją nad historią jedzenia. Dla historyka nowożytności, Jarosława Dumanowskiego, profesora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, jedzenie stanowi pryzmat, przez który spogląda on na polską kulturę. W rozmowie z dziennikarką i pasjonatką jedzenia Magdaleną Kasprzyk-Chevriaux przenosi nas do czasów, gdy barszcz kojarzył się z rośliną zielną, a nie popularną zupą, gdy na europejskich dworach zachwycano się „szczupakiem po polsku”, a ziemniaki wzbudzały nieufność. Symbolami tej epoki stały się kapłon – tuczony kastrowany kogut, królujący na stołach bogaczy oraz szczeżuje – małże z rodziny skójkowatych, które były często spożywane przez ludzi uboższych.

W przeciwieństwie do innych historyków zajmujących się tematem jedzenia, Jarosław Dumanowski nie skupia się wyłącznie na kwestiach ilościowych i liczeniu kalorii potrzebnych do zaspokojenia zapotrzebowania na energię. Nie zajmuje się również wyszukiwaniem anegdotek dotyczących tego, co najbardziej dziwne i szokujące (choć w książce znajdziemy kilka takich przykładów), lecz stara się przedstawić ówczesne uwarunkowania, bazując na dokładnej analizie źródeł. Wśród osiągnięć profesora można wymienić na przykład zbadanie i opracowanie pierwszej polskiej książki kucharskiej, którą było „Compendium Ferculorum” napisane w 1682 roku przez Stanisława Czernieckiego. W „Kapłonach i szczeżujach” znajdziemy liczne nawiązania do tej pozycji.

Tym, co najbardziej intrygujące w tej książce, jest próba poznania i opisania nieuchwytnej historii smaku. Lektura tej pozycji demitologizuje nasze wyobrażenia o przeszłości. Opowieść o zapomnianej kuchni polskiej stanowi bowiem w dużej mierze opowieść o utraconej bioróżnorodności. Wiele z gatunków, które stanowiły podstawę pożywienia naszych przodków, jest obecnie zagrożonych wyginięciem, a w przypadku niektórych z nich ten proces już się dokonał.

Na tle historycznych rozważań ciekawe wydają się refleksje na temat współczesności, na przykład globalizacji żywności i uprzemysłowienia produkcji. Pasji smakosza towarzyszy tu zatem etyczna refleksja. Za bardzo wartościowe uważam też zwrócenie uwagi na konieczność ograniczenia ilości spożywanego mięsa czy docenienie lokalnych wytwórców produkujących żywność tradycyjnymi metodami, a także ruchów takich jak Slow Food.

„Kapłony i szczeżuje” to książka w formie rozmowy, napisana w swobodnym, „publicystycznym” stylu, choć poszczególne jej wątki zostały przedstawione w sposób spójny i uporządkowany, ciekawy dla czytelnika. Jest to zasługą zarówno erudycji Dumanowskiego, jak i wnikliwych pytań Magdaleny Kasprzyk-Chevriaux.

Warto również docenić atrakcyjne wydanie tej publikacji – jest ona dopracowana nie tylko pod względem edytorskim, ale również graficznym. Na okładce znajdziemy fragment akwaforty „Dwie małpy jedzące ostrygi” Quirina Boela, a wewnątrz liczne ilustracje w postaci przedruków obrazów i rycin. Dzięki temu książka ta może okazać się świetnym prezentem dla wszystkich pasjonatów jedzenia.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Vanillivi · dnia 19.03.2019 00:44 · Czytań: 2231 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 3
Komentarze
Zola111 dnia 28.03.2019 00:37 Ocena: Świetne!
Vanillivi,

to bardzo sprawna recenzja, doskonała stylistycznie, kompozycyjnie - no i w ogóle bezbłędna. Nic mi tu nie przeszkadza, nie haczy, czyta się z dużym zainteresowaniem. Budzi także zainteresowanie dla przedmiotu recenzji. Z przyjemnością przeczytam książkę. Serdeczności,

z.
Vanillivi dnia 02.04.2019 09:58
Zolu, bardzo dziękuję za miły komentarz.

Pozdrawiam!
al-szamanka dnia 16.04.2019 19:49 Ocena: Świetne!
Świetna recenzja, moim zdaniem bez zarzutu.
A jako że jest to recenzja książki o jedzeniu, to muszę przyznać, że smakowicie napisana.
I do tego bardzo profesjonalnie.
Nie wiedziałam, że jedzono szczeżuje.
A teraz, po przeczytaniu, taki apetyt mnie chwycił, że koniecznie muszę coś przekąsić ;)

Pozdrawiam ciepło :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 10:57
Dobrze napisany odcinek. Nie wiem czy turpistyczny, ale na… »
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:73
Najnowszy:wrodinam