*** [Wiś, słońce, wiś wybornie, aż zginiesz w półmroku!] (Hymn do Dnia i Nocy) -
Silvus
Poezja »
Wiersze » *** [Wiś, słońce, wiś wybornie, aż zginiesz w półmroku!] (Hymn do Dnia i Nocy)
Wiś, słońce, wiś wybornie, aż zginiesz w półmroku!
Kosztujeć to zapewne więcej niż pół kroku,
Lecz kto by się przejmował, gdy w oczach masz życie;
Swojego dobrobytu udzielasz o świcie...
Maszże mnogość zwycięstwa, i zwycięstwa mnogie -
- nie tobie iść dla Boga w marnej twej osobie,
Ale się okryć chwałą i słać pod niebiosa,
Swoje wdzięki - miłuj nas, nimfo złotowłosa!
A kiedy słońce owo, co nad nami czuwa,
Przestaje, wciąż, mozolnie, żar dla nas wykuwać,
Nie myśl, że koniec łaski. Bo oto swym czarem
Wychodzą zza ich kręgu boże bóstwa stare:
Pierw Księżyc - słońcu mruga, niemalże zbytecznie
Widnieje białym blaskiem w okowach snu wiecznie,
Roztaczając dokoła smutność łask wytrwania;
A dalej: Szczęście Woli, co broni powstania
Ludzkiego, cnót leśniczych, zapachu obławy,
Nocy szlaków i brata słońca, ludzkiej sprawy,
Oto ona! Północna Gwiazda w jednym słowie:
Diana - w łanię przybrana! - przystaje po łowie,
I widać, że smutna wielce, lecz nocą się ceni
Być smutnym i to w pełnię; niech szczęście nas mieni,
A nim diabeł nietrwale stworzy z siebie boga,
Ty pierwej nas pochwalaj, Chwilo Nocy droga!
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Silvus · dnia 05.01.2009 08:57 · Czytań: 612 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 5
Inne artykuły tego autora: