12. Pierwszy telewizor - wyrrostek
Proza » Obyczajowe » 12. Pierwszy telewizor
A A A
Kolejne opowiadanie z tomu "Czerwona gondola".
Nazwiska i imiona występujących osób zostały wymyślone.


Jedenasta klasa - niedaleko do egzaminu dojrzałości; wiele sobie po nim obiecuję, choć jestem jednak świadomy, że nie od razu nastąpi zmiana w moim "dorosłym życiu".
Czuję się bardzo pewny - należę do najlepszych uczniów. Fizyka wykładana przez pełnego zapału profesora Bożka do tego stopnia mnie zainteresowała, że wybieram ją jako dodatkowy przedmiot maturalny.

Co jednak będę robić dalej? Nie znając odpowiedzi, rzadko zadaję sobie to pytanie.
Mama strasznie chce żebym poszedł na medycynę - kategorycznie odrzucam ten wybór; szkoda na to mojej "matematycznej głowy". Mam nawet obiecanego "Mikrusa"; w nagrodę za pójście w ślady ojca. Młodzieńczy idealizm nie wie, co to konformizm, choć posiadanie własnego samochodu było moim największym marzeniem.
Ojciec daje mi całkowicie wolny wybór, nie pozostawiając jednak cienia wątpliwości, że studia muszę skończyć.

Od dawna pociąga mnie majsterkowanie - jednak myślenie o Wydziale Mechanicznym jest nierealne. Mama wprost oświadcza:

- Nie będziesz całe życie chodził z brudnymi rękami!

Młodzieńcze marzenie o konstruowaniu statków też spala na panewce:

- Na Politechnikę Szczecińską? Na drugi koniec Polski!? – Nie! To za daleko od domu!

Może za daleko, albo dlatego, że właśnie tam, na Akademii Medycznej, planowała studiować Irenka.

Szkoła Filmowa w Łodzi znalazła się również w obszarze niemożności i nierealności.
Cóż mogłem robić? Samo dostanie się na studia, ze względu na brak punktów za pochodzenie, stanowiło nie lada problem. Dzięki temu pochodzeniu, nie mogłem liczyć na jakiekolwiek stypendium, czy akademik. Studia moje uzależnione zostały całkowicie od materialnej pomocy rodziców, czyli z ich zdaniem, chcąc nie chcąc, musiałem się liczyć.

- Architekt to brzmi nieźle. - Między projektowaniem domów a konstruowaniem statków jest niemała różnica; ale czemuż by nie?
- Jak jednak przedstawiają się moje, umiejętności rysunkowe?

Starszy artysta-plastyk, postać ascetyczna rozpoczął naukę od trzymania ołówka - pojąłem to na pierwszej lekcji. Przy martwej naturze spędziłem wiele godzin; szło mi nawet nieźle, ale jakoś brak było w tym wszystkim pasji. W rezultacie doszedłem do wniosku, że moje predyspozycje artystyczne pozostają wyraźnie w tyle, za zdolnościami matematyczno-fizycznymi.

W sumie nie miałem pojęcia, na jakie studia pójdę. Było to jednak drugoplanowe zmartwienie, które czas miał rozwiązać.
Oczekiwało mnie wkuwanie przed maturą a przygotowywaliśmy się właśnie do studniówki.
Pewnego popołudnia oderwał mnie od książki uroczysty głos mamy:

- Andrzeju, chcemy kupić telewizor..., ale musisz przyrzec, że nie wpłynie to ujemnie na twoją naukę przed egzaminami.

W jadalni, na honorowym miejscu, stanęła ciężka skrzynka z płaską szybą. "ORION" - gwiaździsty napis gwarantować miał najwyższą jakość i faktycznie, ten węgierskiej produkcji telewizor, nigdy nie nawalił.

Z zainteresowaniem oglądałem pierwsze programy TV. To najnowsze osiągniecie myśli technicznej wzbudzało niekłamany zachwyt. Niemniej wolny czas, tak jak dawniej, przeznaczałem na sport i..., spotkania z Irenką.
A co do nauki przedmaturalnej - nikt nie mógł się tego spodziewać: wygrała na tym.
Teraz już nikt wieczorem nie zasiadał przy okrągłym stoliku, przykrytym kocykiem. Już nikt nie tracił czasu na zagranie choćby jednego, małego roberka.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
wyrrostek · dnia 05.01.2009 12:28 · Czytań: 650 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 3
Komentarze
ginger dnia 05.01.2009 14:10 Ocena: Dobre
Ta część jest słabsza od poprzednich. W moim subiektywnym odczuciu rzecz jasna. Tak czy inaczej - jestem Twoim stałym czytelnikiem ;)
Miladora dnia 05.01.2009 17:42 Ocena: Dobre
Zgadzam się z Ginger, miałam to samo odczucie - jest za sucho, pobieżnie, brak tego klimatu z poprzedniej części...
- zmiana mojego "dorosłego życia" - to zdanie jest niejasne
- czuje się - czuję
- ... Bożka, do tego stopnia - usuń przecinek
- w mgle niemożności i nierealności - wyraź to trochę inaczej
- dzięki też temu - bez "też"
- moje, umiejętności rysunkowe - usuń przecinek
Opowiadasz jakby z trudem, nie tak lekko i sprawnie co poprzednio, czyli dobry z minusikiem ;)
wyrrostek dnia 06.01.2009 16:14
Dzięki za uwagi. Również nie jestem zachwycony tym opowiadaniem. :no: Chciałem w nim, myśląc o całości, dość mocno wyeksponować "ścisły umysł" Andrzeja.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty