Rzeźbiarz zbudził się, gdy słońce chyliło się ku dołu.
Jego sypialnia powoli tonęła w mroku, wspólnie z hektarami pól, rozciągającymi się daleko poza horyzont.
Wstał. Za oknem zastał widok, który wzbudził w nim uczucie smutku. Głębokiego smutku. W głowie zaświtały mu wspomnienia. Gdyby tylko posiadał magiczną różdżkę, która mogłaby ugasić ich blask. I ich mrok.
Skierował się do garderoby. Małe, zakurzone pomieszczenie, oświetlone słabą, migającą żarówką, zawieszoną na popękanych stropach sufitu. Tynk posypał się na podłogę.
Zaczął szperać pomiędzy szafkami. Zagracone przedmiotami, wartymi tyle, co kocia pchła, jeśliby chciało się je sprzedać za pieniądze. Jednak Rzeźbiarz, zamiast mierzyć ich wartość złotem, mierzył ją uczuciami.
Znalazł pudełko po butach i wyjął je z szafy. Położył na ziemi i otworzył. Wewnątrz leżały skrzypce. Otrzepał je z kurzu, wycierając dłonią drewnianą nawierzchń, pełną bruzd i przebarwień. Pachniały dawnymi wspomnieniami.
Pochwycił je delikatnie w dłonie, jakby zaraz miały się rozpaść na części. Potem opuścił garderobę.
Na zewnątrz rozchodziła się gęsta woń kwiatów i drzew. Woń zbliżającej się nocy. Rzeźbiarz, stojąc w bezruchu, spoglądał w dal. Może kryje się w niej coś więcej, niż tylko puste pola i lasy. Uniósł dłoń, między której palcami trzymał smyczek. Oparł skrzypce o bark. I zaczął grać.
Melodia rozchodziła się płynnie wśród mroków lasu, niczym przyjemny wiaterek. Tchnęła życie w zamierający krajobraz. Rzeźbiarz czuł, przesiąka jego ciało i umysł. Jak wypełnia jego oczy, z których powoli, w rytmie skrzypiec ciekną strużki łez.
Często nazywał je po prostu ,, smutnymi łzami’’.
I grał dalej.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt