Bułat Okudżawa - Przejażdżka dorożką po nocnej Warszawie - Lilah
Tłumaczenia » Tłumaczenia piosenek » Bułat Okudżawa - Przejażdżka dorożką po nocnej Warszawie
A A A

Путешествие по ночной Варшаве в дрожках

Варшава, я тебя люблю - легко, печально и навеки.
Хоть в арсенале слов, наверно, слова есть тоньше и верней,
но та, что с левой стороны, святая мышца в человеке
как бьется, как она тоскует!.. И ничего не сделать с ней.

Трясутся дрожки. Ночь плывет. Отбушевал в Варшаве полдень.
Она пропитана любовью и муками обожжена,
как веточка в Лазенках та, которую я нынче поднял,
как 3игмунта поклон неловкий, как пани странная одна.

Забытый Богом и людьми, спит офицер в конфедератке.
Над ним шумят леса чужие, чужая плещется река.
Пройдут недолгие века — напишут школьники в тетрадке
про все, что нам не позволяет писать дрожащая рука.

Невыносимо, как в раю, добро просеивать сквозь сито,
слова процеживать сквозь зубы, сквозь недоверие — любовь...
Фортуну верткую свою воспитываю жить открыто,
Надежду — не терять надежды, доверие — проснуться вновь.

Извозчик, зажигай фонарь на старомодных крыльях дрожек.
Неправда, будто бы он прожит, наш главный полдень на земле!
Варшава, мальчики твои прически модные ерошат,
но тянется одна сплошная раздумья складка на челе.

Трясутся дрожки. Ночь плывет. Я еду Краковским Предместьем.
Я захожу во мрак кавярни, где пани странная поет,
где мак червонный вновь цветет уже иной любви предвестьем...
Я еду Краковским Предместьем. Трясутся дрожки. Ночь плывет.


Przejażdżka dorożką po nocnej Warszawie

War­sza­wo moja, ko­cham cię – praw­dzi­wie, czule i na wieki.
Choć w ar­se­na­le słów z pew­no­ścią są inne – mięk­kie ni­czym plusz –
to ten, co z lewej stro­ny jest, naj­święt­szy mię­sień u czło­wie­ka,
tak mocno bije i tak tę­sk­ni! I cóż po­ra­dzić mogę mu?

Trzę­sie do­roż­ka. Pły­nie noc. War­sza­wa dnia już nie pa­mię­ta.
Mi­ło­ścią syci się lub cier­pi, gdy ga­śnie uczuć jasny żar,
jak ta ga­łąz­ka, którą dziś pod­nio­słem, cho­dząc po Ła­zien­kach,
jak skłon Zyg­mun­ta nie­zbyt zgrab­ny, jak pew­nej pani wdzięk i czar.

Nie do znie­sie­nia, tak jak raj, jest prze­sie­wa­nie dobra sitem,
ce­dze­nie słowa po­przez zęby, mi­ło­ści przez nie­uf­ność swą…
Ja los ka­pry­śny uczę żyć – otwar­cie, szcze­rze i uczci­wie,
na­dzie­ję – by wscho­dzi­ła wiecz­nie, a uf­ność – aby trwa­ła wciąż.

Przez wszyst­kich za­po­mnia­ny śpi ofi­cer w wier­nej ro­ga­tyw­ce,
a nad nim szu­mią obce lasy i obcej rzeki sły­chać plusk.
Prze­mi­nie jeden rok czy dwa – na­pi­sze uczeń to w ze­szy­cie,
czego nam dzi­siaj nie po­zwa­la na­pi­sać drże­nie rąk i ust.

Woź­ni­co, zapal świa­tła, czas, nie­chaj roz­pro­szą mroki nocy.
Nie­praw­da, żeśmy już prze­ży­li naj­lep­sze na tej ziemi dni!
War­sza­wo, two­ich chłop­ców tłum fry­zu­ry, zgod­nie z modą, stro­szy,
lecz jedna zmarszcz­ka – znak za­du­my – prze­ci­na gład­kość mło­dych lic.

Do­roż­ka trzę­sie. Pły­nie noc. Kra­kow­skim jadę dziś Przed­mie­ściem.
Wstę­pu­ję do ka­wiar­ni mrocz­nej, gdzie dziw­na pani śpie­wa song,
gdzie mak czer­wo­ny kwit­nie, lecz już innym lu­dziom mi­łość wie­ści…
Kra­kow­skim jadę dziś Przed­mie­ściem. Do­roż­ka trzę­sie. Pły­nie noc.



Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Lilah · dnia 05.10.2019 07:38 · Czytań: 612 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 10
Komentarze
Lilah dnia 05.10.2019 09:01
Niestety, zachowała się tylko jedna zwrotka w wykonaniu Mistrza, w dodatku bez 4.wersu. Mimo to zapraszam. :)

https://www.youtube.com/w...sgZro5kc95SmxXc
al-szamanka dnia 05.10.2019 09:57 Ocena: Świetne!
Jestem zachwycona.
Okudżawa towarzyszył mi w czasach młodości - zakochana byłam w jego piosenkach i w każdym, kto je śpiewał ;) ;) ;)
Pięknie oddałaś klimat.
W Twoim tłumaczeniu żyje dusza tego poety.

pozdrawiam ciepło :)
Lilah dnia 05.10.2019 19:38
al-szamanka napisał/a:
Jestem zachwycona.
Okudżawa towarzyszył mi w czasach młodości - zakochana byłam w jego piosenkach i w każdym, kto je śpiewał

Bardzo mnie cieszy Twoja obecność, Al, i to, że lubisz Okudżawę.
Dziękuję za miłe słowa o moim przekładzie.
Pozdrawiam Cię serdecznie. :)
Arkady dnia 05.10.2019 19:46 Ocena: Świetne!
Wiesz Lillah zawsze lubiłem słuchać Bułata, ładnie śpiewa... trochę rozumiem po rosyjsku, ale Twoje tłumaczenia są przecudne :)
Lilah dnia 06.10.2019 10:55
Miło, że Ci się podobają moje przekłady. Staram się tak przekladac piosenki, żeby i polski tekst mozna było zaśpiewać. Dziękuję, Arkady, i pozdrawiam
mike17 dnia 07.10.2019 16:07 Ocena: Świetne!
Piękny, nostalgiczny wiersz, pisany sercem :)
I to się czuje.
To szczere emocje i uczucia przez niego przezierają.
Jako Warszawiak odbieram ten wiersz po swojemu.
Znam te miejsca i kocham je.
I pomyśleć, że X lat temu ktoś czuł się jak ja.

Jak zwykle majstersztyk :)

Nigdy nie zrozumiem geniuszu rosyjskiej poezji, ale nawet nie będę próbował :)
wiosna dnia 07.10.2019 16:34
Dziękuję za przejażdżkę dorożką:)
Lilah dnia 07.10.2019 20:37
mike17 napisał:
Piękny, nostalgiczny wiersz, pisany sercem

Tak, Mike, Bułat tak właśnie pisał i dlatego wciąż go słuchamy.

Dziękuję Ci za obszerny komentarz i pozdrawiam serdecznie :)

wiosna napisała:
Dziękuję za przejażdżkę dorożką

A ja dziękuję, że wzięłaś w niej udział. :)
Miladora dnia 19.03.2020 16:45
Cytat:
Po­zwo­li­łam sobie na taki zapis, aby było le­piej czy­tać.

Czy ja wiem, czy się lepiej czyta.
Chętnie bym zobaczyła ten wiersz także w oryginalnej wersyfikacji. :)

Cytat:
War­sza­wo moja, ko­cham cię – praw­dzi­wie, czule i na wieki.
Choć w ar­se­na­le słów z pew­no­ścią są inne – mięk­kie ni­czym plusz
to ten, co z lewej stro­ny jest, naj­święt­szy mię­sień u czło­wie­ka,
tak mocno bije i tak tę­sk­ni! I cóż po­ra­dzić mogę mu?

Trzę­sie do­roż­ka. Pły­nie noc. War­sza­wa dnia już nie pa­mię­ta.
Mi­ło­ścią syci się lub cier­pi, gdy ga­śnie uczuć jasny żar,
jak ta ga­łąz­ka, którą dziś pod­nio­słem, cho­dząc po Ła­zien­kach,
jak skłon Zyg­mun­ta nie­zbyt zgrab­ny, jak pew­nej pani wdzięk i czar.

Nie do znie­sie­nia, tak jak raj, jest prze­sie­wa­nie dobra sitem,
ce­dze­nie słowa po­przez zęby, mi­ło­ści przez nie­uf­ność swą…
Ja los ka­pry­śny uczę żyć – otwar­cie, szcze­rze i uczci­wie,
na­dzie­ję – by wscho­dzi­ła wiecz­nie, a uf­ność – aby trwa­ła wciąż.

Przez wszyst­kich za­po­mnia­ny, śpi ofi­cer w wier­nej ro­ga­tyw­ce,
a nad nim szu­mią obce lasy i obcej rzeki sły­chać plusk.
Prze­mi­nie jeden rok czy dwa – na­pi­sze uczeń to w ze­szy­cie,
czego nam dzi­siaj nie po­zwa­la na­pi­sać drże­nie rąk i ust.

Woź­ni­co, zapal świa­tła, czas, nie­chaj roz­pro­szą mroki nocy.
Nie­praw­da, żeśmy już prze­ży­li naj­lep­sze na tej ziemi dni!
War­sza­wo, two­ich chłop­ców tłum fry­zu­ry, zgod­nie z modą, stro­szy,
lecz jedna zmarszcz­ka – znak za­du­my – prze­ci­na gład­kość mło­dych lic.

Do­roż­ka trzę­sie. Pły­nie noc. Kra­kow­skim jadę dziś Przed­mie­ściem.
Wstę­pu­ję do ka­wiar­ni mrocz­nej, gdzie dziw­na pani śpie­wa song,
gdzie mak czer­wo­ny kwit­nie, lecz już innym lu­dziom mi­łość wie­ści…
Kra­kow­skim jadę dziś Przed­mie­ściem. Do­roż­ka trzę­sie. Pły­nie noc.

Przypadkowy rym "słów/plusz" z pierwszej zwrotki można byłoby zmienić na:
- choć w arsenale są z pewnością / słowa tak ciepłe niczym plusz -
Wtedy znikają także wpadające na siebie "miękkie/mięsień".
No i dla większej płynności może warto byłoby skasować przecinek w:
- Przez wszyst­kich za­po­mnia­ny(,) śpi ofi­cer w wier­nej ro­ga­tyw­ce -
A gdyby tu pozbyć się jeszcze powtórzenia:
- Prze­mi­nie jeden rok czy dwa – na­pi­sze uczeń to w ze­szy­cie,
czego nam dzi­siaj nie po­zwa­la na­pi­saćdrże­nie rąk i ust.
Może - nie pozwala odtworzyć drżenie rąk i ust?

Myślę, że oryginalna wersyfikacja bardziej podkreśla piękno formy tego wiersza, zbudowanego z połączenia naprzemiennie wersów 8. i 9. zgłoskowych, przy zachowaniu stałej liczby 17 zgłosek w wersach, co daje mu ogromną melodyjność.
Podziwiam tłumaczenie, Lil. :)

Spokojnego wieczoru.
Lilah dnia 19.03.2020 17:49
Miladora napisała:
Po­zwo­li­łam sobie na taki zapis, aby było le­piej czy­tać.

Czy ja wiem, czy się lepiej czyta.


Zmieniłam zapis na taki jak w oryginale. Chyba łatwiej mi było ogarnąć treść, zapisując wiersz w krótszych wersach, bo rzecz była trudna, przyznaję. Tym bardziej mnie cieszą Twoje słowa o podziwie, Milu.

Przecinek usunęłam, czasem gubię się w tych znakach przystankowych.

Napiszę - napisać chyba zostawię, bo poeta użył takich słów. Pewnie chciał podkreślić, że oni z powodu drżenia rąk nie są w stanie tego zrobić. Pomyślę jeszcze.

Co do rymu słów - plusz - myślę, że w piosence to nie jest tak rażące, zwłaszcza że wiersz rymowany, ale zastanowię się, Milu.

Z wyrazami wdzięczności, :) Lila
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
Darcon
23/03/2024 17:10
To dobry wynik, Zdzisławie, gratuluję. :) Wiele… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty