Biało-czarna linia po prawej stronie
Mruga stroboskopem dyskotekowego światła
W smudze dwóch reflektorów.
Pędzę.
Po lewej sino-szara stal barierki wyznacza
Bezpieczny tor tylko dla mnie.
Mózg został gdzieś za mną,
pewnie na szlabanie z zielonym światełkiem.
Zamiast niego dostałem
Kartkę papieru schowaną za osłonką przed słońcem.
Które śpi, tak samo jak rozsądek.
Gdy
Pędzę.
Wyłącznie lewym pasem,
wymuszając z silnika ostatnie konie.
Kąciki ust unoszą się w górę
w drwiącym uśmiechu.
Pędzę.
Czując nieustanne przyspieszenie
W szczycie momentu, gdzie złudzenie
Jest tak bardzo realne.
Niemal przekonując mnie że naprawdę
Oderwę się i polecę.
Jedynie ramiona i dłonie
Igłami drobnego bólu
Walczą jeszcze o połączenie z rzeczywistością.
Zaciskając palce do białości
To ja trzymam ster i władzę.
Pędzę.
Gdzieś daleko pojawiają się
podwójne, czerwone światła.
Nieważne,
Gdy wskazówka pokazuje już
Osiemnaście z zerem
Tamten za chwilę zniknie
Zostawiając za sobą wyłącznie
Dwa jasne punkty świateł
Daleko w moich lusterkach.
Pędzę.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt