Zapach łez unosi się wszędzie
Więc nie wmawiaj mi że to deszcz
Nie mam pojęcia co z nami będzie
W wazonie uwiędł już dawno od Ciebie bez
Pamiętam dzień gdy mi go przyniosłeś
Wtedy wszystko było jakieś jaśniejsze
Z którego drzewa go wtedy zerwałeś?
Może to Ty zadałeś mu rany pierwsze
Może odczuwa teraz ich brak
Bolą go blizny urwanych gałęzi
Może nie opuszcza go smutku smak
Nie ono jedno tkwi w tej uwięzi
Bo odkąd nie ranisz dla mnie drzew
I wazonu mego kwiatami nie zapełniasz
Bladszy kolor ma nawet krew
Przelana dla Ciebie, której nie doceniasz
Nie zapomnę zapachu bławatków, róż
Rumianków, fiołków i dalii
Które zrywałeś pomimo burz
I przynosiłeś mi często z oddali
Teraz wazonem nazwę swe serce
Mimo że kolorem rzeczy te różne
Odkąd bez kwiatów dla mnie twe ręce
Serce jak życie dobitnie jest puste
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt