oświecony potwornością godów
połączony zapewnieniem wiary
zlizuję moralne propozycje
wprost z kieliszka ust
na którym osiadła ikra
naszej trzeźwości.
z każdym atomem
wytrąconym z równowagi
pustoszę ochryple surowość sprawiedliwości.
zgubionym rubinom brakuje wyłącznie
kolców.
Mało osób ma czas na "betowanie", ale możesz przysłać mi na priv opowiadanie, które skasowałaś. Sprawdzę, zasugeruję i uzasadnię półkę, tylko nie od razu. Dwa w jednym, coś jak szampon.