Granice miłości (fragment) - marzenna
Proza » Inne » Granice miłości (fragment)
A A A
Od autora: https://youtu.be/lAAVzq1mX0E

- Gdzie są dzieci? - zapytał bezwiednie, bez emocji. Nie słyszałam tych słów, odbiły się od starej drewnianej podłogi, od plastikowego stołu na którym stała wódka. Trzeba zapić, zabić wspomnienia, zagryźć czymś kwaśnym, tak aby żołądek wypluł z siebie gorzką brunatną krew, która zaleje ściany i zgnije zasychając w kątach. Nie czuję własnego ciała, nie należy do mnie. Może kiedyś stanowiło nierozerwalną całość. Dziecko ssie pierś matki, własne palce, nawet te u stópek, są ciepłe, czyste. Zasypia z kciukiem w ustach, sen jest spełnieniem uniesienia. Płaczesz, dlaczego?

Patrzysz na mnie, jest ciemno a ja nie pamiętam swojego imienia. Rozkaz!

Jestem przebrana za aniołka, białe fiszbiny i falbanki, białe pończochy i różowa wstążka. Tak, leżę pod choinką, jestem wieczornym prezentem.

Przez chwilę jest mi niedobrze, ale nie wymiotuję, rozszerzam uda, tak jak pragniesz. Mam dotykać się po kawałku, w białych przeźroczystych rękawiczkach. To nie jest moje ciało, to dobrze. Będę schodzić dłońmi w tą niewyobrażalną przestrzeń, która przyciąga wszystkie wiatry. Wulkan i magma, gorąca i pełna pary rozszerza twoje nozdrza, tego chcesz. Dalej!

Drżą mi palce, zamykam oczy. Włożyłam kilka do środka. Ściany zaciskają klamry, brakuje powietrza. Owady, czarne muchy, tłuste krążą nad świecą i zapalają się skrzydła, czuję swąd.

Wnętrze wilgotne, zaprasza rozpaloną gwiazdę, kometa wleciała i pozostawiła ogon, smaga po policzkach, zostają ślady i blizny, to uczucia, które bez nazwy są przeznaczeniem tej nocy. Rżnij!

Zrób to w końcu, abym mogła zasnąć. Wypluj na mnie wszystkie słowa, zamień w zimny grad uderzeń. Teraz płynę i pragnę. Ssij mocniej!

Jak każesz, obietnica zostanie między nami. Zakopię ją jutro w ogrodzie pod drzewem. Podleję i poczekam co wyrośnie.

- Tak bardzo cie kocham – mówisz cicho, spokojnie.

Nie zgodziłam się na seks w trójkącie. Chyba czworokąt, ty, ja i ich dwoje.

Ona leżała na podłodze w kuchni. Klęczysz przy udach innej kobiety i patrzysz na mnie. Krzycz!

Urosły mi skrzydła, uciekam, odlatuję. On biegnie za mną, droga jest mokra.

- Zostań! - Dawałaś dupy innemu mężczyźnie, a teraz nie zabawisz się ze mną.

Jestem niesprawiedliwa. Zapamiętam twój wzrok, błagalny i pełen miłości.

Udowodniłeś mi wszystkie prawdy.

Wróciłeś. Zapomniałam przekręcić klucz w zamku. Flanelowa koszula oblepia moje ciało. Zdzierasz szybko resztki godności, kawałki szmat rozrzucone po dziecięcym pokoju, w którym schowałam się przed tobą. Pytam, czy było dobrze, czy spełniłeś swoje marzenia erotyczne. Cios!

Nic nie boli, bij mocniej!

W przedpokoju jest wnęka i gwoździe. Rozrywają moje ramię. Ale się uśmiecham, wiesz że nie przeproszę. Walisz mną o ściany. Twarz puchnie i dziwne, ale nie płaczę tylko trzęsą mi się ręce.

Jaka ciepła jest podłoga w kuchni, stara drewniana. Moje policzki przylegają do wspomnień. Ktoś musiał kochać te wypucowane deski. Chodził po nich, kręcąc się w kółko i gotował dobre obiady. Może też siedział przy stole i palił fajkę.

Chłód drewna łagodzi napiętą skórę twarzy. Dotykam tej podłogi, jakby była ostatnią deską ratunku. Nie uciekam, zabrałeś mi skrzydła. Zamykasz w swojej wyobraźni, zabraniasz myśleć.

Dostaję kolejne złote kolczyki i sandałki. Wiem, mam ładnie wyglądać.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
marzenna · dnia 20.03.2020 09:23 · Czytań: 593 · Średnia ocena: 4,6 · Komentarzy: 12
Komentarze
Madawydar dnia 20.03.2020 10:59
No, mocne to i bolesne. Mnie naprawdę zabolało. Piękna poetycka proza. Tylko temat okrutny, ale wiem, że takie jest życie. Miłość i seks w brutalnym wykonaniu. Potępiam gościa, współczuję kobiecie. Aby wzbudzić we mnie takie uczucia w literaturze, musi ona być dobra i Twoja taka jest.
Ostre ciosy ranią ciało,
rżnięcie nie daje żadnej rozkoszy,
bo tobie ciągle za mało,
bólu, który się we mnie panoszy.

Pozdrawiam

PS

Myślę, że trójkąt jest bardziej męczący i niesprawiedliwy. Czworokąt jest bardziej demokratyczny.

Mad
marzenna dnia 20.03.2020 11:23
Mad ty piszesz z autopsji, czy przeczytałeś ciekawy reportaż.
Ok, koniec żartów. Dziękuję za odbiór, dziękuję za zrozumienie. Dla mnie to bardzo ważne.
Taka miłość, która nie zawsze przynosi zadowolenie, ale jest, trwa, nie pozwala na rozstanie.
Czy można tak kochać? Przecież to zimna wojna.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Marek Adam Grabowski dnia 20.03.2020 14:06 Ocena: Świetne!
Łał zajebiste! Opisałaś to w sposób bardzo brutalny i subtelny zarazem, a co najważniejsze realistyczny. Twój styl to chyba połączenie naturalizmu i turpizmu. Generalnie ciekawie przedstawiłaś ważny problem przemocy w rodzinie. Ironiczny tytuł jeszcze bardziej dodaje smaku.

Pozdrawiam!
marzenna dnia 20.03.2020 16:14
Marek dziękuję.
Kazjuno dnia 21.03.2020 09:41 Ocena: Bardzo dobre
No, no, Marzenko, ikry to Ci nie brakuje. Język z potężną dynamiką. Jak wybuch bomby. Chwilami ogarniał mnie podziw.
Jak już opisujesz patologię, to trudno o bardziej ekstremalną. Dzięki eufemistycznemu przekazowi fajnie redukujesz opisy, które nie tak opisane mogłyby zakrawać na pornografię.
Z jednej strony duży szacun ale i dodam kropelkę dziegciu.
Trochę chwilami się gubiłem, co wskazuje na pewien chaos. Chyba w uniesieniu pisałaś trochę pośpiesznie. Osobiście wolę bardziej "kawę na ławę", przekaz nieco prostszy.
Miałem wrażenie jakbym znalazł się w centrum menelskiej zadymy. Trudno było się połapać. Lepiej tekst odczytali Madawywar i Marek Adam Grabowski.

Jednak sumując, stworzyłaś prezentację dużego pisarskiego potencjału. Gratuluję!

Pozdrawiam serdecznie
marzenna dnia 21.03.2020 14:10
Kaziu drogi, w takiej sytuacji następuje chaos, raczej trudno uporządkować akcję. Nie bronię tekstu, pisałam jak czułam. Czasami wydarzenia nie są spójne, jedno zaprzecza drugiemu.
Miłość i uwielbienie miesza się z brutalnością. Bardzo dziękuję za Twoje słowa. Zastanawiałam się, co mam napisać. Bałam się opublikować, miałam obiekcje, że moje słowa...
Już nie mam :)

Pozdrawiam serdecznie.
Usunięty dnia 21.03.2020 15:29 Ocena: Bardzo dobre
Tekst dobry, emocjonalny. Jako scenka jest super.
Moim zdaniem tego typu teksty są bardzo emocjonalne, częściowo przez chaotyczność, ale też nielekkie w odbiorze. Ale tak to już jest - coś za coś. To, co zrozumiałe natychmiast, mniej osadza się na emocjach - to wynika też z samej budowy mózgu.
Podobało mi się, z przypuszczam, że mogłoby spodobać się jeszcze bardziej.

Cytat:
roz­sze­rzam uda,

rozwieram - raczej, jakoś nie pasuje mi rozszerzam, ale to może być subiektywne.

Pozdrawiam.
marzenna dnia 21.03.2020 16:34
Coś za coś, właśnie. :)
Skończyłam pisać komentarz pod Twoim wierszem. Jakbym czytała swoje słowa, dziwne?
Rozwieram, czy ja wiem? Rozszerzam też jest okropne. Coś pomyślę. :)
Miło mi, że Tobie się podoba. Ale co mam zrobić, aby podobało się jeszcze bardziej?
Dziękuję.
Galernik dnia 24.03.2020 22:28 Ocena: Świetne!
Marzenno - mocne to jak jasna cholera. Jak szklanka spirytusu. Jak cios w szczękę. Boli. I tak pewnie miało być.
Dziękuję za mocne wrażenia.

Pozdrawiam
marzenna dnia 24.03.2020 23:36
Galernik hm...cóż, no jest mocne, chyba. Dziękuję.
Pozdrawiam
skroplami dnia 19.05.2020 19:04 Ocena: Świetne!
Autorko, wielu mężczyzn może tylko pomarzyć o takim traktowaniu kobiety, i marzą. Dla kobiety taki seks tylko z mężczyzną którego kocha. Kochasz, cierp. Bohaterka nie ucieka, pomimo poniżania i bólu, milczenie jednak czy a jeśli tak, to jak przeżywa orgazm w takiej miłości.
Nie dochodzi :(? Pozostaje niewiadoma. Wydaje mi się, że celowa. Utwór faktycznie podskórnie obnaża mnóstwo okoliczności, zależności. I przyciąga mężczyzn :), jak dotychczas tylko ich, w tym mój, komentarze :). Mocna, bardzo, co najmniej erotyka. Taka sadomaso.
Złote kolczyki i sandałki by ładnie wyglądać? Może, nadzieja, jakieś sumienie w partnerze bohaterki? On jej jednak nie kocha, miłość jest barierą do takiej miłości cielesnej, serce ważniejsze. Ponadto, istnieją prostytutki, zdecydowane na wiele poniżeń o wiele gorszych bo? Bo marzenia mężczyzn i bo... cóż, taki zawód służący ich spełnianiu :(. A mężczyźni? W większości uwielbiają poniżać kobietę, często bezwiednie.
Odnosząc do "często". Opisana sytuacja często istnieje, często poniżana i bita kobieta ucieka, jeśli ma siłę. Opowiadanie pozostawia c.d. w przestrzeni, możliwości unoszą się i falują jak na wzburzonej wiatrem wodzie.
W opowiadaniu jednak czysty psychiczny teror/horror. Dziwi tylko bezsilność i zgoda partnerki. Powraca pytanie czy tak go kocha czy sytuacja przyczyną? Sumując - kochała, nie kocha, jest z nim bo brak możliwości ucieczki i małe dziecko, może była biedna teraz są pieniądze (złote kolczyki po) a boi się biedy i najzwyklej "poświęca" ból ze strachu o brak chleba dla siebie i dziecka? Pozostaje pytanie jak długo wytrzyma. A nie wytrzyma, to pewność. Ok, 90% pewności. Zacznie szukać ucieczki.
No, takie różne możliwości z bólu po przeczytaniu. Bo "cholerna" autorka nic nie chce dopowiedzieć ;).
Całość jest mocna i ciut mroczna, porusza skryty codzienny temat, napisana doskonale, napisana otwarcie i "niestety", podniecająco :(. Masz odważne serducho autorko, gratulacje. Jak Stawitzky ;) w poruszanych tematach. Niezła "para" ;).
Kilka zbudzonych myśli pomijam.
Aby nie było że to jakiś "pic na wodę", głupie tłumaczenie ok, "biorę" Cię do ulubionych.
P.S. Przepraszam, już autorko jesteś w ulubionych, po wcześniejszym innym czytaniu, no zagapienie dziś, z wrażeń upiornie gorących :(.
marzenna dnia 03.06.2020 14:53
Witaj, zaczynam się obawiać, że poznasz mnie zbyt dobrze. :) Co nie jest wskazane, ponieważ sama siebie nie potrafię rozszyfrować. Efekty są nieciekawe, mało kto jest w stanie ze mną wytrzymać. :) Wbrew powszechnej opinii kobiety też potrzebują wielu doznań, rzekłabym spektakularnych doznań, nie wspominam tu o ,,grzecznym" seksie. :) Cały komentarz jest adekwatny do moich odczuć, jednak jest jedna pomyłka.
Cytat:
A nie wytrzyma, to pewność. Ok, 90% pewności. Zacznie szukać ucieczki.

Nie zacznie, nawet mając środki finansowe i możliwości, nie ucieknie. Z prostej przyczyny - bo kocha. Jego, dzieci...bo wierzy.
Cytat:
A mężczyźni? W większości uwielbiają poniżać kobietę, często bezwiednie.

Właśnie miałam przyjemność poznać takiego mężczyznę. Kolejne doświadczenie, kolejna lekcja.
Jestem dobrą uczennicą, opisałam to uczucie, to zdarzenie. Chciałam, przynajmniej próbowałam zrozumieć. Znam odpowiedzi na większość pytań, znam doskonale psychikę mężczyzn, może z racji zawodu, o czym już nadmieniałam. Nie wypieram się potrzeb erotycznych, nie mam też jakiejś specjalnej chęci, to wszystko musi na siebie zapracować. Hm...tylko, czy wystarczy mi czasu? Nie jestem podlotkiem, jednak nie bardzo mnie to martwi. :) Dałeś motywację do pisania, postaram się wstawić kolejne - granice - na portal. Dzisiaj obiecałam sobie, że kończę z fikcją literacką, że nie będę nic publikować :) ale jak znam siebie, to co pięć minut mam inne pomysły na życie. Co się będę przejmować. :) Uśmiecham się teraz, właściwie to nie mogę się uspokoić ze śmiechu. Będzie ciekawiej jak napiszę kolejne opowiadanie, tylko mam nadzieję, że inkwizycja i cezura pozwolą na publikację, a co będę sobie żałować :) Czas jest nieubłagany, kiedy poszaleję, jak nie teraz. :) Do miłego. Marzena :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
Jacek Londyn
12/04/2024 13:25
Dzień dobry, Apolonio. Podzielam opinię Darcona –… »
Darcon
11/04/2024 19:05
Hej, Apolonio. Fragment, który opublikowałaś jest dobrze… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:32
Najnowszy:Mizune__