Sergiej Jesienin - ***[Śpiewaj, śpiewaj...] - Lilah
Tłumaczenia » Tłumaczenia Wierszy » Sergiej Jesienin - ***[Śpiewaj, śpiewaj...]
A A A


Śpiewaj, śpiewaj! Przeklęta gitara.
Twoje palce w nieustannym ruchu.
Zamroczenia przelała się czara,
Mój ostatni, jedyny mój druhu.

Nie spoglądaj na rąk jej przeguby,
Ni na jedwab w dotyku tak miły.
Nie znalazłem niczego prócz zguby,
A pragnąłem choć szczęścia drobiny.

 

Nie wiedziałem, że miłość zarazą.
Nie wiedziałem, że miłość jest dżumą.
Gdy podeszła z śmiejącą się twarzą,
Już chuligan nie słuchał rozumu.

Śpiewaj, druhu. Sław to, co nie boli,
O weselszych opowiedz mi czasach.
Niech całuje innego do woli
Ta młodziutka i piękna łajdaczka.

Ach, zaczekaj. Nie na nią się skarżę.
Ach, zaczekaj. Nie przeklinam ja jej.
Ja przed tobą swą duszę obnażę
Pod basowych strun żałosne łkanie.

Uciekają dni w klepsydrze życia.
W moim sercu torba marzeń złota.
Wiele dziewcząt obłapiałem ci ja,
Wiele kobiet ściskałem po kątach.

Tak. Przyrody prawa mi nieobce,
Podpatrzyłem  je dziecięcym okiem:
Po kolei zawsze liżą samce
Sukę w rui, która spływa sokiem.

Więc dlaczego za tą lalką pustą
Mam wciąż tęsknić, niech odejdzie rozpacz.
Nasze życie - prześcieradło, łóżko,
Pocałunki, a potem choć w otchłań…

Śpiewaj, śpiewaj! W zdradzieckim dotyku
Tych rąk same nieszczęścia i krzywdy,
Więc je poślij, najlepiej... donikąd.
Ja nie umrę, mój druhu, nigdy.

***

Пой же, пой! На проклятой гитаре
Пальцы пляшут твои в полукруг.
Захлебнуться бы в этом угаре,
Мой последний, единственный друг.

Не гляди на ее запястья
И с плечей ее льющийся шелк.
Я искал в этой женщине счастья,
А нечаянно гибель нашел.

Я не знал, что любовь - зараза,
Я не знал, что любовь - чума.
Подошла и прищуренным глазом
Хулигана свела с ума.

Пой, мой друг.  Навевай мне снова
Нашу прежнюю буйную рань.
Пусть целует она другова,
Молодая красивая дрянь.
 
Ах постой.  Я ее не ругаю.
Ах, постой.  Я ее не кляну.
Дай тебе про себя я сыграю
Под басовую эту струну.
 
Льется дней моих розовый купол.
В сердце снов золотых сума.
Много девушек я перещупал,
Много женщин в углах прижимал.
 
Да! есть горькая правда земли,
Подсмотрел я ребяческим оком:
Лижут в очередь кобели
Истекающую суку соком.
 
Так чего ж мне ее ревновать.
Так чего ж мне болеть такому.
Наша жизнь - простыня да кровать.
Наша жизнь - поцелуй да в омут.
 
Пой же, пой!  В роковом размахе
Этих рук роковая беда.
Только знаешь, пошли их на хер...
Не умру я, мой друг, никогда.

1923

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Lilah · dnia 21.03.2020 08:06 · Czytań: 462 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 11
Komentarze
Miladora dnia 21.03.2020 14:17
Myślę, Lil, że nad tym przekładem można byłoby jeszcze popracować. :)
Umelodyjnić go, bo na razie jest dość chropowaty.

Cytat:
Śpie­waj, śpie­waj! / Prze­klę­ta / gi­ta­ra.
Twoje palce / w nie­ustan­nym / ruchu.
Za­mro­cze­nia / prze­la­ła / się czara,
Mój ostat­ni, / je­dy­ny / mój druhu.

Wersy, które mają 4/3/3 są płynne.
Wers podkreślony ma 4/4/2 i przez to brzmi gorzej.
- twoje palce / niech będą / wciąż w ruchu -

Cytat:
Nie spo­glą­daj / na jej rąk / prze­gu­by,
(płynniejsze byłoby - na rąk jej przeguby)
Ni na lśnią­cy / na ra­mio­nach / je­dwab.
Nie zna­la­złem / w niej nic / oprócz zguby,
A pra­gną­łem / odro­bi­ny / szczę­ścia.

Jak widzisz, tu się też podział nie zgadza.
- nie spoglądaj na rąk jej przeguby
na ramiona / tulące / się w jedwab
nie znalazłem / niczego / prócz zguby
a tak chciałem / drobiny/ choć szczęścia - tak na szybko.

Cytat:
Śpie­waj, druhu. / Sław to, co / nie boli,
O we­sel­szych / opo­wiedz / mi cza­sach.
Niech ca­łu­je / in­ne­go / do woli
Ta mło­dziut­ka / i pięk­na / łaj­dacz­ka.

A gdyby tak
- o weselszych opowiedz mi faktach?
Wtedy faktach/łajdaczka tworzy lepszy rym.

Cytat:
Ach, za­cze­kaj. Nie na nią się skar­żę.
Ach, za­cze­kaj. / Nie prze­kli­nam / ja jej.
Ja przed tobą swą duszę ob­na­żę
Pod ba­so­wych / strun ża­ło­sne / łka­nie.

Dwa wersy do przerobienia. Bo to "ja jej" wymusza nieprawidłowy akcent w ostatnim wersie.
Na razie nie mam pomysłu, ale jeszcze podumam przy okazji.

Sprawdź resztę zwrotek, bo w nich też rozmijasz się ze średniówką. ;)
No i to "ci ja", na przykład, jest niezgrabne.
A ostatni wers wiersza ma za mało zgłosek.

To na razie. :)
Lilah dnia 21.03.2020 16:03
Miladora napisała:
Myślę, Lil, że nad tym przekładem można byłoby jeszcze popracować


Nawet trzeba! Koniecznie! Nasiedziałam się nad nim i wiedziałam, że daleko mu do doskonałości, ale wstawiłam, licząc na jakieś Twoje wskazówki, Milu.

Dziękuję i biorę się do dalszej pracy. :)


Milu, ja w 1. wersji miałam tak zapisane wersy - 1. 2. i 4.
W 3. dałam Twoje "niczego" zamiast "w niej nic"

Nie spoglądaj na rąk jej przeguby,
Ni na jedwab w dotyku tak miły.
Nie znalazłem niczego prócz zguby,
A pragnąłem choć szczęścia drobiny.

Co sądzisz?:)
Miladora dnia 21.03.2020 16:55
Lilah napisała:
Nie spoglądaj na rąk jej przeguby,
Ni na jedwab w dotyku tak miły.
Nie znalazłem niczego prócz zguby,
A pragnąłem choć szczęścia drobiny.

Podoba mi się to rozwiązanie, Lil. :)
Lilah dnia 21.03.2020 17:27
Dzięki, okazuje się, że czasem pierwsza myśl najlepsza.


Śpiewaj, śpiewaj! Przeklęta gitara.
Ruch twych palców taneczny i płynny.
Zamroczenia przelała się czara,
Mój ostatni, mój druhu jedyny.

Nie spoglądaj na rąk jej przeguby,
Ni na jedwab w dotyku tak miły.
Nie znalazłem niczego prócz zguby,
A pragnąłem choć szczęścia drobiny.

Nie wiedziałem, że miłość zarazą.
Nie wiedziałem, że miłość jest dżumą.
Gdy podeszła z śmiejącą się twarzą,
Już chuligan nie słuchał rozumu.

Śpiewaj, druhu. Sław to, co nie boli,
O weselszych opowiedz mi czasach./rzeczach (nie wiem, czy "fakty" pasują do epoki)
Niech całuje innego do woli
Ta młodziutka i piękna łajdaczka./Ta łajdaczka, młodziutka i piękna.

Ach, zaczekaj. Nie na nią się skarżę.
Ach, zaczekaj. Ja jej nie złorzeczę.
Dziś przed tobą swą duszę obnażę
Pod basowych strun łkanie rzewne./śpiewne

Dni różowej młodości odchodzą,
Ale w sercu wciąż snów torba złota.
Wiele dziewcząt macałem z ochotą,
Wiele kobiet ściskałem po kątach.

Tak. Nieobce mi prawa natury
Podpatrzyłem dziecięcym je okiem:
Po kolei psy sukę w rui (-1)
Liżą, kiedy ocieka sokiem. (-1)

Więc dlaczego za lalką rozpustną
Mam wciąż tęsknić, niech precz idzie rozpacz.
Nasze życie – to szmata i łóżko,
Pocałunki, a potem choć w otchłań…

Śpiewaj, śpiewaj! W zdradzieckim dotyku
Tych rąk same nieszczęścia i krzywdy,
Więc je poślij, najlepiej... donikąd.
Ja nie umrę, mój druhu nigdy. (-1)

ew.:

Śpiewaj, śpiewaj! Jej rąk zdradny dotyk
niesie tylko nieszczęścia i zgubę.
Więc najlepiej… do diabła ją poślij,
Przyjacielu, ja nigdy nie umrę.

(-1) oznacza, że brak 1 sylaby.

Jak to teraz wygląda? Lepiej?:)
Miladora dnia 21.03.2020 23:03
Lil - w nawiasach masz sugestie. :)

Lilah napisała:
Śpiewaj, druhu. Sław to, co nie boli,
O weselszych opowiedz mi rzeczach (sprawach).
Niech całuje innego do woli
Ta łajdaczka młodziutka i piękna.(młodziutka i zgrabna) Wtedy rzeczach nie wpada na zaczekaj.

Ach, zaczekaj. Nie na nią się skarżę.
Ach, zaczekaj. (Nie jej wciąż) złorzeczę.
Dziś przed tobą swą duszę obnażę
Pod (basowe) strun łkanie (nieśpiewne) bo łkanie nie jest zbyt śpiewne

Dni różowej młodości odchodzą,
Ale w sercu (marzenia ze złota).
Wiele dziewcząt macałem z ochotą,
Wiele kobiet ściskałem po kątach.

Tak. Nieobce mi prawa natury
Podpatrzyłem dziecięcym je okiem:
Po kolei (jak sukę psy w rui)
Liżą, kiedy ocieka (znów) sokiem.

Więc dlaczego za lalką rozpustną
Mam wciąż tęsknić, (niech idzie / precz) rozpacz. 3/3
Nasze życie – to szmata i łóżko,
Pocałunki, a potem choć w otchłań…

Śpiewaj, śpiewaj! Jej (zdradnych / rąk) dotyk 3/3
niesie tylko nieszczęścia i zgubę.
Więc najlepiej… do diabła ją poślij,
Przyjacielu, ja nigdy nie umrę.


No to do usłyszenia i spokojnej nocy. :)
ClakierCat dnia 22.03.2020 00:33
Dzień dobry Paniom,

a ja przetłumaczyłem pierwsze dwie zwrotki w ten oto sposób:


***

Śpiewaj, śpiewaj! Na cholernej gitarze
Twoje palce tańczą półkolem.
Zakrztusić by się w tym czadzie,
Mój ostatni, jedyny przyjaciel.

Nie patrz na jej nadgarstki
A z jej ramion wylewa się [dokładnie: lejący się] jedwab.
W tej kobiecie szukałem szczęścia [można też: szczęścia szukałem]
I niechcący znalazłem zagładę


***


Пой же, пой! На проклятой гитаре
Пальцы пляшут твои в полукруг.
Захлебнуться бы в этом угаре,
Мой последний, единственный друг.

Не гляди на ее запястья
И с плечей ее льющийся шелк.
Я искал в этой женщине счастья,
А нечаянно гибель нашел.

(…)

Mogę tłumaczyć dalej i jeszcze dalej i więcej, ale chciałbym o to być kulturalnie poproszony.

PS.
Miałem na uczelni ОТЛИЧНО z języka rosyjskiego i z pozostałych przedmiotów również. Nie dostałem dyplomu za czerwone oczy na zdjęciach.


CC
Lilah dnia 22.03.2020 10:02
Milu,
kolejny dzień w domu, pracujemy więc nadal nad doskonaleniem przekładu.
Dziękuję za sugestie, rezultat przemyśleń wstawię.
Pozdrawiam :)

ClakierCat napisał:
Miałem na uczelni ОТЛИЧНО z języka rosyjskiego...


A to gratulacje się należą, Clakier. :)

Jeśli chodzi o przekład, to próbowałam bardziej dosłownie te zwrotki, ale miałam problem z dobraniem rymu, a i wersy miały różną długość. Wychodziło mi coś takiego:


Śpiewaj, śpiewaj! Po przeklętej gitarze
Twoje palce tańczą tak płynnie, (ruch twej ręki jest taki płynny)
Ech, zachłysnąć by się tym czadem,
Mój ostatni, mój druhu jedyny.

Nie spoglądaj na rąk jej przeguby,
Na lejące się z ramion jedwabie,
W tej kobiecie szukałem szczęścia,
A znalazłem jedynie zagładę.

To trudna rzecz, jeśli chce się, żeby wiersz oddał ducha oryginału i płynął wartko jak strumień rzeki.

Dziękuję za chęć pomocy, ale w Twojej propozycji niezbyt zgrabnie brzmią niektóre wersy, źle budujesz zdania, np.:

Zakrztusić by się w tym czadzie,
Mój ostatni, jedyny przyjaciel. - powinno być: Mój ostatni jedyny przyjacielu.

Nie patrz na jej nadgarstki,
A z jej ramion wylewa się [dokładnie: lejący się] jedwab. - powinno być: na lejący się z ramion jedwab.

Pozdrawiam, Lilah

PS
COŚ MNIE OLŚNIŁO I WRZUCIŁAM TE ZWROTKI DO GOOGLA.
NIEŁADNIE, CLAKIER, TO NIE TY JE PRZETŁUMACZYŁEŚ.

A co kulturalnego poproszenia - to ja cię kulturalnie proszę, Clakier, omijaj mnie i moje przekłady szerokim łukiem. Lilah
Dobra Cobra dnia 22.03.2020 11:41 Ocena: Świetne!
Słodko się czyta Twoje przekłady. Taki romantyzm się czuje.

Dziękuję i do następnego,

DoCo
Miladora dnia 22.03.2020 13:19
Lilah napisała:
To trudna rzecz, jeśli chce się, żeby wiersz oddał ducha oryginału i płynął wartko jak strumień rzeki.

Całkowicie się z Tobą zgadzam, Lil. :)
To mozolne szukanie i układanie słów.

ClakierCat napisał:
Mogę tłumaczyć dalej i jeszcze dalej i więcej, ale chciałbym o to być kulturalnie poproszony.

Zastanów się, CC, czy to ma sens, skoro Twój przekład jest tak dosłowny, że nie ma w nim miejsca na odpowiedni rytm i melodykę. Nie mówiąc o klimacie.
W taki sposób każdy może to robić, posługując się tłumaczem Google.
Jeżeli ktoś chce dobrze tłumaczyć, to najpierw powinien umieć pisać dobre wiersze.
A z tym - niestety - masz problem.

Miłej niedzieli. :)
Lilah dnia 22.03.2020 15:44
Milu,
to google tak się postarał. I teraz są zrozumiałe słowa Clakiera -

ClakierCat napisał:
Mogę tłumaczyć dalej i jeszcze dalej i więcej, ale chciałbym o to być kulturalnie poproszony.


Pewnie, że tak to można tłumaczyć, ale trzeba się jeszcze znać na ojczystym języku i zasadach gramatyki.

A kulturalnie to ja cię proszę, Clakier, omijaj mnie i moje przekłady szerokim łukiem. Lilah


DOCO -
bardzo dziękuję za komentarz. Słodkie to Twoje "słodko".

Miłego popołudnia!:)
Dobra Cobra dnia 26.03.2020 15:42 Ocena: Świetne!
Tak ładnie, że aż się chce coś jeszcze dodać.

Pieśń w starym, dobrym stylu. Z czasów, gdy nie było komputerów ani komórek.

Bardzo ładnie oddany klimat, człowiek może się zasromać nad rozwijającym czasem.


Bardzo mi się podobało.



DoCo
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
dach64
28/11/2023 16:55
Bardzo słuszny wiersz. Niezwykle istotny i prawdziwy.… »
Marian
28/11/2023 08:25
Marku, dziękuję za odwiedziny. »
gaga26111
27/11/2023 17:56
Dziękuję:) za opinie i czas poświęcony na komentarze.… »
Lilah
26/11/2023 20:13
Bardzo dziękuję, ajw. Moje strofki mają trochę inne metrum… »
ajw
26/11/2023 19:47
Przepiękne tłumaczenie. Pozdrawiam serdecznie, Lilah :) »
ajw
26/11/2023 19:45
Wiolinie - piękna interpretacja :) »
ajw
26/11/2023 19:45
Niby nic, a jednak dzieje się w tym wierszu pomiędzy… »
mike17
26/11/2023 17:54
A ty liż mnie, to taka piękna gra :) Sztuka lizania to nie… »
Yaro
26/11/2023 14:12
Pozdrawiam:) »
Yaro
26/11/2023 14:11
Nie wiem czy celowy rozjazd światów , taki obraz się… »
Marek Adam Grabowski
25/11/2023 14:05
Kopiuje mój komentarz z innego mieszcza: "Ciekawy… »
nicekk
25/11/2023 14:00
NImfa, blacha i smsy. Celowo taki rozjazd światów? Ciekawe… »
ajw
25/11/2023 11:00
Nawet iskrą można wzniecić ogień, więc może nie wszystko… »
valeria
23/11/2023 20:51
Bardzo się cieszę, że mnie odwiedzają takie gwiazdy:) a… »
Pulsar
23/11/2023 17:47
Dziękuję za wpis. Również pozdrawiam. »
ShoutBox
  • Berele
  • 28/11/2023 08:40
  • Poranek; dźwięk budzika, odcisk brudnej ręki na ścianie, szum czajnika, strumień wody do kubka, silnik samochodu dostawczego za oknem; wciśnięcie klawisza w starym radio.
  • mike17
  • 14/11/2023 20:43
  • Sweet dreams, my love :)
  • Jaaga
  • 14/11/2023 12:23
  • Dzień dobry, zapraszam na herbatkę.
  • mike17
  • 13/11/2023 14:45
  • Dzień doberek całej literackiej społeczności :)
  • aleksander81
  • 13/11/2023 09:16
  • I dzień dobry w poniedziałek, do piątku już niedaleko ;)
  • mike17
  • 12/11/2023 14:02
  • Wesoły pozdrowczyk ślę dla wszystkich :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty