***
A kiedy po długiej podróży
usiadłam na kamieniu,
położywszy na pieńku
ołówek i papier,
ujrzałam miasto fiołków.
Podnosiły na łodyżkach, jak na palach,
rzeźbione domki,
z jednym okienkiem pośrodku,
a jaskrawożółta obwódka
kładła się promieniem wokół okna,
i ścieliła krągłymi dywanami
na fioletowych ścianach...
***
И когда я от долгой дороги
присела на камень,
положив на пенек
карандаш и бумагу,
я увидела город фиалок.
Вздымали стебли, словно сваи,
над мхом резные терема
с одним окошком посредине,
и ярко-желтая кайма
легла лучом вокруг окна,
на фиолетовых стенах
стелясь округлыми коврами…