Jak dla mnie zbyt kiepski pierwowzór by się nim zajmować - prawie socrealistyczne jak to

https://www.youtube.com/watch?v=aQPI_GXFano

A majster Leonardo mówili paniusi zamawiającej freska

tu gwiazdeczka tam gwiazdeczka
tam walniemy aniołeczka
tu się Simon Templar kolebie
i będzie jak w niebie

sorki

Ja Cię rozumiem, pociengiel. Ty piszesz inaczej i nie dla Ciebie takie proste obrazki jakie kreśli Niekrasowa. Ja jednak zamierzam się nią jeszcze trochę pozajmować. Jeśli będziesz nadal do mnie zaglądać, może znajdziesz coś, co Ci się spodoba.

Pozdrawiam serdecznie



Wiesz, wiosno, kiedy tak czytam te wiersze Niekrasowej, to nasuwa mi się porównanie jej twórczości do twórczości naszego Nikifora, choć to inna dziedzina.

Dziękuję za słowo
Pozdrawiam Cię serdecznie

Albo za nogi – pierzynę

Jasne. Szczęśliwych poszukiwań Ci życzę



Domofonie, to chyba miało się odnosić do komentarza poprzednika, ale miło, że zajrzałeś.



Ciszy mnie Twój odbiór wierszy Niekrasowej, Kushi.
To ja Ci dziękuję za to, że zaglądasz, czytasz i komentujesz.

Pozdrawiam

Inna, ale podobna, ponieważ malarz, żeby przekazać nam swoje wizje posługuje się farbami, a poeta słowami. Mamy obraz albo przed oczami, albo tworzymy go w głowie, wyobrażamy sobie, czytając wiersz. Dlatego nazwałam Niekrasową malarką słowa. Zobaczyłam ten wiersz
Do mnie też te proste obrazki przemawiają, bo sama piszę podobnie.
Pozdrawiam

Dokładnie Lilu... czemu na siłę robić coś na ramy dzisiejszej współczesności, zostawmy coś trochę z przeszłości co również miało swój urok...Kiedyś ludzie pisali dużo listów, dziś pisze się tylko maile albo esemesy... Tak samo ma być z wierszami ??? Czy nawet ta poetycka naiwność ma zamienić się w ciężar dzisiejszego "wychuchanego i ugrzecznionego" świata ?
Jak będziemy tak wszystko uwspółcześniać na siłę to straci to swój czar
Wiersze Niekrasowej są same w sobie pełne uroku... dlaczego trzeba je poprawiać na modłę dzisiejszych czasów... niech żyją swoją urodą ... swoim czasem...
Nie zmieniaj w nich nic bo są w swoich barwach niezwykłe, a Ty dodajesz im serca swoim tłumaczeniom...

I niech każdy pisze tak jak to czuje... bo kiedyś wiersze też przestaną być wierszami i tylko staną się sztucznym tworem, każdy pisany pod współczesne czasy... a chyba nie tak całkiem w poezji o to chodzi... Owszem w Poezji można przekazywać zmieniające się dzieje, epoki, wartości...ale... nie zapomnijmy też, że indywidualność każdego w przekazywaniu tego co widzi też jest ważna...

Pozdrawiam Lilu i uśmiech posyłam

Ilekroć czytam podobne wiersze, coś chwyta mnie za gardło...
Bo są kwintesencją piękna i dobra.
I wraca się do nich.
Wraca często.
Jak do domu rodzinnego, gdzie czeka nas wszystko, co najlepsze

I to można nazwać sztuką gdy w prostych słowach można ukazać tyle zwykłego możnaby powiedzieć bo swojskiego piękna pozdro