Carlo Gesualdo da Venosa - Szelesty
Proza » Historie z dreszczykiem » Carlo Gesualdo da Venosa
A A A

Ogień trawił wszystko. Rozprzestrzeniał się po jego wnętrznościach. Spływał potem po jego rękach. Języki ognia ogarniały jego twarz. Stał wśród pożogi własnego istnienia. Raz po raz zadawał ciosy Bogu ducha winnemu drzewu. Mięśnie płonęły pod brzemieniem okrutnego wysiłku. Zbladłe kłykcie zaciskały się w straszliwym spazmie na trzonku siekiery. Góra dół. Góra dół. Jego ciało zapadło w trans. Tylko góra dół. Tylko to się liczy. Kwaśny pot zaciskał jego powieki w zapamiętaniu. Nie przerywał, by zetrzeć go z twarzy. Z porów na czole zaczęła ciec krew. I na to nie zważał. Choć ciało jego trawił ogień i ginęło w tych bezmyślnych ruchach, nie było to cierpienie chociaż porównywalne z tym, które tak dramatycznie ściskało jego duszę, nie dając mu ulgi ani na chwilę. Zabójca. Morderca. Gdzieś z tyłu głowy czyhało wieczne potępienie. Hańba musiała wszak zostać zmyta. Ta potwarz nie mogła odbyć się bez odpowiedzi. I ona musiała być przecież najokrutniejsza. Tak okrutna jak zadany cios. Góra dół. Wciąż i wciąż na nowo. Giń! Nie zabijaj! Ten sam dramat przeżywać po swój kres. Przeznaczenie. Przystanął nagle jak gdyby nigdy się nie ruszał. Siekiera upadła, uwolniona wreszcie z jego zaskoczonych rąk. Nie mógł się ruszyć. Wprawić na powrót w ruch swe obmierzłe ciało. Na co? Po co? Spojrzał bez zrozumienia na upadłe drzewo. Jak to się stało? Cisza. Krótka cisza, z której śmiech wyłania się jak z lasu. Gdzie jesteś piękna nimfo? Ile jeszcze drzew muszę ściąć, by się do ciebie dostać? Kąt oka zatonął nagle w bieli. Czy to jej suknia? To jej białe jak jaśmin ciało. Tak na pewno! Jeszcze tylko trochę! Tam była! Skryła się gdzieś za tamtym drzewem! A otoż i jej kochanek bawi się z nią w chowanego. Aż gdzież ty?! Ach! Siekiera znów chwycona. Zapada szał. Chcę widzieć krew! Znów widzieć ich krew! Niech się dopełni koszmar. Niech się już skończy. Ach, żono ma! Widziałem, żeś żyw! Gdzież twa smukła kibić? Gdzież lico uśmiechem tknięte lekkim jak motyla tchnienie. Wróć! Nie odwracaj się. Ja cię zbawię. Tym razem nie zanurzę w śmierci. I znów stał się tylko ruchem. Góra dół. Góra dół. Wybawi istoty z objęć śmierci. Tak, już jest blisko. Blisko jest odkupienie. Urywany oddech. W oczach ciemnieje. Krew, to krew, wszędzie krew. Puste oczy mówią morderca. W pustych oczach odbija się cały wszechświat. Spływają krwią na dziedzińcu. Mokną w deszczu, deszcz obmywa doskonałe nagie ciała. Krew spływa na miasto, na ulice na duszę. Na duszę. Śmiała się. W ostatniej chwili. Kolejny żart. Kolejny. Kolejny. Dźwięk metalu wgryzającego się w żywą tkankę. Cóż za przepiękny dysonans. Ostatni jaki słyszał. Pogrążył się w zbawczej niepamięci. Boże. Przebacz.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Szelesty · dnia 20.05.2020 09:58 · Czytań: 357 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora:
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty