Wódka z pieprzem - Galernik
Poezja » Wiersze » Wódka z pieprzem
A A A
Od autora: "Z pewną taką nieśmiałością", a na pewno z obawą, zamieszczam tekst, o którym nie wiem czy jest wierszem. To próba napisania czegoś innego niż humoreska czy opowiadanie.

 

 
Wódka z pieprzem
 
w domu którego nie ma
ustawiono regały
w sypialni można kupić chleb
w stołowym proszek do prania
i bezduszne żelazka
 
przy ścianie
martwych telewizorów
Walerek nalewał pieprzówkę
do kieliszków z grubego szkła

wciąż słyszę głosy dziadków
do których mówiłem
ciociu – wujku

zza stoiska z warzywami
wyszła Walerka
niesie chleb ze smalcem
i dwa ogórki
 
wypita z Walerkiem wódka
wyciska łzy
 
 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Galernik · dnia 23.05.2020 08:46 · Czytań: 543 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 21
Komentarze
Miladora dnia 23.05.2020 12:34
Całkiem nieźle, Galerniku. :)
Podoba mi się.

Jednak trochę plączesz czasy, więc sugeruję:
Cytat:
zza sto­iska z wa­rzy­wa­mi
wy­szła Wa­ler­ka
nie­sie chleb ze smal­cem
i dwa ogór­ki

Jeżeli w poprzedniej zwrotce masz "nalewał", czyli czas przeszły niedokonany, to w tej powinna być konsekwencja czasów, czyli:
- zza stoiska z warzywami
wychodziła Walerka
niosąc chleb ze smalcem
i dwa ogórki -

Cytat:
W domu, któ­re­go nie ma

Jeden jedyny przecinek w wierszu - usuń go, a przy okazji zmień dużą literę na małą, skoro nie masz interpunkcji.

Cytat:
cio­ciu - wujku

No i zmień dywiz na myślnik (–).

Ale udał Ci się ten wspomnieniowiec. :)
Miłej soboty.
allaska dnia 23.05.2020 13:12
Po pierwsze czasy zaczynasz od terazniejszego czyli ustawiono regaly to trzymaj sie czasu badz konsekwentny Walerek mozesz spokojnie napisac ze nalewa. W ten wiersz ładnie wpisuje się czas teraźniejszym:)
Pierwsza zwrotka wejście opis nieco nudny. W domu którego nie ma ustawiono regały to może być ale dalej nudna wyliczanka co ona daje całości wiersza że proszek że chleb i jeszcze bezduszne żelazka. Jeszcze żeby te przedmioty później z czymś się łączyły ale nie łączą ja bym napisała tylko bezduszne żelazka bo bezduszne fajnie brzmia:)
Ostatni wers z tym wyciskanie łez bardzo ckliwy i Ty myślisz że ja na to polecę? :) nie muszę wiem ale chce bo wiersz ma coś w sobie.

Wiec:
W domu którego nie ma
ustawiono regały
na nich bezduszne żelazka
przy ścianie
z martwymi telewizorami
Walerek nalewka wódkę z pieprzem
do grubych kieliszków

zza warzywniaka
wychodzi Walerka
niesie chleb ze smalcem
i dwa ogórki

dawniej słychać było
głosy dziadków cioci i wujka
w powietrzu para z żelazka

dziś nie ma duszy nie ma domu
pozostała wódka z pieprzem
która nawet nie wyciska łez
jest za to sklep z regałami
i monetami których nie da się
przeliczyć na uczucia

Galerniku to moja luźna propozycja :) zrobisz z nią co zechcesz to Twój wiersz może nieco zmodyfikowany twoja historia :) A wiersz Twój no niestety trzeba napisać jeszcze raz. :) oczywiście to tylko moje zdanie z którym nie musisz się liczyć. Przemyśl całą historię po co ta wyliczanka w pierwszej strofie co wnosi do wiersza proszek chleb? Chyba zebys cos o plamie napisał to co napisałeś to się nazywa wata słowna nadslowie nic nie wnoszące do wiersza. Pozdrawiam :)
Miladora dnia 23.05.2020 13:56
allaska napisała:
Walerek mozesz spokojnie napisac ze nalewa.

Chyba nie zrozumiałaś zamysłu autora. :)
Z mieszkania (domu) zrobiono sklep - to teraźniejszość.
Przy (obecnej) ścianie z telewizorów (dawniej zapewne pokój stołowy) Walerek (kiedyś) nalewał wódkę - to zapamiętana przez bohatera przeszłość.
Zza stoiska z warzywami, które możliwe, że było niegdyś kuchnią, wychodziła Walerka - to też zapamiętana przeszłość.
W wierszu jest konfrontacja teraźniejszości z przeszłością. Musi więc być zróżnicowanie czasów.
A "wyliczanka" jest po to, by uświadomić czytelnikom, jak zmieniły się pokoje.

Miłego. :)
allaska dnia 23.05.2020 14:07
Miladora A moim zdaniem idac Twoim tropem to wiersz już w ogóle klapa. Autor zrobil misz masz z czasami i kosmos. A gdzie Ty w wuerszu masz napisane ze sciana ztelewizorami to pokoj stolowy? Pokaz gdzie Bo ja tego nie widzę. Fabułę wiersza też trzeba umieć stworzyć A autorowi to po prostu nie wyszło.
A dobra niech Ci będzie Miladora skoro Walerek nalewal wódkę to po co w poincie jest terazniejszy czas terazniejszy bo autor pisze wypita z Walerkiem wódka... to podmiot z kim pije wódkę z duchem??? Ja pierdole... padam na glebę. Dobra nie odpuszczam wiersz do ponownego napisania albo choć do przemyślenia.
wiosna dnia 23.05.2020 14:30
A ja uważam, że autor pięknie oddał tęsknotę za dziadkami. Mnie się prawie wszystko zgadza. Jedynie napisałbym, że Walerka wychodzi,a Walerek nalewa. Bo peel widzi ją teraz oczami wyobraźni. Wspomina Walerka i wtedy pojawia się obraz Walerki.
Wszystko układa się w całość.

Co do wódki, rozumiem, że wódka kedyś wypita, teraz wyciska łzy. Teraz,kiedy peel wspomina.
Bardzo dobry pomysł Galerniku i dobrze zrealizowany. Podziałał na moją wyobraźnię.
Pozdrawiam:)
Miladora dnia 23.05.2020 15:04
allaska napisała:
A gdzie Ty w wuerszu masz napisane ze sciana ztelewizorami to pokoj stolowy? Pokaz gdzie Bo ja tego nie widzę.

Logicznie rzecz biorąc, mógł to być pokój stołowy, bo gdzie indziej piliby wódkę? :)
I skąd mogła Walerka wynosić chleb i ogórki, jak nie z kuchni?
To, że Ty czegoś nie widzisz, nie znaczy, że ktoś inny nie widzi.
Wiersz powinien grać na wyobraźni i mnie po prostu zagrał. :)
Berele dnia 23.05.2020 15:15
Wg mnie ta niespójność teraźniejszości z czasem przeszłym nie jest zła. Pozbyłbym się enterozy i wydłużyłbym wersy:


Wódka z pieprzem

W domu, którego nie ma
ustawiono regały
w sypialni można było kupić chleb
w stołowym proszek do prania
żelazka

przy ścianie martwych telewizorów
Walerek nalewał pieprzówkę do kieliszków
z grubego szkła

zza stoiska z warzywami
wyszła Walerka
niesie chleb ze smalcem
i dwa ogórki

wciąż słyszę głosy dziadków
do których mówiłem
ciociu - wujku

wypita z Walerkiem wódka
wyciska łzy


Wiersz bardzo mi się podoba w ogóle. Lepszy od tych ostatnio popularnych rond, vianell o bzie, maju i księżycu? Chciałoby się powiedzieć, że to głównie fajny pomysł. Ale ściślej to jednak ten rodzaj szczęścia, kiedy pointa załatwia sprawę.
wiosna dnia 23.05.2020 15:50
Berele napisał:
Wiersz bardzo mi się podoba w ogóle.

Tez mi się bardzo podoba, co wyraziłam powyżej:)
Berele napisał:
Lepszy od tych ostatnio popularnych rond, vianell o bzie, maju i księżycu?

To pewnie pytanie do autora, ale też odpowiem:) Trudno porównać rymowaną villanellę, sestynę czy rondo do wiersza wolnego, białego, nawet jeśli w tych pierwszych występują frazy i określenia, których według znawców ma się unikać w poezji. Ja nie porównuję. Jeśli coś mi się podoba, po prostu to piszę, nie zadając pytań, czy ten wiersz jest lepszy czy gorszy od innych. Wiesz Berele, dla mnie poezjowanie to przede wszystkim miła forma spędzenia czasu, ale rozumiem Twoje zniesmaczenie. Jednak nie mogę obiecać, że przestanę wstawiać rymowane o zabarwieniu humorystycznym, lekkim. To zabawa i niech trafia na dolną półeczkę. Mnie to obojętne.
Pozdrawiam i przepraszam za wcinkę. :)
Berele dnia 23.05.2020 16:36
Specjalnie, wiośnico, zaatakowałem pewien krąg autorów vianellowych, by przypomnieć, że nie tylko forma się liczy :) Nie wnikam w wasze reguły i formy, ale jednak rymy i średniówki itd. to nie wszystko. Co z tego, że formalnie wiersz jest ok? :) Pozdrawiam, nie przepraszam i dziękuję :)
Miladora dnia 23.05.2020 16:58
Berele napisał:
zaatakowałem pewien krąg autorów vianellowych, by przypomnieć, że nie tylko forma się liczy :)

Jeżeli popatrzeć na portalowe półki z poezją, ponad 90% wierszy, to wiersze wolne.
Rymowane nie są w modzie i niewiele osób tak naprawdę potrafi je pisać, a tym bardziej przywoływać stare, często wywodzące się ze średniowiecza formy.
Więc może dobrze, że przybliżamy je czytelnikom?
Poza tym to świetne ćwiczenie warsztatu.
A że przy okazji bawimy się, doskonaląc "sztukę banału", za jaki uważa się miłość, motyle itp., to jest w tym coś złego? Przecież nikt, kto tak sądzi, nie musi czytać naszych wierszy, prawda? :)

Przepraszam, Galerniku, za rozmowę pod Twoim wierszem.
Miłej soboty wszystkim. :)
wiosna dnia 23.05.2020 17:08
"Specjalnie, wiośnico, zaatakowałem pewien krąg autorów vianellowych, by przypomnieć, że nie tylko forma się liczy :) Nie wnikam w wasze reguły i formy, ale jednak rymy i średniówki itd. to nie wszystko. Co z tego, że formalnie wiersz jest ok? :) Pozdrawiam, nie przepraszam i dziękuję :)"
Berele, po pierwsze mój nick to wiosna, więc dlaczego go przekręcasz. Twojego nie zmieniłam, zwracając się do Ciebie. Po drugie, gdzie padło na tym portalu, że tylko forma się liczy? Poza tym to nie są nasze reguły, a po prostu reguły, które ktoś kiedyś wymyślił. Wiadomo że oprócz formy liczy się treść. Komu o tym chciałaś przypomnieć? Redaktorom? Mogłaś zwrócić się bezpośrednio do nich, a nie atakować osoby które piszą rymowanki i przy tym dobrze się bawią, nikomu nie szkodzą. Nie ma nakazu czytania.
Przeprosiłam jedynie za to, że skomentowałam Twój wpis, a komentowanie komentarzy nie jest tu mile widziane.
Dobrego wieczoru i weny.
Galernik dnia 23.05.2020 20:17
Hmm, to się porobiło! Co autor miał na myśli?. Dziękuję wszystkim za komentarze i opinie.
allaska napisała:
Ostatni wers z tym wyciskanie łez bardzo ckliwy i Ty myślisz że ja na to polecę? nie muszę wiem ale chce bo wiersz ma coś w sobie.

allasko, przecież nie napisałem wiersza dla Ciebie ani pod Ciebie. Wiesz jest wspomnieniem minionych czasów.
Miladora napisała:
Z mieszkania (domu) zrobiono sklep - to teraźniejszość.Przy (obecnej) ścianie z telewizorów (dawniej zapewne pokój stołowy) Walerek (kiedyś) nalewał wódkę - to zapamiętana przez bohatera przeszłość.Zza stoiska z warzywami, które możliwe, że było niegdyś kuchnią, wychodziła Walerka - to też zapamiętana przeszłość.W wierszu jest konfrontacja teraźniejszości z przeszłością. Musi więc być zróżnicowanie czasów.

Dokładnie tak.
wiosna napisała:
A ja uważam, że autor pięknie oddał tęsknotę za dziadkami. Mnie się prawie wszystko zgadza. Jedynie napisałbym, że Walerka wychodzi,a Walerek nalewa. Bo peel widzi ją teraz oczami wyobraźni. Wspomina Walerka i wtedy pojawia się obraz Walerki.Wszystko układa się w całość.

Dokładnie :)

Pozdrawiam wszystkich poetów - w tym rymujących o bzie i księżycu.

p.s. usunąłem tylko przecinek, reszta pozostaje bez zmian. Czy to się komu podoba, czy nie :D
wiosna dnia 23.05.2020 21:39
"usunąłem tylko przecinek, reszta pozostaje bez zmian. Czy to się komu podoba, czy nie :D"
Przecież to Twój wiersz :) I jest po prostu dobry.
Pozdrawiam. :)
Miladora dnia 23.05.2020 22:50
Galernik napisał:
usunąłem tylko przecinek, reszta pozostaje bez zmian.

Weź pod uwagę, że jeżeli nie masz interpunkcji, to rozpoczynanie wiersza dużą literą - W domu... - nie ma sensu. :)

Przemyśl jeszcze tę uwagę, jeżeli zależy Ci, żeby wiersz był spójny i harmonijny:
Miladora napisała:
Jeżeli w poprzedniej zwrotce masz "nalewał", czyli czas przeszły niedokonany, to w tej powinna być konsekwencja czasów, czyli:
- zza stoiska z warzywami
wychodziła Walerka
niosąc chleb ze smalcem
i dwa ogórki -

A przy okazji zmień dywiz na myślnik (–).

Miłego. :)
Galernik dnia 23.05.2020 23:28
Milu, fakt, zapomniałem o wielkiej literze i tym nieszczęsnym myślniku. Poprawione.
Natomiast mam problem z czasami, ponieważ
Cytat:
Wa­le­rek na­le­wał pie­przów­kę

to wspomnienie, a
Cytat:
zza sto­iska z wa­rzy­wa­mi wy­szła Wa­ler­ka nie­sie chleb ze smal­cem i dwa ogór­ki

to dzieje teraz, to wizja, przywidzenie, stąd czas teraźniejszy. Ale i tak coś tu nie gra. Zaplątałem się... Help!
wiosna dnia 23.05.2020 23:58
Cytat:
zza sto­iska z wa­rzy­wa­mi
wy­szła Wa­ler­ka
nie­sie chleb ze smal­cemi dwa ogór­ki 

wciąż sły­szę głosy dziad­ków
do któ­rych mó­wi­łem
cio­ciu – wujku


Galerniku, a gdybyś przestawił te strofy miejscami? Myślę, że wtedy byłoby OK.
Cytat:
w domu któ­re­go nie ma
usta­wio­no re­ga­ły
w sy­pial­ni można kupić chleb
w sto­ło­wym pro­szek do pra­nia
i bez­dusz­ne że­laz­ka 

przy ścia­nie
mar­twych te­le­wi­zo­rów
Wa­le­rek na­le­wał pie­przów­kę
do kie­lisz­ków z gru­be­go szkła 

wciąż sły­szę głosy dziad­ków
do któ­rych mó­wi­łem
cio­ciu – wujku 

zza sto­iska z wa­rzy­wa­mi
wy­szła Wa­ler­ka
nie­sie chleb ze smal­cemi dwa ogór­ki

wy­pi­ta z Wa­ler­kiem wódka
wy­ci­ska łzy
Miladora dnia 24.05.2020 00:09
Galernik napisał:
Zaplątałem się...

Bo trzeba pomyśleć w ten sposób:
Tam, gdzie teraz stoi ściana telewizorów, był pokój stołowy - Walerek nalewał wódkę, a stamtąd, gdzie obecnie jest stoisko z warzywami, wychodziła Walerkowa, niosąc chleb i ogórki.

Wtedy zgadzają się czasy - jesteś w teraźniejszości, a jednocześnie widzisz postacie z przeszłości, które poruszają się i robią to, co wtedy - nalewają wódkę, niosą chleb.
Nalał - to czas przeszły dokonany. Nalał i już. Ale Walerek nalewał, czyli robił to wiele razy. Tak samo Walerkowa - wychodziła, niosąc chleb. Bohater przypomina sobie coś, czego był wielokrotnie świadkiem. Bo gdyby "nalał" tylko raz, musiałoby być dookreślenie, na przykład coś takiego - pamiętam, jak kiedyś Walerek nalał wódkę, a z kuchni wyszła Walerkowa z chlebem.

Dlatego zasugerowałam Ci wersję:
- zza stoiska z warzywami
wychodziła Walerka
niosąc chleb ze smalcem
i dwa ogórki -
Wtedy jest zgodność czasów i wiersz ma płynność.

Miłego. :)
Berele dnia 24.05.2020 12:17
Z tego co widzę, to lubicie różne ograniczenia. Te wynikające z przyjętej formy, ale także związane z ujednoliceniem czasu, wyglądem wiersza. Mam wrażenie, że dopadły was natręctwa. A to nie jest tak, że jak się mocniej zwiążesz, zakujesz, sparaliżujesz to twoj produkt stanie się cenniejszy. To mylne podejście. Rymowanie nie jest cudownym sposobem na grafomanię, zanudzanie czytelnika. Wiersz powinien skutkować satysfakcją, przeżyciem, przynosić ciekawą refleksję. Zapomniałyście o tym. Spróbuję potem przenieść ten wątek w inne miejsce; zgadzam się, że to nadużycie.
wiosna dnia 24.05.2020 17:12
Dlaczego Berele zwracasz się do Nas? Nie ma żadnych Nas.
Nie znasz mnie, nie znasz moich wierszy, nie wiesz o mnie nic. Nie sugeruj zatem, że mnie cokolwiek dopadło, oprócz Twojego ataku, rzecz jasna. Nikomu nigdy niczego nie narzucałam. Wyrazić swoje zdanie może każdy, a autor i tak zrobi co zechce. Sugestie może dawać każdy, ale nie każdy ma się z nimi zgadzać. Od tego mamy rozum i swoją wizję wiersza.
Będę pisała o czym chcę. Jeżeli nudzi Ciebie rymowana poezja najlepiej jej nie czytać. Dlaczego atakować? To Ty zapomniałeś, że mam prawo pisać tak jak chcę. Nie decydujesz o tym. Może powinieneś się zastanowić, czy to Ty nie chcesz wprowadzać ograniczeń i narzucać komuś o czym ma pisać.
Na tym kończę.
Galernik dnia 24.05.2020 22:16
wiosno, dziękuję za trafną sugestię, przestawiłem zwrotki i tak chyba już zostanie.

Berele - to nie tak, że w "w stołowym można było kupić chleb". To teraz można go tam kupić. A poza tym się zgadza.

Pozdrawiam
wiosna dnia 24.05.2020 22:19
Niech już tak zostanie. Wszystko się zgadza:) Każdy kadr.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty