W Wąpiersku - wiosce
czas się zatrzymał,
przydrożna stella cień rzuca.
Pod strzechą szepce
domowa strzyga.
Klątwami spokój zakłóca.
Tej wiosny cielę
powiła mućka,
ślipka ma kiej malowane.
Stoi ulegle
na sześciu nóżkach.
Zaczęto już odczynianie.
Baba (na nosie
ma trzy brodawki),
mietłę wysoko uniosła.
Zawiodła - losie
odwróć uroki...
Byczkowi siódma urosła.
W przydrożnym rowie
dziecko się chowa
chude, obdarte i brudne.
Czasem coś powie,
zaklnie, zaszlocha.
O świeżą juchę dziś trudno.
I tylko kościół,
ten niewzruszony,
szeroko bramy roztwiera.
Pamiętaj gościu,
że nieproszony
sam sobie losy wybierasz.
Temat:
Gotyki, Strzygi i Dziwy.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Hyper · dnia 14.01.2009 21:56 · Czytań: 832 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora: