granice miłości fragment 2,1 - marzenna
Proza » Inne » granice miłości fragment 2,1
A A A

Wróciłem z pracy, jak zwykle późnym wieczorem. W przedpokoju nie było światła, szukałem po omacku szafy. Potknąłem się o jakiś przedmiot, dziwne – pomyślałem, zawsze wszystko mam w najlepszym porządku, poukładane, pochowane. Nic nie wystaje, nie zabiera wolnej przestrzeni.

Kilka kroków i jestem w kuchni. Jest dobrze, nie wyłączyli prądu, to tylko spalona żarówka.

Patrzę na swoje dłonie, na mankiety koszuli. Dzisiaj ubrałem niebieską, lubisz jak w poniedziałki zakładam błękitne ubranie, nawet bielizna ma odcień chabrów. Zrobiłbym dla ciebie wszystko, wszystko co jest możliwe.

Nie pójdę do pokoju. Mam obawy, że jeszcze tam jesteś. Czuję zapach konwalii, albo coś bardziej słodkiego. Mdłe powietrze drażni moje nozdrza, otworzę okno w kuchni. Zawsze powinien rozchodzić się zapach potraw. Jedzenie, świeże i ciepłe powinno czekać na stole.

Podane z uprzejmością i oddaniem dla drugiej osoby. Nigdy taka nie byłaś!

W skórzanej aktówce mam dla ciebie prezent, mały drobiazg na pożegnanie.

To ja odchodzę, ty zostaniesz w pokoju luster, znasz ten pokój bardzo dobrze. Odbijałaś się w wielu poziomach, kształtach, nawet raz widziałem cię na suficie.

Jesteś taka ponętna!

Wredna!

Nie, nie brałem dzisiaj leków. Mam dosyć konowałów i twoich dobrych rad. Dobrze wiesz kurwo jak mnie pociągasz, dobrze wiesz dziwko!

Matka wychowała mnie na grzecznego chłopca, więc nikt ci nie uwierzy, nikt nie zapyta gdzie jesteś.

Zjem kolację, jak zwykle sam. Samotność to moje przeznaczenie. Uśmiecham się, zawsze mam dobry humor, dobrą nowinę albo informacje. Ty jesteś beznadziejna. Wiecznie zaflegmiona tą swoją bezradnością i bezczelną miną. Tak, miną zagubionej dziewczynki. Pokochałem cię pizdo!

Wybacz, miałem ciężki dzień w pracy, mnóstwo obowiązków.

Zasnę w kuchni na sofie. Zostań sama, nie płacz, nie proś o odrobinę czułości. Rano dostaniesz prezent. Wstaniesz uśmiechnięta, pełna tej swojej erotycznej cielesności, taka do jebania!

Przepraszam, śpij spokojnie. Dobranoc kochanie, do jutra.

Boimy się dnia nie jest nocą
boimy się nocy nie jest dniem

marzenia istnieją tylko w śnie
pragniemy dotyku połączenia ciał
wzajemnie nieskończoną liczbą
nie potrafimy zobaczyć pragnień

w lustrze nie ma odbicia to my niewidzialni
zatopieni boimy się siebie własnych ran

 

Wróciłam z pracy, jak zwykle późnym wieczorem. W przedpokoju nie było światła, szukałam po omacku szafy. Potknęłam się o jakiś przedmiot, dziwne – pomyślałam, czyżby wrócił?

Kilka kroków i jestem w kuchni. Jest dobrze, nie wyłączyli prądu, to tylko spalona żarówka.

 

Patrzę na swoje dłonie, pogniecioną sukienkę i porwane pończochy. Efekt uroczej rozmowy.

Zawsze wiedziałam, że poniedziałki są pechowe. Zrobiłabym dla ciebie wszystko, wszystko co jest możliwe. Jednak ty wybrałeś, ty dopełniłeś wszystkich formalności.

 

Nie pójdę do pokoju. Mam obawy, że jeszcze tam jesteś. Czuję zapach potu, wymieszany z drogą wodą toaletową działa jak afrodyzjak. Mam drgawki, nie powinnam tak mocno odczuwać twojej nieobecności. Nie panuję nad sobą, rozchylam uda i dotykam siebie. Powoli zanurzam palce w miękkim wnętrzu. Boli, bardzo boli. To skóra, mam pozdzierane opuszki. Koniec kochania, lepiej poszukam octeniseptu, kto wie jakie bakterie miałeś na sobie.

 

Mdłe powietrze drażni moje nozdrza, otworzę okno w kuchni.

Ja chyba sobie rzygnę dzisiaj, tylko do morza mam daleko :) ale do kibla blisko :)

Nawet nie pamiętam co jadałam i czy w ogóle jadłam. Wszystko wydarzyło się tak nagle.

W windzie spotkałam kobietę, była jakaś senna, słaniała się i ledwo trzymała pion.

Nie czułam od niej alkoholu. 

Miałam jeszcze świeże wspomnienia po upojnej nocy.

 

Zdarzenia których nie pamiętam?

Dlaczego moja sukienka jest podarta? Dlaczego nie mam bielizny, tylko porwane pończochy?

W przedpokoju leży skórzana aktówka. Widzę plamy krwi, zaschnięte ciemne plamy. Jestem pełna ciebie, moje ciało rozrywa nagły spazmatyczny ból rozkoszy.

Kurwa jak mocno można nienawidzić?!

 

- wszystko z miłości?

- zabiłeś mnie?!

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
marzenna · dnia 15.06.2020 20:26 · Czytań: 617 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 4
Komentarze
Marek Adam Grabowski dnia 16.06.2020 10:59 Ocena: Świetne!
Dobry utwór!

Pozdrawiam!
marzenna dnia 16.06.2020 14:18
Dziękuję Marku.
Dziękuję za motywację, wzajemnie pozdrawiam.
Madawydar dnia 11.09.2020 12:40
Proza przepojona poezją. Smutna toksyczna miłość. Wieje grozą lub co najmniej tajemniczością.

To jest fragment. Będzie jakaś całość?

Pozdrawiam

Mad.
marzenna dnia 26.09.2020 11:24
Mad dziękuję.
Nie będę dalej rozpisywać się o chorej miłości. Nadto jej dookoła nas.
Mam w zamyśle coś bardziej intrygującego, tylko proza wymaga więcej skupienia.
Pozdrawiam. :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty