A gdybym tak urodziła się jako córka boża? Nie musiałabym rozcierać w dłoniach młodych pokrzyw, zbierać tymianku oregano, zaparzać wody z listkami mięty i plasterkiem cytryny. To wszystko byłoby już gotowe. Byłby cud. Cud grania na fortepianie. Znałabym na pamięć tysiące książek. I wiedziałabym jaką śmierć zgotują siostry i bracia moi. A tak? Kimże jestem? Córką alkoholika zwalczającego ormowców. Wnuczką zasłużonego bombardiera, który w 1920 dostał krzyż walecznych. Walczył za ziemię, prawdę, a ja nienarodzona jako córka boża to wszystko rozpierdoliłam.
Pasą się, pasą cielaczki i krowy na łące już nie mojej. Dotyka organista organów, na których kiedyś pradziad Stanisław grywał. I "Faraona" trzymam w dłoni, niegdyś czytanego przez babcię Marię. Psa Azora już nie ma. Ciągnika i pana za którym Azor biegał. Tylko to niebo nad podwórkiem, mimo że niestałe, wielobarwne, czasem z grzmotami, jeszcze moje. Dziadku, babciu, mamo, tato, to wy w tych chmurach mieszkacie? Wy po drodze mlecznej błądzicie?
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt