próbuję coś napisać
nie wychodzi
dłonie drżą gdy nalewam
do talerzy rosół dla rodziny
dawno niewidzianej
uczę się oswajam twarze
badam wzrok nowego szefa
i dłonie drżą gdy podaję mu herbatę
po wielu godzinach rozmów
wszystko wraca do normy
wysuwam szufladki
z nimi etykietki stygmaty
chcę wszystkie wyrzucić
bo przecież ręce już nie drżą
jeszcze chcę kochać
napisać wcale nie o tęczy
taki normalny bez krzyku wiersz
nienormalnej
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt