wdech
pomiędzy połówkami
jest dwa i pół miliona lat galaktycznej odległości
wydech
gardło mimowolnie się rozluźnia
to co w nim uwięzło
na moment
staje się wspomnieniem
wdech
ulga pozorowana
szloch który przed nami
o milczeniu między nami
trzepocze pod sercem
jak ptaszyna przestraszona
agonią
chce odlecieć
jeszcze raz
wydech
a Ty w podróży przyziemnej
na zwiedzaniu manowców
zwodnych
bezdusznych