Spotkanie w lesie - Marek Adam Grabowski
Proza » Historie z dreszczykiem » Spotkanie w lesie
A A A

Jedna z mieszkanek wsi Kości Wielkie szła przez las. Był jeszcze poranek, więc mgła nieco zasłaniała drzewa i krzewy.

Mimo tej słabej widoczności, w pewnym momencie spostrzegła znajdującego się w oddali mężczyznę. Nie szedł przez las, lecz stał w miejscu i wpatrywał się dokładnie w nią. To było dość dziwne, można by rzec nieprzyjemne.

Miał na sobie dziadowską, niebieską kurtkę. Po chwili rozpoznała w nim jednego z mieszkańców Kości Wielkich, swojego dalszego sąsiada. Nie znała jego imienia, ani tym bardziej nazwiska; jednak kojarzyła samą twarz. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż jak się mieszka w małej wsi, to się zna z widzenia większość mieszkańców.

Nie poczuła się tym jednak uspokojona, wręcz przeciwnie, postanowiła odejść stąd jak najszybciej.

Początkowo szła wolnym krokiem. W pewnym momencie odwróciła się i zobaczyła, że mężczyzna podąża za nią a odległość między nimi wręcz się kurczy. Przyśpieszyła więc kroku, a z czasem zaczęła biec.

Sąsiad jednak ją doganiał. Słyszała już jego sapanie.

W końcu dopadł ją. Złapał (w pewnym sensie przytulił) i powalił na ziemię. Był wprawdzie niski, ale gruby, więc udało mu się to bez trudu.

Nieszczęsna dziewczyna spojrzała na agresora. Teraz można było już dokładnie zobaczyć jak bardzo miał brzydką twarz. Tej szpetoty nie zasłaniał nawet niechlujny zarost. Wręcz przewinie, on się z nią znakomicie komponował, tworząc w ten sposób istnie perfekcyjny wstręt.

-Nie! - wydarła się.

- Ależ tak! - wycedził przez zęby. - Przecież dobrze wiemy, że tego chcesz.

Dziewczynie popłynęły łzy z oczu, które szybko zmieszały się z potem.

Nagle mężczyzna zatrzymał się i nawet przestał patrzeć na nią. Zdziwiona ofiara obróciła głowę i zrozumiała o co chodzi. Nieopodal stała Witch, która obserwowała całe to zdarzenie.

Pojawiła się iskierka nadziei.

Mieszkanka wsi krzyknęła:

-Ratuj mnie Witch!

Tamta jednak tylko stała nieruchomo i wpatrywała się w nich beznamiętnym spojrzeniem.

W końcu wycedziła z siebie:

-To nie mój problem – jej głos był chłodny jak lód.

Potem spokojnie oddaliła się.

Dziewczyna krzyczała za nią:

-Błagam cię, Witch, błagam!

W końcu jednak poddała się.

Oprawca zaś śmiał się.

-He he he; ona ci nie pomoże! Nikt ci nie pomoże!

Potem zamilkł, by po chwili włożyć jej rękę pod spódnicę i potrzeć swoim brudnym kciukiem o jej majtki. Przy okazji zobaczył, iż ze strachu obsikała się. Było to dla niego nawet satysfakcjonujące.

Całą rozkosz przerwał jednak dźwięk kroków.

Mężczyzna znów podniósł głowę i spostrzegł, że Witch wróciła. Tym razem stała już bliżej a jej zielone oczy nie były już beznamiętne; teraz był w nich gniew. Straszliwy gniew.

Uszminkowane na czarno usta wypowiedziały jakieś słowa (chyba po łacinie).

Mężczyzna uniósł się w powietrzu. Podnosił się wyżej i wyżej, aż w końcu zawisł nad ziemią, machając przy tym nogami, co być może w innej sytuacji byłoby nawet zabawne.

Niedoszła zwierzyna podniosła plecy i głowę, żeby móc wszystko lepiej widzieć. Teraz spostrzegła, że mężczyzna się dusi.

Cała scena trwała jeszcze około kwadransa. W końcu facet z powrotem upadł na ziemię.

Leżał nieruchomo niczym śpiący, chociaż może lepiej byłby powiedzieć niczym trup.

Mieszkanka wsi powstała i spojrzawszy na Witch, spytała:

-Czy on umarł, czy tylko jest nieprzytomny?

-Nie mów mi, że żal ci tego chuja! - zabrzmiała odpowiedź, która w sumie nic nie wyjaśniała.

Potem Witch wyjęła z ramoneski jointa i zapaliła.

Podała też następnego uratowanej dziewczynie; nawet nie pytała o to czy chce.

Tamta w milczeniu zapaliła. Wprawdzie nie była miłośniczką zioła, ale w tej napiętej sytuacji chciała się odstresować.

Paliły razem w milczeniu, aż w końcu Witch przełamała ciszę:

-Widzisz młoda, tak to już jest. Ja jestem fajną dupą, i każdy facet ze wsi, nawet ksiądz chciałby mnie wydymać, ale żaden się nie odważy Co więc robią ci mężczyźni? Ładniejsi i fajniejsi z nich zarywają do tych dziewczyn, które są gorsze ode mnie, ale też coś tam mają. Duże biusty, powiedzmy. Pozostają jednak też śmiecie, i co im zostaje? Tylko polowania na najbrzydsze dziewuchy na wsi. Na takie, jakie ich naprawdę nie pociągają. Na sierotki Marysie. Na takie jak ty. Was się gwałci.

Po tych słowach opuściła niedopałek po papierosie i rozdeptała glanem.

-Dziękuję - wymamrotała sierotka Marysia.

-Nie dziękuj – odparła Witch. - Sama nie wiem czemu to zrobiłam. Chyba gdybym mogła cofnąć czas, to bym mu ciebie oddała.

Marek Adam Grabowski

Warszawa 2020

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Marek Adam Grabowski · dnia 14.01.2021 18:28 · Czytań: 648 · Średnia ocena: 1 · Komentarzy: 7
Komentarze
Jacek Londyn dnia 14.01.2021 20:13
Marku Adamie, co tu dużo mówić. Tekst jest napisany b. niechlujnie. Jest w nim masę rzeczy do poprawy.

pzdr
JL
Marek Adam Grabowski dnia 14.01.2021 20:30
Krytykę borę na klatę. Dobrze by jednak było, gdybyś wskazał błędy.

Pozdrawiam
Helena Dulska dnia 14.01.2021 22:58 Ocena: Słabe
Marku,
co chciałeś przekazać przez to opowiadanie? Niezależnie co - wyszło to nieudolnie. Pomysł nieciekawy, wykonanie takie sobie. Czytałam dużo lepsze rzeczy, które napisałeś.
Pozdrawiam,
Hela
Kazjuno dnia 15.01.2021 06:34
Marku Adamie Grabowski

Mam chyba w przeciwieństwie do poprzednich komentatorów inny gust. Mnie tekst rozśmieszył i pewnie taka była twoja, Autorze, intencja.

Czarny humor? Czemu nie?

Choć, Marku, dopuściłeś się parę razy niedbalstwa. Przecież to krótki tekst.
Cytat:
wy­mam­ro­tał
Brakuje na końcu "a". Gdzieś umknęła mi inna literówka.
Jest parę zdań, które należałoby poprawić.
Cytat:
Nie­do­szła zwie­rzy­na pod­nio­sła plecy i głowę, żeby móc wszyst­ko le­piej wi­dzieć.

Chyba najpierw głowę a potem plecy. Niedoszła zwierzyna? - Domyślam się, że to jakiś zwrot z żargonu gangu gwałcicieli/?/. Upolować sarenkę? Wydymać łanię? Dla czytelnika zrozumiała byłaby "ofiara".
Jak masz wątpliwości jakiego użyć słowa, to online są słowniki synonimów. wpisujesz w Google słowo, powiedzmy ofiara synonim i wyświetli Ci się litania słów o przybliżonym znaczeniu. Wybierasz to najwłaściwsze.

Natomiast lepiej przedstawia się zapis dialogów, więc widać pewien postęp.

Pozdrawiam, Kaz
Marek Adam Grabowski dnia 15.01.2021 07:49
Heleno-No, cóż opowiadania wychodzą lepsze i gorsze; po za tym jest kwestia gustu. Dziękuję za podzielenie się opinią.

Kazjuno-Miło mi, chociaż tym razem miało być bez żartów. Dobrze, że widzisz rozwój w dialogach, a literówkę już poprawiłem.

Pozdrawiam
Jacek Londyn dnia 15.01.2021 09:26
Melduję się, spełniając Twoją prośbę.
Nie będę pisał o interpunkcji, sam możesz zrobić poprawki.

Zacznę od początku, będzie o logice:

Jedna mieszkanka wsi Kości Wielkie szła przez las. Był jeszcze poranek, więc mgła nieco zasłaniała drzewa i krzewy.
- Jedna mieszkanka... szła, a co robiła druga i trzecia?
Każdy poranek przynosi mgłę?

A dalej:

Po chwili rozpoznała w nim jednego z mieszkańców Kości Wielkich, swojego dalszego sąsiada. Nie znała jego imienia, ani tym bardziej nazwiska; jednak kojarzyła samą twarz. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż jak się mieszka w małej wsi, to się zna z widzenia większość mieszkańców. - W małej wsi wszyscy się znają, i to nie tylko z widzenia, jak śpiewali Trubadurzy.

Wręcz przewinie, on się z nią znakomicie komponował, tworząc w ten sposób istnie perfekcyjny wstręt. - Brzydota z zarostem stworzyły wstręt?

Niedoszła zwierzyna podniosła plecy - Niedoszła... a jak jest doszła zwierzyna?

Było to dla niego nawet satysfakcjonujące.

Całą rozkosz przerwał jednak dźwięk kroków.
- W pierwszym zdaniu pewna satysfakcja, w drugim już rozkosz, i to cała!

Oprócz podobnych zdań, są też inne - zapisane nieudolnie. Na tym skończę.

Podzielam opinię Heleny - pomysł na tekst chybiony.

Do następnego, lepszego :)

JL
Marek Adam Grabowski dnia 15.01.2021 10:28
Jacek Londyn- Dzięki.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty