Słońce zalewa mnie deszczem złotych kropel,
niby wrzątkiem
moja twarz purpurowa, jak krew
czerwona.
Nieprzytomny siedzę i pijacko wpatruję się w lustro
próbując zrozumieć
z Twego gestu zalała mnie jasność, słońce, złotem
Boże, to ja Twoją twarz noszę.
Ta purpura. Ty moim lustrem? Ty moją twarzą, moim lustrem, ja Twoje usta wyginam w żalu, Twoje słowa topię
w półdźwięku.
Ja mam Twoją twarz.
Na Twe podobieństwo.
Poróżniłem się ze światem jednym tylko prostym słowem.
WIARA
z nienawiścią dzielę ją, jak jabłko
krwistoczerwone, rumiane jak moje policzki.
Moją wiarę dziele i czekam, ja pies Ci wierny.
____
3. Rozmowa z Bogiem
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
leon · dnia 19.01.2009 10:24 · Czytań: 326 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora: