Pierwsza korekta wprowadzona.
W przypadku tego fragmentu:

zgniotłam w dłoni kruchy liść -
nie mogę jej rozprostować
tak jak ciebie

odnoszę się do poprzedniej zwrotki (?), która zaczynała się od "ty jesteś", nie użyłam tego jednak drugi raz, zaczęłam od razu od "kruchy jak liść" - to kontynuacja.

Wyeliminowałam "a jednak" ale "się było i się zdobyło" określa podejście - ludzie bardziej kierują się do "wyszło, udało się" a nie zrobiłem czy zrobiłam. Oddaję swoją zasługę, "życiowe osiągnięcie" losowi, dlatego na końcu jest nuta autoironii.

Oczywiście Twoja pomoc zostanie przetrawiona i jak najbardziej będę to jeszcze modyfikować.

Myślę, że to nie jest kwestia zaufania (oczywiste, że jestem tu po to, żeby wiedzieć co ktoś o tym myśli, a nie co ja sobie uważam za fajne) tylko dojrzałości - a mianowicie czasu, który musi minąć, bym również dostrzegła pewne rzeczy innymi oczami.

Dziękuję ślicznie za komentarz.