„Śladami Vincenta” – plakat z motywem słoneczników i nazwiskiem malarza mówił wszystko.
Kolejny wernisaż miejscowej miernoty. Nuda. Ludzie kulturalni muszą się jednak gdzieś pokazywać.
Prezentowane w pierwszej sali oleje nie zaskakiwały. Kopie słoneczników miał każdy. Zblazowane towarzystwo przeszło do następnego pomieszczenia. Znajdował się w nim stolik przykryty śnieżnobiałym obrusem, na którym spoczywała rama do obrazu.
Wnętrze eksplodowało nagle dźwiękiem o wysokiej częstotliwości. Zakrywającą odruchowo uszy publiczność oślepił ostry błysk. Raz, dwa.
Biel w ramie zabarwiła się czerwienią. Rozległ się krzyk wstrząśniętych widzów, a potem nastała cisza.
– Naprawdę robi wrażenie? – wyszeptał artysta z brzytwą.
W oczekiwaniu na odpowiedź, wnętrze ramy zastrzygło uszami.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt