proszę pozwól pieścić wąziutką
gładką i taką kuszącą
szyjkę nie macicy
ociekającą perlistą słodyczą
lodu którego chce się miliardy razy
smakować
pieścić delikatną wysmukłą pierś
korpus egzotyczno - ezoteryczny i szklany
tak doskonale gładki jak chłodny
zimnymi oczami żony i dzieci i miasta
którego wciąż jestem głodny szaleństwem
proszę pozwól tylko smakować gorycz
językiem i ustami rozkoszą trwającą miesiąc
w uniesieniu zmysłów braku
i rozsądku lezącym w kałuży
martwo i niedbale jak moje spodnie
na podłodze
/Cykl: Widziane przez denko od kieliszka/
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Konstanty · dnia 20.01.2009 22:28 · Czytań: 876 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 2
Inne artykuły tego autora: