tak nazwaliśmy kapryśną czterolatkę z gwiazdką na czole
czasem dopiero za obietnicę czegoś w dłoni ciągnęła wóz
kiedyś po jakimś kinie objazdowym wsadzili mnie na grzbiet
spłoszyła się a moje życie wisiało na grzywie
karmelkowej jak ciągutka
pamiętam że kiedy spadałem przez jej łeb rozstąpiła się
żeby nie zahaczyć podkową zawróciła i zarżała w dłoń
o nagrodę od września zaczęli ogławiać mnie w szkole
a ona zaczęła chodzić w białych wierszach
jakbym spełniał obietnicę buraka
pięćdziesiąt lat później odnalazł się ten obraz
który wydrukował pan profesor i wytłumaczył
jak to wszystko odwlekało się w rdzeniu kręgowym
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt