Witaj Alosie.
Mimo to jakoś trzeba...Wymyślono na świecie tyle fajnych rzeczy, ale jakoś nie to co tak potrzebne i ważne dla człowieka...stabilizacja. Ten stan jest nieosiągalny, przez rozwój cywilizacji. Pędzi w tę lub w tamtą stronę. Nie zawsze we właściwą, stąd pewnie najgorsze jest to cofanie się do punktu wyjścia a z niego kolejny start, ale czy tez w dobrą stronę, tego nie wie nikt...Pozdrawiam z tym samym pytaniem.
Witaj Julando.
Zobaczyć Ciebie na pp, to prawie sytuacja granicząca z cudem...Zgubiłaś się gdzieś w tych warszawskich uliczkach i od ostatniego Twojego wiersza, nikt nie potrafi Ciebie znaleźć.
Jak zawsze celnie odkorkowujesz wiersz...Upijana jego zawartość jest pojemna, bliska zamysłom autora...Pozdrawiam i dziękuję.