Miś wspomnień - DarkQueen311
Dramat » Tragedia » Miś wspomnień
A A A
Od autora: Mam na imię Grażyna. Jestem introwertyczką, która prowadzi blog "W poszukiwaniu siebie": https://www.facebook.com/W-poszukiwaniu-siebie-358830310917121
Mam nadzieję że moje teksty które tutaj wstawię będą przykuwać wasze oczy i zostaniecie na dłużej.

Minęło wiele lat od tamtych wydarzeń.
Staram się o tym zapomnieć i wymazać ten moment, który całkowicie odebrał mi wszystko.
Byłam wtedy małą radosną dziewczynką.
Miałam wspaniałych i kochających oraz dbających o mnie rodziców.
Pamiętam, że tego dnia spacerowaliśmy razem.
Rodzice trzymali mnie za ręce, a ja tak idąc lekko podskakiwałam co jakiś czas.
Tego dnia rodzice kupili mi pluszowego misia.
Jak ja się cieszyłam na ten wspaniały prezent.
Mieszkaliśmy na spokojnym osiedlu na przedmieściach miasta.
Każdy dzień wydawał się taki beztroski oraz radosny.
Ale nie trwało to dość długo.
Miasto zostało zaatakowane przez terrorystów.
Budynki zaczęły być niszczone oraz palone.
Miasto było plądrowane i demolowane.
Pamiętam ten przykry dzień.
Mama mnie wtedy budziła, a tata szybko pakował to co najpotrzebniejsze.
Nie byłam świadoma wtedy co się jeszcze dzieje oraz co za chwilę się stanie...
Ale teraz wiem, że w tamtym momencie staraliśmy się uciec i znaleźć bezpieczne miejsce...
Pamiętam, że zapomniałam wziąć mojego misia.
Misio został w domu i nalegałam mamę aby po niego wrócić.
Mama powiedziała mi, że wrócimy po niego jak będzie bezpieczniej.
Więc tak szukaliśmy schronienia.
Ale niestety nie byliśmy bezpieczni.
Rodzice narażali swoje życie aby znaleźć cokolwiek do jedzenia, a ja zawsze siedziałam cicho i obserwowałam czy wrócą.
Zawsze cieszyłam się jak wracali.
Nie było nam wcale łatwo, ale przynajmniej byliśmy wszyscy razem ze sobą.
Jednakże nie nacieszyłam się za długo.
Nastawał nowy dzień.
Gdy obudziłam się to mama mnie przytulia i kazała się mi schować.
Nie powiedziała mi dlaczego, ale schowałam się i obserwowałam z ukrycia mamę.
Zobaczyłam nagle , że tata wrócił zraniony.
Nie wiedziałam co mu się stało i chciałam wyjść, ale moja mama powiedziała abym została.
Po tych słowach usłyszałam jak ktoś strzela.
Zamilkłam i nie wychylałam się.
Strzały ucichły.
Gdy wyszłam zastałam leżących na podłodze moich rodziców.
Podeszłam i zobaczyłam , że się nie ruszają.
Aż napłynęły mi łzy do oczów.
Nie oddychali, a ich ciała miały dziwne dziury.
Nie wiedziałam co to było, ale teraz wiem, że moi rodzice zostali postrzeleni kilka razy na śmierć.
Wybiegłam z płaczem do domu.
biegłam przez kamienną drogę, na której były kałuże.
Dotarłam do domu, ale dom był zniszczony.
Szukałam swojego misia.
Znalazłam go i otrzepałam z pyłu.
Wyszłam na drogę ze spuszczoną głową.
Ten miś został jedynym radosnym wspomnieniem jakie miałam.
To zawsze będzie mi przypominać moich rodziców.
Więc trzymając misia w ręce nie wiedziałam dokąd pójść.
Ale musiałam wziąć się w garść i jakoś przeżyć.
I chociaż minęło już tyle lat to dzięki misiowi nie zapomniałam czym jest ta radość, bezpieczeństwo i miłość .

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
DarkQueen311 · dnia 11.09.2021 08:31 · Czytań: 198 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty