Lifting - thriller Elzbiety Walczak - fragment - elawalczak
Proza » Historie z dreszczykiem » Lifting - thriller Elzbiety Walczak - fragment
A A A
Od autora: Wprowadzenie

Maliya Bao wie, że żeby zostać detektywem, musi postawić wszystko na jedną kartę. Na świecie trwają zamieszki. Organizacja BORN 1989 wychodzi na ulice wielu państw. Ibiza jest jedynym miejscem, które wydaje się sensowne na tym świecie. Wszędzie indziej można narazić się na niebezpieczeństwa. Zaczynają jednak ginąć młode kobiety, przybywające do kurortu na wakacje. Maliya prowadząc tę sprawę, odkrywa straszną prawdę skrywaną na wyspie od lat.
Klasyfikacja wiekowa: +18

 

Minęło trochę czasu, zanim się zorientowałam, że sprawa staruszki i zaginięcie dziewczyn łączą się ze sobą. To nie przypadek. Pielęgniarka, której tak bardzo zależało na opiece nad nią, znikła. Pracowała pod fałszywym nazwiskiem. Sprawdziliśmy odciski palców, nie była notowana.

Nienawidzę świata za to, że tuszuje zbrodnie. Pomaga dewiantom i rządom. Uciekłam na Ibizę, ale tu mam więcej roboty niż         w Madrycie. I nawet nie mam czasu dobrze się rozpakować. Niezliczone ilości pudeł stoją mi pod nogami od kilku miesięcy.

Do życia potrzebuję wyłącznie komputer, pesto, makaron, rower i rewolwer. Nie potrzebuję mężczyzn. Nawet nie wiem, czy lubię ten dom. Jeszcze nikt tu nie dotarł, oprócz mnie i kilku prostytutek. Nie mam przyjaciół, nie potrafię wybaczać zdrad. Nie lubię porażek, wytrącają mnie z równowagi. Relaksuje mnie joga, która nie zmienia mojej rzeczywistości, pomimo zapewnień Dalajlamy o lepszym, bardziej świadomym życiu.

Byłam zła, bo nie lubię swojego nieładu w głowie. Moje mieszkanie to zwykłe odbicie bałaganiarstwa, jakie mam w sobie. Kiedy zamykam sprawy zawodowe, wtedy wszystko zaczyna się zmieniać, inaczej oddycham.

Podeszłam do tablicy zawieszonej na ścianie, ze zdjęciami ofiar. Co łączy te wszystkie kobiety?

Opiekunem prawnym staruszki, która zmarła w podobny sposób w hospicjum był Joel Doblado. Zwykły, sympatyczny starszy pan. Miał z pewnością z nią romans przed śmiercią. Zapisała mu dom, to się zdarza.

 

*** 

 

Tego dnia postanowiłam doprowadzić przeprowadzkę do końca. Rozpakowywałam pudła, w których składowałam głównie tajemnice     o swoim pochodzeniu, zainteresowaniach i upodobaniu do kobiet. Sortowałam zdjęcia, nie mogłam się nigdy ich pozbyć. Podobnie, jak rzeczy nienoszonych całymi latami. Ciągnęłam za sobą przeszłość. Nie dawała mi żyć, podobnie jak mój szef.

- Maliya? – Odebrałam telefon, rozczulając się właśnie nad swoim losem. – Znaleziono na plaży dziewczynę. Polka, próba porwania. Zajmij się tą sprawą.

- Tak jest.

 

*** 

 

Zapytałam pielęgniarkę o Agnieszkę Kamińską. Wskazała ręką pokój, który znajdował się obok windy. Spytałam również o to, czy ktoś już u niej był. Masowała się po sztywnym karku, kręciła głową. Zrozumiałam z tych gestów, że nikogo. Nie trudno było wyciągnąć wniosek: kolejna, samotnie przebywająca na Ibizie małolata, którą dostrzegł ten pieprzony świr.

Dziewczyna miała dużo szczęścia, przeżyła. Ale nie wiedziała, jak długo trwała jej ucieczka. Trudno było się tutaj odnieść do czasu, podawała kilka wersji. Słuchając tych zeznań, potraktowałam ją jak naiwną gówniarę. Piękne wysportowane ciało, zaokrąglone pośladki, włosy sięgające do połowy pleców, oczy zielone tak bardzo, że sama dałabym się nabrać. Jej głupiutką naturę zdradzały sztuczne rzęsy, które założyła przed wyjściem na jogging. Jakimś cudem, trzymały się na powiekach.

Cedziła słowa. Miałam wrażenie, iż właśnie teraz na poczekaniu wymyśla historię całego zdarzenia, żeby tylko nie powiedzieć prawdy. I okej. Nie przeszkadzało mi to, jutro z pewnością zmieni zeznania.

- Zostałaś zgwałcona? – zapytałam.

- Nie. Nie wiem. Uśpił mnie.

- Musimy zrobić badania. Padły jakieś charakterystyczne słowa? Zaobserwowałaś coś? Co zapamiętałaś?

- Pamiętam imię Joel.

- To było jego imię?

- Rozmawiał z kimś przez telefon.

- O takim imieniu albo przezwisku? Dzwoniłaś już do kogoś?

- Tak, do mojej terapeutki w Polsce, Mileny Servantez. Miał na swojej półce jej książkę. Nie mogłam dodzwonić się do ojca. Ale już wie, jedzie tu.

- To dobrze. Potrzebujesz czegoś?

- Nie, dziękuję. Chcę się przespać, tylko tyle.

Położyła się na poduszce, trzymając rękami za głowę, jakby słyszała w niej głosy.

Ekipa już szukała drogi do miejsca tej zbrodni. Ale mój boski pracodawca zarządził ulewę i w ten sposób wszyscy wrócili do domu. Było po śladach i dowodach.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
elawalczak · dnia 26.09.2021 10:48 · Czytań: 324 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1
Komentarze
Usunięty dnia 03.11.2021 14:56
Pewnie za wszystkim będzie stała główna bohaterka/narrator ;)
Pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ajw
04/12/2024 13:50
Świat oszalał. Tyle w temacie. Pozdrawiam serdecznie :) »
ajw
04/12/2024 13:48
Byś się zdziwił. Jest wielu ludzi, którzy kochają wyłącznie… »
gitesik
04/12/2024 11:45
Bardzo intymna zwrotka. »
ajw
04/12/2024 11:40
Bardzo ładna pełna delikatności miniatura. Lubię Twoją… »
gitesik
04/12/2024 11:39
Rzeczywiście to słowo "grzyby" użyłem cztery razy… »
Wiktor Mazurkiewicz
04/12/2024 10:57
Dziękuję Iwonko, a któż by śmiał nie kochać przyrody,… »
domofon
04/12/2024 10:52
ajw, nie namawiam, nie zniechęcam. ;) »
valeria
03/12/2024 17:36
Ja to się targuję przez cały rok, nie kupuję normalne:) »
pociengiel
03/12/2024 16:10
widziałem ten filmik potykając się o kartony, zagarniam… »
Kristof
03/12/2024 10:17
Dzięki za poświęcony czas, ale całości niestety nie mogę tu… »
ajw
02/12/2024 11:17
Nie smakowałam tych pocałunków i nie zamierzam, ale wiersz… »
ajw
02/12/2024 11:14
Zastanawiam się dlaczego w Twoim portalowym zbiorze tylko… »
ajw
02/12/2024 11:13
Kupuję cały klimat wiersza, bo kocham naturę. Podobają mi… »
domofon
30/11/2024 23:29
Bo tak smakuje pierwsza dawka hery. Nie do powtórzenia.… »
nicekk
30/11/2024 22:24
Fajnie się czyta, ale czemu pocałunek boga? »
ShoutBox
  • Berele
  • 16/11/2024 11:56
  • Siema. Znalazłem strasznie fajną poetkę: [link] Co o niej sądzicie?
  • ajw
  • 01/11/2024 19:19
  • Miło Ciebie znów widzieć :)
  • Kushi
  • 31/10/2024 20:28
  • Lata mijają, a do tego miejsca ciągnie, aby wrócić chociaż na chwilę... może i wena wróci... dobrego wieczorku wszystkim zaczytanym :):)
  • Szymon K
  • 31/10/2024 06:56
  • Dziękuję, za zakwalifikowanie, moich szant ma komkurs. Może ktoś jeszcze się skusi, i coś napiszę.
  • Szymon K
  • 30/10/2024 12:35
  • Napisałem, szanty na konkurs, ale chciałem, jeszcze coś dodać. Można tak?
  • coca_monka
  • 18/10/2024 22:53
  • hej ;) już pędzę :) taka zabiegana jestem, że zapominam się promować ;)
  • Wiktor Orzel
  • 17/10/2024 08:39
  • Podeślij nam newsa o książce, wrzucimy na główną:)
  • coca_monka
  • 14/10/2024 19:33
  • "Czterolistne konie" wyszły na początku września, może nawet gdzieś się wam rzuciły pod oczy ;)
  • coca_monka
  • 14/10/2024 19:32
  • Bonjour a tout le monde :) Dawno mnie tu nie było! Pośpieszam z radosną informacją, że można mnie zakupić papierowo :)
  • mike17
  • 10/10/2024 18:52
  • Widzę, że portalowe życie wre. To piękne uczucie. Każdy komentarz jest bezcenny. Piszmy je, bo ktoś na nie czeka :)
Ostatnio widziani
Gości online:57
Najnowszy:archiethomas