Proezja
Nie znam miejsc w których, mógłbym czuć się bezpieczniej niż w zakamarkach domu, w którym wyrosłem.
Pokoje pełne westchnień tych, którzy dawno już odeszli, szeptów i tajemnych kołysań, gdzie przez uchylone okna oddychało się całą mapą nieba, przecudnymi figurami chmur i blaskiem księżyca.
Z tych okien uczyłem się świata.
Zaglądałem w bezwzględną, czarną noc, lepką od niespokojnych snów, która wyroiła z siebie wielki ogromny strach.
Jak dziki zwierz skradała się, wypełniając ciszą wszystkie lustra.
Dom sycił się porannymi barwami nieba, a miasto huczało budząc się do życia.
Konie dzwoniły kopytami o błyszczący w słońcu bruk, po rozkołysanych wodach ulic z łoskotem burzy, przetaczały się ciężkie wozy, a z rozdziawionych ust domów wysypywali się ludzie.
Z mroków sieni wynurzali się wprost na jasne ulice.
Nalane twarze, wąskie blade oblicza, z resztkami snu w kącikach oczu, sylwetki zgięte ciężarem życia, sunęły po chodnikach w drodze po lepszy byt.
Niskie złociste popołudnia wisiały nad miastem, napełniając powietrze migotliwym szelestem.
Zmarszczki na twarzach starych ludzi lśniły radością odmładzając je na krótkie chwile.
Kocham domy, w których nawet w największe upały gości chłód, przez uchylone okna wpada rześkie powietrze, a szum drzew kołysze dzieci do snu.
Świat jest pełen magii trzeba tylko ją dostrzec.
Manuel del Kiro
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt