Świetny wiersz Wiolinie!Przywiódł mi na myśl dawno wytarty z pamięci obraz romantycznego malarza Caspara Davida Friedricha ..'Wędrowiec nad morzem mgły'.Wydaje mi się,że wiem o czym piszesz...Pozdrawiam serdecznie.

Podoba mi się ten tekst.

Witaj Anno.

Moim zdaniem takim właśnie zaczyna się ten nowy świat. Nie wiadomo w którym wariancie będziemy na tyle silni, aby przetrwać tę burzę przyszłości. Boję się wszystkiego czego nie znam, czyli nowego, dlatego podejmuję w wierszu ten właśnie temat. Pozdrawiam bbb i dziękuję za wnikliwą analizę.

Witaj Mareczku.

Co prawda obrazu nie znam, ale to nie problem go przecież zobaczyć.... Najważniejsze że wiersz działa, że potrafi abyśmy na kilka sekund wrócili z nim w miejsca, wydarzenia, które kiedyś nas poruszyły, zaciekawiły, były warte zapamiętania. Wiem jak poezja daleko leży od rzeczywistości
co nie znaczy aby się nią nie rozpychać w świecie który jej nie przypomina. Bardzo dziękuję za zajrzenie pod wiersz. Pozdrawiam.

WItaj Yaro.

No właśnie. Ilu nas tyle opinii i teorii na ten temat. Dobrze że mamy je wspólne. Pozdrawiam i dziękuję.


Przyszyty guziku.

To już w przyszyciu guzika jest więcej treści niż w komentarzu który napisałeś (łaś). (:
Takie zdawkowe, jednobrzmiące komentarze nic nie wnoszą. Napisz, niekoniecznie mnie, kilka słów więcej. Dlaczego się to i owo, podoba, dlaczego nie. Jakie wiersz zrodził emocje lub jest w nim ich brak. Nie idź po najmniejszej linii oporu z formą, "podoba mi się." Próbuj o kilka słów więcej... Pozdrawiam.

Witaj Gago.

Nie wiem dlaczego ale nigdy nie lubiłem i siedzi to we mnie aż do teraz, że nie lubię filmów sain sfikszyn ( nawet nie wiem jak to się pisze). Raczej do nich nie zaglądam, co nie znaczy że nie nigdy... Z dawnej, dalekiej ich nierzyczywistości, dziś treść staje się bardzo rzeczywista... Co co jeszcze niedawno wykraczało poza naszą wyobraźnię, dziś staje się faktem, któremu trudno zaprzeczyć...To mieszanie się światów, sprawia iluzję że tak naprawdę głupiejemy, nie wiedząc
gdzie jest ten włąściwy. Ogłupianie nas stało się nieodzowną częścią tego zwariowanego świata, a sądzę że nic nie wart on sam, gdzie nie ma człowieka. Bardzo Tobie dziękuje za tak pojemny komentarz. Pozdrawiam.

Witaj Zolu.

Tak naprawdę boję się tej inności. Jestem facetem "starej daty" lubiący poukładany świat, bez większych odchyleń, ale przecież samo "chcieć" to zbyt mało by zmienić rzeczywistość. Dziękuję za zabrany głos. Pozdrawiam.